Odejdź, szczęśliwa z innym! Ty, lub Twoja mara,
na skrzydłach której iskrzą niebiosów lazule,
miłuj mojego druha! we mnie zbyt straszna Niagara,
więc rzucam ją w przepaść głębszą - niż Ultima Thule!
Twardym się staje mój głos, choć mam w sercu ule
pełne bursztynowego miodu. W twoim ręku czara
trucizny czy upojeń? błądzim nad rzeką, ciemni króle,
rządzący przeznaczeniem. Oto mię spłomienia wiara,
że jeśli w chmurach się zatopią nasze firmamenty
zostanie Ognia żar. I ja w nim. I ty - mój mrok święty!...