Rozmowa o poezji

D z i e w c z y n a:
Czy pan ją wi­dzi? Czy ona się śni?
Czy też nad­bie­ga - na­gła jak z pa­gór­ka?

P o e t a:
Ona wy­ni­ka z bro­da­wek ogór­ka...

D z i e w c z y n a:
Pan kpi.
Pan ją je­dwab­nie - pan ją jak mo­ty­la
Po ta­kich zło­tych i okrą­głych la­sach...
To jest jak z Daf­nis bar­dzo czu­ła chwi­la...

P o e t a:
Ow­szem. Jak ostro
Ca­ło­wa­ny ta­sak.

D z i e w c z y n a:
Ro­zu­miem pana. Z wierz­chu ta iro­nia,
A spodem czu­łość pod­peł­za ku ser­cu...

P o e t a:
Dla­cze­go z pani jest taka pi­wo­nia,
Co chce za­wzię­cie być bu­tel­ką per­fum?...

Czy­taj da­lej: Lekcja anatomii (Rembrandta) – Stanisław Grochowiak