Chwyciłeś mnie za burzę włosów,
Mistrzu ogniowy!
ramionami jak powrozami
przywiązałeś do serca: stosu.

Mszczą się czary i uroki wszystkie!
Ach, i znikąd pomocy!
Dzień się spalił na węgiel nocy,
pośród westchnień i iskier.

Czytaj dalej: Miłość (Nie wi­dzia­łam cię już od mie­sią­ca) - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska