Wdział Bonuś straszną maskę. „Jaki brzydki Bonio!”
Wołają braciszkowie kryjąc oczy dłonią.
„On wcale się nie zmienił,” rzekł ojciec do dzieci,
„Maska tylko pozorem brzydoty go szpeci;
To igraszka — lecz gorzej kiedy pośród ludzi,
Zły wdziawszy maskę cnoty, szacunek wyłudzi.”