Oszczędność i sknerstwo

Nigdy Henryk nie kupił ni ciastek, ni gruszek,
Tak sobie, jak i drugim, wszystkiego żałował;
Nie dał nic, choć go prosił o wsparcie staruszek,
A grosze uciułane starannie wciąż chował.
Czy myślisz, że on dobrze i szlachetnie czynił?
„Nie ojcze.” „A dla czego?” „Przesadą zawinił;
Bo jeżeli oszczędność w rzęd cnót wszyscy kładą,
To sknerstwo bywa zawsze bardzo brzydką wadą.”

Czytaj dalej: Wielkanoc – Ludwik Niemojowski

Źródło: Trójlistek, 1881.