Gorycze dni młodzieńczych są jak gorzkie kwiaty, sami ich nieraz w naszej poszukujem czarze; trucizny szczere, istne, poznajemy z laty, a niemoc, beznadziejność - to są dwaj lekarze.
Czytaj dalej: Lubię, kiedy kobieta... - Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie