Garbus

Autor:

Piękne krawaty,
Lecz cóż mi po nich, kiedy jestem garbaty?

W tym, w paski srebrne,
Byłoby mi do twarzy.
Ale daremnie:
I tak go nikt nie zauważy.

Choćby był z tęczy,
Choćby z papuzich był barw,
Nikt nie powie: "Jaki śliczny krawat!"
Każdy powie: "Jaki straszny garb!"

Mnie trzeba szarfy długiej,
Najcudniejszej z szarf!
Zawiążę ją tak pięknie,
Że mnie nie poznacie!
- Ach! Ach! - szepniecie -
Jaki garb!
Ale... dlaczego pan wisi - na krawacie?

Czytaj dalej: Do prostego człowieka - Julian Tuwim