Żyjemy na wyspie zaklętej
w pałacu z czarownych baśni...
Dlaczego perły, djamenty
tak są podobne do łez?
Zanim jutrzenka rozjaśni
błękitu liljową tęsknotę —
dlaczego gwiazdy złote
tak są podobne do łez?
A kiedy ranne zorze
ozłocą senne niebiosa —
na kwiatach zimna rosa
lśni, jako krople łez...
Gdy pieści mię kochanka
rozkosznie uśmiechnięta,
czemu jej cudne oczęta
są pełne łez???