Zdybawszy w lesie Kupidyna, który
Strugał strzałeczki i oklejał pióry
W swar z nim wstąpiłem i śmiele-m wymawiał:
Czemu mnie tylko rany me odnawiał,
A szkodzić nie chce dziewczęciu mojemu?
Nie wiesz, żem dom swój w oczach jéj zasadził?
Któżby się mądry z gospodarzem wadził?