Czeka mię za to pewno kij gotowy, Że więźniem będąc, na ręce okowy Śmiem panu włożyć; ale na tym mało, Byle to złoto panu pokazało, Co my cierpimy mężnie niebożęta, Kiedy mu przykre drogich kruszców pęta.
Czytaj dalej: Do trupa - Jan Andrzej Morsztyn
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie