Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze.
W szumie gwiazd, gdzie niecaly w mgle bozej sie mieszcze,
Gdzie powietrze, drzac ustnie, sny mowi i gra mi,
I jestem jeszcze dalej poza tymi snami.
Zewszad ide ku sobie; wszedzie na sie czekam;
Tu sie spiesze dospiewanie, tam -docisznie zwlekam
I trwam, niby modlitwa, poza swa zaloba,
Ta, co spelnic sie nie che, bo woli byc soba.