Ach, już i w rodzicielskim domu

Ach, już i w ro­dzi­ciel­skim domu
By­łem złe dzie­cię,
Choć nie chcia­łem na­przy­krzyć się ni­ko­mu,
A prze­cie.
By­łem mię­dzy krew­ny­mi i cze­la­dzi gro­ma­dą
Prze­szko­dą i za­wa­dą.
A choć wszyst­kich ko­cha­łem, ni w dzień, ni w nocy
Nie by­łem ni­ko­mu ku po­cie­sze ni ku po­mo­cy -

Czy­taj da­lej: Śniła się zima – Adam Mickiewicz