Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powiedzieli
zbierz garść
przecież łatwo brać
światło w dłonie

przemilczeli
rozkład rozsypanej
pogody bez-jutra

nadziei złotem
rzucili
w powieki

...
w oknie
stygliśmy

[sub]Tekst był edytowany przez Emilia Zone dnia 17-08-2004 11:28.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jest Pani dziecinna...

Do moderatora: mój post ma takie samo znaczenie względem wiersza jak powyższy komentarz


skoro płytki to o czym jest droga Pani??

Tera
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ten wiersz jest po prostu śmieszny. Zgadzam się, że klapa.

"Dłonie świateł" "przemilczeli uszami", "podali nadzieję na tacy".

Plus tytuł z infantylnymi kropkami.
Ostatnie zdanie odstaje zdecydowanie, bo tylko ono jest "czymś". Czym? Zwiastunem dobrego wiersza. Tylko trzeba go napisać.

Czaruś
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a ja będe broniła...

przyczepianie sie do tytułu jest głupoą, bo jeżeli Pan nie wie, Emilka daje w każdym tytule dwie kropki z przodu - to takie jej logo ahaha

wiec jak moze byc to infantylne - ???? - bo bezsens totalny...

Tera
Opublikowano

A ja (chyba) rozumiem - jakoś tak empatycznie - Pani widzenie "ich"...

Przecież wokół
skóry wyszorowane kolorowym mydłem
(z dodatkiem kremu gratis)
dentystyczne uśmiechy siedem w jednym
zza przyciemnionych szyb
luksusowych okularow limuzym
podsuwają witaminizowany ersatz

co chwilę ktoś trafia szóstkę

szczęście, że doczekaliśmy roku 1984


Pozdrawiam u mnie plus ;)
Wuren
P.S. Tylko te "uszy" z ósmego wersu jakoś mi nie brzmią...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jeśli ktoś przeczytał ten komentarz, to wyjaśniam, że Pani Anastazja Majewska jest na mnie "obrażona" za mój komentarz pod jej wierszem pt. "godziny"

strasznie to dziecinne.. :)
jeśli wiersz to klapa jest banalny, płytki i przesadny - to może niech Pani obroni swoją tezę??
czekam z niecierpliwością

:))

pozdrawiam
Emilka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie mogę się doczekać wyjaśnienia dlaczego klapa??
hmm.. i niech mi Pan powie po co Pan wymieniał przenośnie??
miały być potwierdzeniem, że to klapa??
jaki to ma związek??



hmm.. niestety nie zgodzę się
to nie infantylność - to po prostu mój styl



tak??
jeżeli w takim razie wiersz jest kiepski, to proszę jakieś argumenty mi przedstawić - to po pierwsze
po drugie - w jaki sposób Pan by go napisał??

pozdrawiam
Emilka

[sub]Tekst był edytowany przez Emilia Zone dnia 16-08-2004 12:28.[/sub]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pani Tero moja złota - też.

Pani Emilio:


..rzucili


powiedzieli
zbierz garść światła
przecież łatwo
nabrać go w dłonie

głusi na prognozę
pogody bez-jutra

z nadzieją
sypnęli złotem
po oczach

stygliśmy w oknie

...
w oknie
stygliśmy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmm..
obiecuję że przemyślę
nie jest to wersja, którą od razu bym odrzuciła..
ciekawy pomysł..
hmm..
zastanowię się :))

dziękuję Panu
nakierował mnie Pan muszę przyznać na pewien tor..
:)

pozdrawiam
Emilka
Opublikowano

Wczoraj pojawiło mi się parę zastrzeżeń - dziś chyba odleciały, mam nadzieję, że wskutek edycji, a nie mojego widzimisię, bo nie pamiętam tamtej wersji :)

Od "rzucenia" do "stygnięcia" - nie wiem, czy chodziło o ten efekt, ale mam delikatne wrażenie ochładzania, stygnięcia i zagęszczania na przestrzeni tego niedługiego przecież tekstu.

A że z zasady nie lubię trzykropków w wierszach? Taki mały uraz...

Pozdrawiam!
[sub]Tekst był edytowany przez Witold Marek dnia 17-08-2004 13:52.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
    • ,, Pan mnie wysłuchał,  kiedy Go wzywałem ,, Ps 138    nie zostawił mnie  samotnym rozbitkiem  pozbawionym pomocy    cóż dla Boga  moje problemy kłopoty    ja  ja często zatracam się  w kłopotach  zapominając o Nim  a przecież…   Jezu ufam Tobie   będę pamiętał  nawet gdy…będzie dobrze  Ty zawsze słuchasz    7.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański   
    • @KlipŚwietny. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...