Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zielone palce cierpkim zapachem
ledwie dojrzałych świerkowych szyszek
- co z tego że udomowione

niebieska kawa
której do twarzy w czerwonym winie
nocą fontanny wrzeszczą
chowając słońce

kończy się wieczór zadymionym złotem
lubię rozgniatać językiem dzikie owoce
na sklepieniu słów
kiedy od nadmiaru smaku kręci się głowa

Opublikowano

Lena otoczyła wiersz udomowioną otoczką, ale podoba misię też ta bardziej dzika forma zielono-niebiesko-czerwono-zadymiono-złota (wzrokowo, smakowo, dotykowo)
oraz końcóweczka

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czy to cytat z Twojej ulubionej poetki ?

Pozdrawiam :)
Opublikowano

to jest przegenialne, piękny uplastyczniony opis przechodzacy w ciepły, intrygujący i pozostający obrazek, ciekawa też pierwsza strofa, w ktorej dwa wersy zwykłej metaforki trzeci wers (k
- co z tego że udomowione) spotęgował milion razy - nadał im duszy :)))

bardzo na tak :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...