Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spoglądam w brudne okno,
kolejne oczko-21 z talii Twych kart,
szczęścia odrobina,zwykły fart,podpucha
w tym właśnie czycha czart!
Pod szczytem nowych wizji,przełknę gorzką strawę...
nim zdąrzysz o mnie zapomnieć...
ja ponownie się tu zjawię!
Nie jarzę?!skrawek po skrwaku burzymy nasze sny,
płonąca masa,zburzone domy,
donikąd nas wiodą te pełne nienawiści i łez wagony!
Przedziały życia giną w otchłani,
ranni umierają samotnie,
w ciemnej krwi tonąc zalani!
Prosta poza,do maximum prawdziwa,
uderza w was realizmem,
nie pozwala zanikać w tym wszystkim,
zapomnij o tym co jest Ci bliskim,
lśniące źródło przeniknie szarością,
ostrością do granic mych wytrzymałości,
aż skonam..a Ty usłyszysz tylko trzask pękających z bólu mych kości...:(

Opublikowano

przykro mi, kolejny wiersz zabity patosem i przekrwieniem :/
zniesmacza mnie ten utwór w sensie bardzo negatywnym
ocena: jeden
nic nie ujdzie z tej apokalipsy :(

pozdrawiam
[sub]Tekst był edytowany przez Ona Kot dnia 07-08-2004 23:53.[/sub]

Opublikowano

Pojęcia nie mam co to jest ! Rymy nie dość że na siłe to jeszcze raz są a raz ich nie ma. Niektóre wersy są krotsze inne dłuższe. I straszne skakanie z kwiatka na kwiatek :). Poza tym to brudne okno na początku daje nadzieje na całkiem ciekawy obraz apokalipsy tak jednak nie jest. Poza tym co to za apokalipsa skoro składa Pan obietnice powrotu "ja ponownie się tu zjawię!".
Pisanie zaraz po wyrazie wagony słowa przedziały również kole w oczy (może rodziały). Nie podoba mi się zupełnie ( a ten koniec - kości pękające z bólu - olaboga )
Pozdrawiam.

Opublikowano

Przykro mi, ale mam tylko jedno pytanie: który to jeździec?

Proszę pomyśleć na czym polega apokalipsa?
To, co tutaj czytam, jest może wynikiem przeżyć, ale z pewnością nie przemyśleń.
Aby czytelnie wyrazić emocje, trzeba zastosować jakąś metodę (wcześniej opracowaną i najlepiej także przetestowaną).

Życzę, aby kolejne próby pisania były bardziej udane.
A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Rączki nie myj toż to balsam,                      stąpasz drogą, jakaś trwalsza?
    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
    • ,, Pan mnie wysłuchał,  kiedy Go wzywałem ,, Ps 138    nie zostawił mnie  samotnym rozbitkiem  pozbawionym pomocy    cóż dla Boga  moje problemy kłopoty    ja  ja często zatracam się  w kłopotach  zapominając o Nim  a przecież…   Jezu ufam Tobie   będę pamiętał  nawet gdy…będzie dobrze  Ty zawsze słuchasz    7.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...