Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przede wszystkim, chciałbym powiedzieć, że uważam pożegnania za bzdurne i zdania nie zmieniam, ale prawdziwy facet umie zaczynać i kończyć, więc nie mam wyjścia ;)

Dziękuję angello za superhiperzajebisty portal, który wielu, wielu ludziom daje możliwość do dzielenia się swoimi przemyśleniami, sposobem postrzegania poezji i - co tu obijać w bawełnę - miłością do niej. Żaden portal mnie tak skutecznie nie przyciągnął na dłużej. Chwała Ci za to.

W drugiej kolejności dziękuję Pani Stasi, Pani Ewie Kos, Marlettce, Adamowi Sośnie, Bernedettce, Teresce, Babie_Izbie, Nessce, Sylwkowi Lasocie, Waldemarowi Talarowi, Mr Suicide, Fagotowi, Pchełce, Judytce i Espenie Sway; to Wy byliście ze mnę od początku bądź prawie od początku i Wam zawdzięczam szalenie ważną aklimatyzację tutaj, bez której moja przygoda z poezją skończyłaby się na pierwszym wierszu o żonach, mężach, ciszy i laurkach w serduszka :)
Bez Waszej życzliwości, nie byłoby tej drugiej, surowszej strony poezja.org. I między innymi dlatego, że coraz rzadziej tu bywacie, ubywa tu naturalnej harmonii i mnożą się dyskusje między takimi niedobraczkami jak ja a kasiaballou'a ;) Mimo że mi nie uwierzy, bo mi nie ufa, również uważam, że jest bardzo wartościową i inteligentną osobą, potrafiącą efektywnie i konstruktywnie wytykać błędy takim amatorom jak ja jak mało kto. Dzięki Jej za to.

W dalszej kolejności dziękuję Lecterowi (mojemu idolowi o stoickim usposobieniu, z którym tworzenie TWA było jak dwie - jeśli nie trzy - lampki dobrego, francuskiego wina ;) ;
Rachel Grass i Emu Rouge, młodym kobietom, które deptały mi po artystycznych piętach od początku swojej działalności i jestem pewien, że ich talent będzie tu kwitł, aż rozkwitnie świetnymi tomikami poetyckimi, które z wielką przyjemnością zamierzam zakupić :) ;
amerrozzo - świrusowi o niespotykanie błyskotliwym i ciętym języku, po którego żartach nie raz sikałem ze śmiechu;
Michałowi Krzywakowi: za determinację, genialne inicjatywy poetyckie, energię i wszystkie komentarze pod moimi wierszami;
Jego Alter Ego, byłemu premierowi i Lenie Achmatowicz; za fachowe porady i kubły zimnej wody, kiedy tylko wyczuli, że zaczynam parzyć siki zamiast dobrej kawy ;) ;
Adamowi Bubakowi; za naprawdę zajebiste wiersze;
małemu dzielnemu tosterkowi; za niejedną wieczorną pogaduchę;
Tomkowi Piekło; za RADY, szczere (niejednokrotnie gorzkie) oceny oraz możliwość czytania jego rewelacyjnych wierszy;
Fanaberce; za RADY. Dopiero w ostatnich dniach wszystkie miałem okazję wcielać w życie;
Agacie Lebek i Basi Janas; za wyjątkowo kobiecą poezję i wyczulone oko krytyczne;
Hayq'u i egzegecie; za klasę z jaką Panowie piszą i komentują - ewenementy. Dla Was ode mnie brawa na stojąco :)
Żubrowi; za niejedną godzinę jaką spędziliśmy obaj przy swoich wierszach;
Magnetowitowi, Jackowi Sojanowi, Stefanowi Rewińskiemu, Marcinowi Gałkowskiemu, Michałowi Kućmierzowi, Tali Maćkowi, Jimmiemu; za bezcenną obecność u mnie;
mariannie; za początkową fazę naszej znajomości ;)
Olesii i Vackerowi; za to jakie fajne z nich Vacki ;)

i wielu innym osobom za choćby jeden, ulotny dyskurs poetycki między nami. Jeśli o kimś zapomniałem, biorę to na siebie - to przez emocje, roztargnienie i ciśnienie pożegnań. Wszystkim z całego serca dziękuję i przepraszam, jeśli komuś zalazłem nieznośnie za skórę. Jestem tylko Pancolkiem :))

ps: będę tu jeszcze przez tydzień, więc jeśli ktoś ma wolę podać mi swój numer gygy, e--maila, proszę napiszcie, bo mnie samemu głupio Was nagabywać.

Facetom ściskam grabulę,
Kobietom całuję dłonie,

do zobaczenia!
++++

Opublikowano

Nie wiem, co jest grane, że nikt się nie żegna, pewnie w to nie wierzą ;)
Powiem tylko, że odkąd Cię poznałam uległeś przedziwnej metamorfozie, nawet zastanawiałam się, gdzie się ulotnił ten pyskaty wszystkowiedzący chłopak. Pewnie dorósł.
Cokolwiek chcesz osiągnąć, życzę, by się spełniło.
/bea

Opublikowano

A pisałeś ,że masz jądra ,czyli jaja,no i co z ta męskością...he!
Pewnie je sprzedajesz ...niewieście?!Ba!
A szkoda, chociaż nie raz dałeś mi po dupie...pod wierszydłem ...pomyślałam ...i tak mi zostało,
dzięki Tobie,,,wskazówki w sam raz!
Serdecznie na nowej drodze życia!
Ania

Opublikowano

To chyba najgorszy z Twoich tekstów Pancol,
a ten fragment o zaczynaniu i kończeniu... kompletnie do dupy jest
(jak i moc sprawcza jego propagatora, który jak wiesz, sam się na nim wy... wkopał.
PodobNIEŻ. ;)
Dlatego też się nie żegnam i powtórzę za Żubrem - wrócisz kolego. Wiem :)
Jednak... jakbyś się zaparł, nie zapomnij pochwalić się tym i owym, gdzie, kiedy i za ile
można kupić - Twój tomik, rzecz jasna. Powodzenia.

Opublikowano

Drogi Pacolku zostań z mami, kto będzie uczył, komentował takich nowicjuszy teraz jak ja
Pomyśl ile dobrej pracy można wykonać wspólnie ot chociażby teraz i ja poprosiłam o pomoc.
Pan Krzywak podał mi pomocną dłoń a w moim sercu nastąpił przełom. Wiara w ludzi na nowo we mnie ożyła.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @kot szaroburyKochałem swojego bardzo! 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @kot szaroburyoby tak tak było, pozdr.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Florian Konrad Odnośnie do tytułu, według mnie, poezja posiada różne poziomy zależne od poziomu duchowego, czyli doświadczenia życiowego piszącego. Pozwolę sobie wyrazić opinię, że nawet ta poezja z najniższego poziomu rodzi się prosto z serca i umysłu człowieka. Porównać to można na przykład do szkoły podstawowej. Uczeń klasy ósmej (najwyższa za moich czasów) nie mógł być porównywany z pierwszoklasistą, byłoby to niesprawiedliwe, po prostu ignoranckie. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Zwariowanie prosto w ciebie z tymi wszystkimi klasykami stwarza niepowtarzalny klimat starożytności lecz końcówka wiersza jest teraźniejszością w przyszłość z możliwością spełnienia. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @ViennaPZadzwońmy do Elona Musk'a i wypożyczmy pasażerską rakietę balistyczną opracowaną na loty międzygwiezdne i w drogę. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Szacunek do Żołnierzy Wyklętych... W sercu każdego Polaka się tli, Choć świat ułudą nowoczesności zaślepiony, Zdaje się na złamanie karku pędzić…   Gdy zbrodniczego komunizmu macki, Naszą ukochaną Ojczyznę oplotły, Oni niewzruszenie na posterunku trwali, Zawsze ideałom swym wierni…   Zimna rękojeść pistoletu, Ostatni kęs chleba podniesiony do ust, Przemoczony jesiennym deszczem mundur, W partyzanckiej ziemiance dotkliwy chłód,   Były często ich codziennością, Na którą niejedną księżycową nocą, W cichych pacierzach skarżyli się aniołom, Zwycięstwa nad komunizmem ufnie upraszając…   Lecz w tych strasznych czasach okrutnych, Najbliżsi których musieli pozostawić, Przenigdy o nich nie zapomnieli, W sercach ich na zawsze pozostali,   Przez matki i żony wyszeptywane modlitwy, W półmroku wielowiekowych kościołów gotyckich, Mroźnymi nocami synów ich strzegły, Przed strasznymi sowieckimi represjami…   Gdy mrok ziemię otulił, Roniąc ukradkiem żołnierskie łzy, Najbliższej przyszłości niepewni, Wyszeptywali gwiazdom swe myśli,                 Jedni marzyli o ucieczce na zachód, W demokratycznym kraju bezpiecznym życiu, Z dala od sowieckich mordów, rabunków, Zarobionym w pocie czoła własnym groszu,   Inni za krzywdy najbliższym zadane, Poprzysiągłszy komunistom krwawą zemstę, Znosząc przeciwności losu wszelakie, W uporze swym trwali niewzruszenie…   Zarówno na jednych i drugich, W komunistycznym Raju na Ziemi, Czekał szereg okrutnych represji, Z ciężkim swym losem musieli się pogodzić,   Często podstępne aresztowanie, Ponure ubeckie katownie, Sfingowane procesy sądowe, Dla wielu były śmierci wyrokiem…   Lecz przenigdy się nie poddali, Strzegąc tej małej cząstki wolności, Jaką był leśny obóz partyzancki, W nieprzystępnych kniejach i borach ukryty…   Gdy z wolna zarysowywał się świt, Wyruszali na kolejne zasadzki, Nękali przejeżdżające sowieckie kolumny, Toczyli z sowietami zażarte bitwy,   Z zdobycznych rkm-ów serie, Dziesiątkowały sowieckie patrole, Odłamkowych granatów eksplozje, W rozległych polach niosły się echem,   Przed sowieckimi szykanami Odważnie polskiej ludności bronili, Wymierzali kolaborantom kary chłosty, Pojmanych zakładników z rąk sowietów odbijali.   Płonęły Urzędy Bezpieczeństwa, Gdy pod osłoną nocy w świetle księżyca, Zajmowali niepostrzeżenie otulone mrokiem miasta, Zabarykadowanym ubekom nie dając szans,   Często z ubeckich katowni, Wydobywali wycieńczonych swych braci, Bez zawahania oddając strzał celny, Na okrutnych oprawcach wykonywali wyroki…   Wielu z nich zapłaciło najwyższą cenę, Mężnie ginąc w nierównej walce, W obronie Ojczyzny poświęcili swe życie, Od Miłosiernego Boga otrzymując zapłatę...   Dziś tak wielu z nich, Miejsc pochówku nawet nie znamy, Zalany wapnem dół głęboki Po wielu z nich zatarł ślad wszelki…   Lecz na zawsze w naszej pamięci, Pozostaną niezłomni Żołnierze Wyklęci, Pamięć o nich niewzruszenie się tli, W duszy każdego szczerego patrioty...   - Wiersz opublikowany 1 marca w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...