Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no, ja plusuję. pisanie interpretacji w 8 zdaniach i rozpływanie się nad tekstem nie zrobiłoby Ci różnicy, zdrówko,
Jimmy
ps
może, jak zawsze, będę upierdliwy i napiszę jeszcze, że z puenty, to bym był czas przeszły usunął. zabrzmiała by bardziej dialogowo, dzięki temu, a i nieco odzieliła się gramatycznie od pozostałej cz. tekstu . tyle

Opublikowano

wszystko zaczyna się od słowa. po nim już tylko podziały, przydziały, niedomówienia…
I powstaje ta cała nasza gorąca względność.
to był jej pierwszy ogród… -
więcej powiedzieć się nie da.
ps. tylko ta „upalność” mnie razi – ale to tylko słowo :)
pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



" Upalność " daje się jakoś przeżyć, kiedy ubierasz ją w słowo po jakimś czasie, przy zimnym piwie, z poczuciem, że więcej powiedzieć się nie da... ; )
Dzięki, Marcinie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bezwstydnicy! - powiedziała mały dzielny toster i z wrażenia spiekła grzanki :)

Spakowany?
Do zobaczenia za tydzień ;)

Toster, jeżeli myślisz o tym, o czym ja myślę, że ty myślisz, to ja nie wiem co mam myśleć... : )
Spakowany, spakowany... a do plecaka ktoś mi przypiął karteczkę, że mam jak ognia wystrzegać się zakopiańskiej śliwowicy... ; )
Dzięki.
: )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bezwstydnicy! - powiedziała mały dzielny toster i z wrażenia spiekła grzanki :)

Spakowany?
Do zobaczenia za tydzień ;)

Toster, jeżeli myślisz o tym, o czym ja myślę, że ty myślisz, to ja nie wiem co mam myśleć... : )
A ja myślę, że myślicie o tym, o czym i ja myślę ;-).
Tylko nie mogę jakoś powiązać tych, skądinąd pięknych, drzew z tym kamieniem. No nic może mnie olśni... albo ktoś pomoże :-).

Pozdrawiam.
Opublikowano

Jak dla mnie to jest kupa gówna.
Nie wyzwala ten wiersz we mnie żadnych emocji, choć spodziewałem się po panu czegoś, coś zakręci moim umysłem chociaż o 4 stopnie.
Czytałem, H.Lecterze, Twoje wiersze, wszystkie. Ten akurat bym rzucił o ścianę, przygniótł i nawet nie zapłacił za pogrzeb.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Toster, jeżeli myślisz o tym, o czym ja myślę, że ty myślisz, to ja nie wiem co mam myśleć... : )
A ja myślę, że myślicie o tym, o czym i ja myślę ;-).
Tylko nie mogę jakoś powiązać tych, skądinąd pięknych, drzew z tym kamieniem. No nic może mnie olśni... albo ktoś pomoże :-).

Pozdrawiam.

To jest nie do pomyślenia, o czym wy myślicie... : )
Drzewa z kamieniem, powiązały się same... : )
Dzięki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wyzwala ten wiersz we mnie żadnych emocji
: ))
Daj spokój, Marcin, przecież cię kręci jak na karuzeli...
Tak można pisać, kiedy się kocha, nienawidzi lub nie ma pomysłu na to, jak zaistnieć...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


interesujący podział ról i subtelne uzupełnianie się, a nawet obdarowywanie.
o ile dwa_twoje są całkiem uzasadnione, to w poincie trzeci raz razi, poza tym ogranicza.
jakby wyciąć, takim nie kierowanym niedopowiedzeniem zyska się na wieloznaczności.

pozdr.
Opublikowano

H.Lecterze
zastanawiałem się nad ostatnim wersem
- dlaczego jej tylko ogród
sugestia Pani KasiBallującej otwiera interesujacą interpretację
piękne ujęcie, gdzie ona ponad nim
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


interesujący podział ról i subtelne uzupełnianie się, a nawet obdarowywanie.
o ile dwa_twoje są całkiem uzasadnione, to w poincie trzeci raz razi, poza tym ogranicza.
jakby wyciąć, takim nie kierowanym niedopowiedzeniem zyska się na wieloznaczności.

pozdr.
potrójna "twojość" stwarza ciekawe relacje (również matematyczne;)
i dlatego bym niczego nie wycinała, mnie tam[tu] wieloznaczności nie brakuje
ta trójka idealnie nadaje się na przestrzeń probabilistyczną ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


interesujący podział ról i subtelne uzupełnianie się, a nawet obdarowywanie.
o ile dwa_twoje są całkiem uzasadnione, to w poincie trzeci raz razi, poza tym ogranicza.
jakby wyciąć, takim nie kierowanym niedopowiedzeniem zyska się na wieloznaczności.

pozdr.
potrójna "twojość" stwarza ciekawe relacje (również matematyczne;)
i dlatego bym niczego nie wycinała, mnie tam[tu] wieloznaczności nie brakuje
ta trójka idealnie nadaje się na przestrzeń probabilistyczną ;)
jakie relacje? toż to naciągane bardzo i całkiem nieuzasadnione - bezwarunkowa akceptacja, ale o.k.
gdyby się podmiot zwracał bezokolicznikowo, ale on jasno kieruje relacjami, dlatego trzeci "twój" nie gra, a czytając na głos uwaga skupia się na twojości, to mała forma i takie artykułowanie nie służy wierszowi.
może Tobie wystarcza przestrzeni, ja jestem bardziej wymagająca.
skoro Autorowi udało się w końcu napisać coś z sensem, niech to ma ręce i nogi.
kończę temat, bo znowu dojdzie do mega dyskusji, a to tylko sprawia, że ktoś tu się czuje pępkiem świata.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


twoje będą drzewa
te od wszystkich cieni
ognia

takbymto
dodaje wieloznaczności likwiduje brzydki rym drzewa:cienia i lepiej współgra z ogniem który miota się raczej
pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wyzwala ten wiersz we mnie żadnych emocji
: ))
Daj spokój, Marcin, przecież cię kręci jak na karuzeli...
Tak można pisać, kiedy się kocha, nienawidzi lub nie ma pomysłu na to, jak zaistnieć...

Może po prostu taki nabrałem ton, ponieważ byłem oburzony niskim poziomem tego wiersza w porównaniu do innych. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


potrójna "twojość" stwarza ciekawe relacje (również matematyczne;)
i dlatego bym niczego nie wycinała, mnie tam[tu] wieloznaczności nie brakuje
ta trójka idealnie nadaje się na przestrzeń probabilistyczną ;)
jakie relacje? toż to naciągane bardzo i całkiem nieuzasadnione - bezwarunkowa akceptacja, ale o.k.
gdyby się podmiot zwracał bezokolicznikowo, ale on jasno kieruje relacjami, dlatego trzeci "twój" nie gra, a czytając na głos uwaga skupia się na twojości, to mała forma i takie artykułowanie nie służy wierszowi.
może Tobie wystarcza przestrzeni, ja jestem bardziej wymagająca.
skoro Autorowi udało się w końcu napisać coś z sensem, niech to ma ręce i nogi.
kończę temat, bo znowu dojdzie do mega dyskusji, a to tylko sprawia, że ktoś tu się czuje pępkiem świata.
Kate, w temat pępkowości absolutnie nie wchodzę
Lectera, swojego czasu ponakłuwałam wystarczająco, aby zobaczyć to i owo
a teraz z tej wiedzy korzystam ;)
Kanibalowi "przytrafia się", jak by to nazwać... - wielokrotna narracja, czy też zwielokrotniony peel (nieważne, czy świadomie - czy pod), w każdym razie, dostrojony czytelnik może usłyszeć różne głosy, a nawet chórek ;)
fabuła, choć krótka, może rozgrywać się na wielu poziomach (hihi... nawet wysokościach) i między kilkoma "osobami" - co sugeruje trzecie (niby nadprogramowe) "twoje"
a relacje momentami stają się biblijno "pogańskie" ;)
nie neguję Twojego spojrzenia, ani Twoich racji, na pewno z Twojego punktu widzenia są słuszne (3xT ;) ; a ja sobie ustawiłam stołeczek w takim miejscu, że widzę nieco inaczej (zwłaszcza lubię takie miejsca z widokiem na zakrzywianie przestrzeni ;)
buźka, lubię Cię :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
    • @Naram-sin Ty żądasz ode mnie skupienia się na warstwie fakograficznej, a do tej pory wszyscy krytykowali moje długie wiersze za brak metafor, parafraz, czy niedopowiedzeń... Ech... wszystkim nie dogodzi... Pozdrawiam!   @wierszyki Ale właśnie chodziło mi o to by ten tytuł przykuł wzrok jak największej liczby potencjalnych czytelników... Pozdrawiam!
    • Coś tu jest nie tak z rytmem. Brakuje średniówki, więc wiersz gubi swoją naturalną melodię. To jest zdecydowanie do poprawienia. Druga sprawa - przerzutnie są bardzo ciekawym środkiem poetyckim, który pozwala uzyskiwać bardzo ciekawe efekty, zaskakiwać czytelnika, tworzyć wieloznaczności. W tym wierszu jednak jest ich zbyt dużo, a w poezji wszystko musi być zrównoważone i nie należy przesadzać z ilością czegokolwiek. Sposób ujęcia tematu jest całkiem przyzwoity, wiersz ma klimat leciutko barokowy, albo stylizowany na taki. Dobrze sobie radzi, bo choć motyw bzu jest oklepany, to utwór skupia się na stworzeniu konceptu (na szczęście), nie brnie w infantylny sentymentalizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...