Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma go już wśród nas, o nie, okrył się głębokim snem.
Był wielką gwiazdą, lecz nawet wielkie gwiazdy gasną.
Dlatego Michael Jackson zasnął.

"Odeszło"

Wiem, że coś odeszło na zawsze, wiem i to nie są baśnie.
Choć czasem chciałabym w taką baśń przenieść się,
Lecz rzeczywistość nie pozwala, nie.
Bezpowrotnie odeszło coś, czuję jakby nożem zadał ktoś cios.
Część mnie jest martwa, druga część żyje dla nadziei,
lecz już nie wierzę, że coś się zmieni.

"Nadzieja"

Kiedy ogarnia cię totalna beznadzieja, możesz zobaczyć światełko w tunelu, którym jest nadzieja.
Nadzieja na lepsze jutro, na dobry sen, odgoń złe myśli, uśmiechnij się.
Gdy natrętna destrukcja zabić cię chce, ty bądź stanowczy i powiedz nie!
Choć wszystko dookoła zmienia się, ty nie trać wiary nie poddawaj się.
Pozytywnie nastaw się na dobre chwile i złe, a wszystko o czym marzysz
być może pomyślnie spełni się.

"Palące łzy"

Człowiek rodzi się pełen nadzieji i obaw.
Marzy o wielkim szczęściu i wierzy, że wszystko, co złe zdoła pokonać.
Ale czasem życie staje się nie do zwyciężenia, i przegrywasz, bo nie czujesz wsparcia ciepłego ramienia, opuściła Cię nadzieja.
Smutek ograbia Cię z życiowej radości i z tej goryczy i złości, chciałbyś poczuć smak śmierci, dotknąć nicości.
Palące łzy kropla po kropli wydrążyły na sercu ranę cierpienia, a Ty żyjesz dalej tak od niechcenia.


P.S. Sz. P. Stanisławie Kłapouchy serdecznie pozdrawiam i dziękuję za obronę, pomyłkowo znalazłam się w dziale Z. Życzę samych ciekawych wierszy.

Opublikowano

Jackson był świadomym artystą. Konstrukcja jego kompozycji nie była czymś wyrafinowanym, czymś "wielkim", ale jakość, sposób wykonania to najwyższa półka.
Odszedł przed szeregiem koncertów, które miały przywrócić go światu. I?

Jeśli chodzi o zestaw Twoich liryków.

Niestety, nie są zbyt dobre... Raczej słabe. Wiesz co jest tego głównym powodem? Nie warsztat, nie to, że piszesz właściwie w formie krótkich refleksji, nie, że pojawiają się błędy, nie, że są to banalnie wpadające w owych drobnych konwencjach "złote strzały". Brakuje ducha. Chcesz pisać epitafia, lecz nic w tym osobistego. Szarpnij mnie. Powiedz -

skrwawiłeś moje wspomnienia, nagle
zza grobu nie pójdziesz w takcie księżyca
zachwycić Boga może i wcale
acz rozpisany w wielu pamiętnikach

pozostaniesz

... Więc, głębiej. Głębiej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 jesteś tą poetką na portalu, która każdym utworem mnie zachwyca i sprawia błogi uśmiech na mojej twarzy. Przy twoich tekstach odpoczywam i wprowadzają mnie pozytywnie w nowy dzień. 
    • @Gosława Gosławo. Tym wierszem Jakbyś otworzyła drzwi w ścianie pamięci -- tam, gdzie żywica pachnie stratą, a cień ma ludzkie imię. Wiersz czuły jak palce po brodzie, a jednak ostry jak jeżynowy cień. Porusza – bo boli miękko.
    • Dla Krzysia -- przyjaciela, brata krwi. Szliśmy razem przez łąki, bieszczadzkich pustkowi, przez trawy do pasa. Sierpniowe słońce paliło nam karki, a my śmialiśmy się jak dzieci, które zapomniały, co to czas. Krzysztof zerwał dmuchawca. Zdmuchnął go jednym tchem. -- To moje myśli. Teraz latają. Był filozofem. Skończył Uniwersytet Jagielloński z nagrodami.. Czytał Hegla i Nietzschego jak inni czytają poranną gazetę. Myślenie miał w oczach. Szukał sensu wszędzie. Świat czytał jak książkę -- bez tłumaca, bez przypisów. Był moim bratem krwi. Kochaliśmy się jak bracia -- jeden dla drugiego zrobiłby wszystko. A potem przyszło to, co przyszło. Szpital psychiatryczny. Białe ściany, białe piguły, biali ludzie bez twarzy. Dom bez klamek. Korytarze długie jak modlitwy bez odpowiedzi. -- Bóg to schizofrenik z demencją, a rzeczywistość to Jego wyobraźnia -- powiedział Krzysztof. Już wtedy wiedziałem, że w tym zdaniu jest więcej prawdy niż w całym psychiatryku. Spał w świetle jarzeniówek, w oddechu innych -- ciężkim jak metal. Zajmowali się nim ludzie, którym przepisy zastąpiły serce. Bez oczu. Bez imion. Cierpiał nie jak chory, ale jak więzień idei. Jak żywy wyrzut sumienia. Widzieliśmy się coraz rzadziej. Odwiedzałem go. Witał mnie radością w oczach. A ja, wychodząc, płakałem jak dziecko. Raz przyszedł nago na moje osiedle. Do mojego domu. Późną  śnieżną jesienią.  Na boso. -- Nie jestem chory. Ja jestem wolny. Potem znów zniknął. Gdy go znaleźli, leżał w altance jak pies, który zdechł przy drodze. Zwinęli go jak brudny dywan. Widzieliśmy się ostatni raz w prosektorium. Wsunęli mu kartkę na sznurku  do ręki: „Zgon naturalny.” Cokolwiek to znaczy. Nic nie jest naturalne w umieraniu z mózgiem przeżartym chemikaliami i duszą, która biegła do mnie nago po zaśnieżonym osiedlu. Wyszeptał wtedy martwymi oczami: -- Wiesz… te myśli w dmuchawcu?  One wróciły. -- Ale nie moje. A ja, wychodząc, nie mogłem powstrzymać łez. Bo widziałem go, ale nie mogłem odzyskać tego, co w nim kochałem -- błysku w oku, ostrości i przenikliwości umysłu. Zostawiałem tam resztki mojego przyjaciela. Brata krwi.    
    • pokazywałeś mi dziś dom który oddycha szczelinami wyszczerbionych sęków piękny oparty na kamiennych fundamentach pachnący żywicznym ulepkiem w oddali szumiał las niezmiennie brzozowym listowiem zachęcając zielonością by wejść głębiej w poszycie jeżynowych kolców pokazałeś mi dziś Annę zagubioną w bezradnej niemocy która jak oćma na trwałe zakryła kawałek świata wodząc po omacku palcami po brodzie tam gdzie zaczyna się ciemność budzą się żądze mówisz zamykam oczy jest mnie coraz trudniej wypędzić z głowy zespolona z nią jak mgła wpełzam w zakamarki wspomnień   ten wiersz już tu był ale go bardzo lubię  Niech zostanie na dłużej 
    • @Maksymilian Bron Myślę,  że boski alfabet rozsypał się w dusze... Pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...