Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W gorącym oddechu nocy
szukamy spełnienia
szum wiatru przynosi
wspomnienia młodych uniesień...

W duszy rodzi się strach jutra
w oczach tęczowe tęsknoty...

Czerwony zachód jak obietnica.

A potem świt w odcieniach niespełnienia.

Wstydzimy się pragnień
Wstydzimy się słabości
Wstydzimy się za siebie nawzajem...

Nie znamy się…nie boli nic...

Tylko czemu w duszy budzi się…

Rozpacz?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki za czytanie Bazylu.
Zielony to dobry kolorek, ale wolę napisac - przeczytać i dalej iść...:)
Pozdrawiam AnkaJ
Opublikowano

:)
Bazylu, miło mi bardzo.
Każdy mój wierszyk jest takim kawałkiem mojej duszy, zawiera treść - tu i teraz...
no...
i boję się trochę, że ktoś będzie chciał coś zmienić, a to już pewnie będzie inny dzień, i inny rozdział w moim życiu.
Ciepło AnkaJ

Opublikowano

nie bój się zmian Anko
całe życie ich wymaga
"Boże użycz mi
Pogody Ducha
abym godził się z tym
czego nie mogę zmienić
Odwagi
abym zmieniał
to co mogę zmienić
i Mądrości
abym odróżniał
jedno od drugiego"
a więc Anko odwagi bo ja właśnie odnośnie tych zmian w Twoim wierszu
cosik dużo namnożyło się w nim wielokropków nie uważasz?
reszta ok
szacuneczek

Opublikowano

Aniu, Pablo mądrze prawi, nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogłoby być lepiej;
po to jest warsztat, by sobie wzajemnie pomagać, tu naprawdę można wiele się nauczyć;
mówię to z własnego doświadczenia; żebyś wiedziała, ile razy "miksowano" moje wiersze, słuchałam rad (bardziej doświadczonych poetów) i dziś tego nie żałuję, a wręcz jestem wdzięczna.

Serdecznie pozdrawiam :):)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam, w perwotnej wersji nie było tyle, ale czas rozciąga przemyślenie i dodaje czasu w kropkach:)
Dzieki za odwiedzinki
AnkaJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słucham, uczę się, jestem... samotna w tym swoi pisaniu, trochę się bałam wyjść do świata z tym co mi gra w duszy. Taki portal jest anonimowy, więc mam szansę pokazać mnie bez strachu na skojarzenia, wysłuchać rad bez bólu w tej mojej duszy.
Za komenty jestem zawsze wdzięczna, bo nie jestem wtedy sama.
Dzięki Ci :)
Pozdrawiam cieplutko
AnkaJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 To poezja o kryzysie cywilizacji, utracie ideałów, o tym, że Europa zapomina, kim była, a tym samym dokąd zmierza. A zmierza tam, gdzie już inni napiszą jej celę inspiracje, gdy ciągłość zostanie podważona i zerwana. Ale nie jest to jednocześnie tekst katastroficzny, gdyż pojawia się w nim wiara, że „dobro i słońce” przetrwają jako ostatnie niepodważalne wartości. Stąd ostatni wers — „Pomimo wszystko” — ma wymiar klamry i modlitwy zarazem. To nie lament, lecz akt trwania.
    • Zaśnij przy makówkowych śpiewach, Niech sen się rozsypie miękko, Na niebie już księżyc ziewa, Przez okno zagląda sielsko.   Tu mak czerwienią się mieni, Stary płot piersią podpiera I strzeże twojego domu Przed zmorą, co poniewiera.   Tą, która pcha się od progu, By ciepło ognia ugasić, Zły urok rzucić na szczęście I szczery uśmiech zastraszyć.   Sypnij ziarenkiem pod progi Z wierzeniem, że zło ominie I nie zawładnie twym domem W nocnej, ciemnej godzinie.   Pogubią się w rachowaniu Jędzyny i wiedźmy z drogi, Gdy makową płodnością Rzucisz im prosto pod nogi.   Zaśnij przy makówkowych śpiewach, Niech sen się rozsypie miękko, Na niebie już księżyc ziewa, Przez okno zagląda sielsko.
    • @degatoja Klimatycznie. Z goździkiem jeszcze nie piłam, muszę spróbować.
    • @RomaPrawda, też się czuję bardziej pisana niż żywa, pozdrawiam :)
    • Być zadowolonym  z tego, co się ma, bo zawsze może być gorzej. Prawdę mówiąc, ta tajemnica jest wielka. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...