Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na noc
mówię sypialnia
czy chcesz czy nie
przełączyłem się na tryb księżycowy

zawsze chciałem być tym nielicznym
iść kiedy zapada
czarna kurtyna i deszczem
zwolnić
nie spieszyć się
przecież z cukru są tylko ciasteczka
te ze snów
i ty też jesteś słodka
ale to już inna bajka

nawet w dzień co śmiało zwą białym
jest szaro i leje jak wtedy w maju

pamiętam
trochę byliśmy podobni do tych kruchych z cukrem
coś w tym jest bo rozklejaliśmy się
w objęciach nawzajem
ty mnie a ja miłość

ciasteczka tak samoczynnie
nie mogą schować się pod dach
i przytulać też nie za bardzo

więc ogólnie jesteśmy ludźmi
tylko czasem zjada nas tęsknota

[sub]Tekst był edytowany przez michał heluszka wieszak dnia 28-07-2004 00:04.[/sub]

Opublikowano

albo sie stawia przecinki wszędzie gdzie trzeba albo nigdzie... to bardzo niełądnie wychodzi...

tryb księżycowy jest jakos tak juz oklepany ale bardzo mi tutaj pasuje i daje za to plus
kupe dziwnych, dla mnie beznadziejnych wyrażeń, ale tekst podoba mi sie, ma w sobei jakąś 'tajemnice' autora...

pozdrawiam
Tera

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... hmmm... no nie... :)) ... i słusznie, też próbuję w swoich w ten sposób. ... a za co.? :) No tak, byłam, jestem..  a ile będę.. licho wie.. ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...