Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oj chyba prysły zmysły
i wskaźnik uczuć zwiądł
żar w sercu dawno wystygł
a chuć odeszła w kąt

z miłości popiół został
w śmietniku wspomnień zgliszcz
już się musimy rozstać
bobrowa pękła nić

nie wskrzesi żaru pragnień
obfity ciała kształt
co było to przepadło
nie pora mi na żart

i na nic garść wymówek
ani fontanna łez
oszczędźmy niedomówień
ten pies już dawno zdechł

a serca nie rozpali
nawet największy czort
najlepiej porzuć żale
i zjedz bezowy tort

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Klasyk; minotaur na wymarciu - w stylu, za którym warto (czasem) zatęsknić, o którym powinno się (mimo wszystko) pamiętać.
- pozytywka z akcentem na ostatnią strofę - ugodziła mnie; taka... "z ust wyjęta"

pozdrawiam Poetę
kasia

Opublikowano

ojjeejj,
jak lubię takie zmysły pryśnięte
i wskaźnik uczuć zwiędnięty !!

ogromnie podoba się !!
:))

i ta chuć w kącie... !!

a jakby tak zaśpiewać z muzyką pana Wasowskiego...
cudeńko!

ale potknęłam się o ten wierszyk!
i go złapałam!
:))

Opublikowano

Jacku, bardzo ładna piosenka, no, ale tutaj to już muszę się czepnąć, nie dam rady bez. ;-)

z miłości popiół został
w śmietniku wspomnień zgliszcz


Metafora dopełnieniowa w kaskadzie: w śmietniku (czego?) wspomnień (czego?) zgliszcz.
Popraw to i zgliszcza zniszcz!

Pozdrawiam serdecznie.
Joanna.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zdychają psy na kobiety
a żyją te na kotlety
zaś tort życie osłodzi
a zwłaszcza kiedy bezowy:))
pozdrawiam Jacek

ach...gdybym odejść miał
niech szumi nad'mną bez
wspomnieniem kobiet ciał
bez urojonych łez
a żałobnik przeczyta
tu leży arcypies
wyzdechły ze swej chuci
o jedzmy! śpieszmy się!
by za tortem nie wrócił
bezowym...

Panie Jacku, naprawdę klasa wiersz, ze swadą i łatwością napisany. Gdzieś sam się w głowie tworzył? Takie mam wrażenie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława Natura czyni cuda i działa nie dla show-businessu. Ogromne osty zawsze mnie jednakowo zachwycają, Chciałaby poznać ich tajemnice. Fascynujący wiersz.
    • Treść mojego życia.   Na krześle w moim pokoju leżą martwe strony, spisane przez Boga – płakały w nocy. Teraz treść pełna przemocy wyraźnie opuściła niebios bramy.   Treść zaczęła się tam, gdzie wschodzi słońce. Jezus nie uratował oczu granatowego dziecka, bo nie wymodliło się wystarczająco dobrze. Zostawił je na pożarcie wschodnim ludziom. A granat nie poradził sobie – uciekał, jak tylko mógł, potykając się o skutki tragedii, zamknął się za pustynnymi drzwiami.   A teraz, po latach, otworzyłem je znowu, pamiętając dawny bieg wschodniej szkoły. Nie zniosę już wagi mojej głowy. Przewiduję każdy element przyszłości. Wiem, kiedy zaczniesz mnie nienawidzić, i męczę się niezmiennie, bo Jezus konkuruje z Bogiem.   I j*bie mnie to, że spłonę w piekle, bo ratując siebie, zaniedbałem wiarę. A nawet tego nie udało mi się dokonać. Wciąż coś we mnie pęka, kiedy przypominasz mi lata granatu. Ale teraz przynajmniej, mam cząstkę woli w sobie.                
    • Szukam cię w jaśminowych kwiatach, rozgrzanych słońcem wczesnego lata, kolorach jak nie z tego świata, tańczących tu chabrach i makach. W smug jutrzni miazmatach jezior tafli ażurowa krata, Ptasi witraż drzewa splata, reliefu rzęs sosny kantatach Sznur chmur jak białe pieluchy, smutki ukryją w leśnym poszumie, utulą dłonie- tak dla otuchy. Czy wietrzny pielgrzym to zrozumie? Obłoki mają dziś z błękitu okruchy, niwa bezkresna lnem szyć nie umie.
    • @Migrena  nie wiem, może to idealistycznie zabrzmi, może trudno i niemożliwie. Czasami trzeba pozwolić komuś odejść. Bo takie jest życie. I być wdzięcznym ( mieć w pamięci to, co było) za wspólny czas, i jednocześnie dać pewność, że w razie czego, pomocy, dobrego słowa- będzie się tuż obok.  Albo można poświęcić, dać komuś życie- podarować cząstkę siebie
    • @Migrena Nie aż takie męki.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...