Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
siła elit tkwi w kretynie
cicho jęczy szkolna ława
nawet nie potrzeba bata
tylko spodnie zdjąć swobodnie

słuszną ukazując ideologię
i już aplauz: ale jaja - władza dusz
tęczą związać im gąbostan - na manifę marsz
siła elit tkwi w kretynie... i już!

są kretyni zdomowieni klapciowaci
pył i kurz - mimo dużych własnych tusz
fotolelowo przycupnięci, pilotowo rozwinięci
żadnych chęci, żadnych chęci - obok rozpalonych muz

szklanopiwnie zachłyśnięci - armia elit... i już!
Opublikowano

O, wiersz, który czytałam juz kiedyś pod moim wierszem o kretynie! :-)))
W takim razie wkleję tu link, który tam mi pokazano, bo i tu pasuje:
[url]www.polskiinternet.com/polski/sztuka/hemarm.htm[/url]

Pozdrawiam serdecznie!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Od czasu jak Hemar napisał wiersz wiele się zmieniło - wielu idiotów, kretynów i mądrali przybyło, bardzo wielu. Szaleją, znajdując się przy władzy i hardzieją z każdą dekadą. Mam nadzieję, że wytrzymamy!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, zgadzam się; zdegenerowane elity prowadzą grupy, którym przewodzą, do zagłady.

Myśląc zdroworosądkowo: należy być na kontrze wobec wszystkich elit, nawet wobec tych, których idee są nam bliskie.

Pozdrawiam. :)
Opublikowano

Dobry wiersz, a "fotolelowo przycupnięci pilotowo rozwinięci",
jawią się już w wielu domach, chociaż jeszcze im daleko do elit.
Idzie wiosna, ta prawdziwa, panie i panowie: ruszać się, ruszać,
na łono natury - i ruszać!
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A te kobiety, to tylko o jednym. Jak można? Tak, bezpardonowo...na łono? Nie można!

Pozdrawiam :)
Wiedziałam, Almare!
Wiedziałam, że to łono Cię ruszy! Całkiem prawidłowy odruch wiosenny.
Powracając do wiersza: czasami jak oglądam TV, to nadziwić się nie mogę,
że ludzie (politycy), mogą być aż tak durni, Ty mi wyjaśniłeś wreszcie
w czym rzecz: "cóż, siła elit tkwi w kretynie", smutne, ale prawdziwe!
Dzięki, heeej
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A te kobiety, to tylko o jednym. Jak można? Tak, bezpardonowo...na łono? Nie można!

Pozdrawiam :)
Wiedziałam, Almare!
Wiedziałam, że to łono Cię ruszy! Całkiem prawidłowy odruch wiosenny.
Powracając do wiersza: czasami jak oglądam TV, to nadziwić się nie mogę,
że ludzie (politycy), mogą być aż tak durni, Ty mi wyjaśniłeś wreszcie
w czym rzecz: "cóż, siła elit tkwi w kretynie", smutne, ale prawdziwe!
Dzięki, hej
- baba

myślałem raczej o wyborcach( w przypadku polityków), dających się manipulować; o tysiącach "użytecznych idiotów", popierających coś czego kompletnie nie rozumieją.

elity są mądre, wiedzą, że ich siłą jest kretyn! odnosi się to do wszystkich rodzajów elit.


pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Od czasu jak Hemar napisał wiersz wiele się zmieniło - wielu idiotów, kretynów i mądrali przybyło, bardzo wielu. Szaleją, znajdując się przy władzy i hardzieją z każdą dekadą. Mam nadzieję, że wytrzymamy!
Nie jesteśmy bez winy. Każdy naród ma takie lity, jakie sobie wyhodował.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ależ, są czym innym, lepszym wyalienowanym bytem, żyjącym z naszej kasy! :)))





Tak, właśnie, Konfucjiusz miał rację! :))

Problem w tym, że Konfucjusz nie znał demokracji - w niej, elit z nieba nie uświadczysz!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Simon Tracy "Kara śmierci jest wciąż stosowana w wielu krajach na świecie, w tym w Chinach, Iranie, Arabii Saudyjskiej, Egipcie i Stanach Zjednoczonych. W 2023 roku w Iranie odnotowano znaczący wzrost liczby egzekucji, a Arabia Saudyjska również przeprowadziła ich dużą liczbę, przy czym dane z 2024 roku wskazują na najwyższą od ponad 30 lat liczbę egzekucji w tym kraju. W 2022 roku wznowiono wykonywanie kary śmierci w Afganistanie, Kuwejcie, Mjanmie, Palestynie i Singapurze."  -  Google.com
    • @Migrena będę już zdrowa do końca życia:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97, bardzo ciekawa analiza, nawet tak ciekawa, że nie jest mi łatwo z nią dyskutować, ale jednak spróbuję. "Nie jest to nudny tekst, chociaż lekki ton, niemal farsowy, może wydawać się nieadekwatny do powagi sytuacji. Ale rozumiem, że to Twój zamysł." A ja sobie pozwolę nie zgodzić się albo nie do końca zgodzić się z twoim twierdzeniem o lekkim, farsowym tonie. Zakochanie Marka jest przecież jak najbardziej poważne, chciałoby się rzec, że jego wariactwo wynikające z tego zakochania także jest czymś poważnym. Weź na przykład taki fragment:  "- Aguś, od kiedy tu się znalazłaś, w naszym małżeństwie zrobiło się jakoś ciekawiej, przez to, że państwo pod postacią wyroku skazującego się niejako wdarło się do naszego małżeństwa. "   Marek się w tym powyższym fragmencie ekscytuje się tym, że...Agnieszka nie należy tylko do niego, że w jakiś sposób należy także do państwa. Pojawia się tu więc w pewnym sensie myśl propaństwowa, trochę na przekór twojemu twierdzeniu o "lekkim, niemal farsowym tonie", który "może wydawać się nieadekwatny do powagi sytuacji". Ale może jest coś na rzeczy w twoim twierdzeniu o tym lekkim tonie, który może wydawać się nieadekwatnym  do powagi sytuacji. Mi się taka lekkość kojarzy z etosem szlacheckim, z taką szlachecką dumą, która w tego typu sytuacjach nakazuje, żeby nie okazywać przygnębienia, lecz zawsze mieć głowę do góry.      
    • Moimi planami. Piekło się wybrukowało. Moje chęci zginęły w wielkim potopie, wysokoprocentowej fali. Moje słowa, ugrzęzły w pisanych natrętnie listach i błahych wierszach. Miłość, ją zamurowałem w zatęchłej zgnilizną piwnicy bez okien. Wygodne jest życie samotnika. Telefon milczy. Przyjaciele omijają Twój adres, idąc ku tym, którzy zastąpili Twe miejsce przy ich boku. Ludzka mowa staje się denerwującym dodatkiem, letnich, skwarnych minut zmierzchu. Jak muchy podniecone do granic szaleństwa, bzyczące na świeżym zezwłoku psa. Spęczniałym i sinym od gazów rozkładu. Z wywalonym, spomiędzy rozwartych szczęk, szorstkim jęzorem. Porzuconym w rowie przydrożnym, mulistym lekko i ukwieconym, rozplenionym po ugorach jak zaraza mleczu. Oni mają swoje życie we własnych, pewnych dłoniach. Chwytają nimi dzień i noc. I deszcz i śnieg. Jednako bawią ich swymi odosobnionymi barwami szczęścia, wszystkie dni tygodnia. Potrafią czerpać wszystko co najlepsze z życiowej esencji i dawać choć cząstkę siebie innym. A Ty? Możesz jedynie uciec w koszmarny sen. Łóżko jak trumna. Wysadzana książkami i brudnymi, znoszonymi ubraniami. Świerszcze grają ostatni tej nocy nokturn. Znów w półśnie umęczonym. Wyobrażałem sobie piękne życie. I tylko pytania. O przeszłe i przyszłe cierpienia. Wychodzisz z domu pewnym krokiem. Starasz się być jak inni. Lecz, wrócisz za kilka minut pod sam próg. Nie umiesz żyć. W świecie ludzi. Więc trumna czeka. Nie krzyczy i nie pyta. Nie ocenia i nie próbuje zmieniać. Nie boi się Twoich napadów agresji i paniki. Najlepiej będzie jak się położę. Prześpię egzystencję ludzkości. Gdybym jakimś cudownym trafem tym razem umarł. Zanieście mnie po prostu na cmentarz.
    • Muzyka, przez ucho, umysł - do języka.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...