Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
piosneczka wiedźmy Oxyvii

Dziesięć uncji tolerancji,
ciut winnego kwasu,
liść goryczki, kwiat szarmancji
z czułością do smaku,

szczypta cukru, deczko soli,
sto karatów złości,
łyżka pieprzu też przystoi
w sosie niewinności,

z namiętnością garść empatii,
kielich szczęścia drżący,
zagotować, zapiec, zakryć,
dusić w żarze żądzy.

Gdy do serca przywrze węgiel
przypalonych uczuć,
dopiec ogniem, zedrzeć śniegiem
lub garnek wyrzucić.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dodaj, proszę lubczyku, ziół prowansaldzkich i koronkę kalafiora - zamąć, proszę czosnkiem dla duchowej niepoznaki, sypnij dowcipem, zapraw anegdotą o jasnolicych i zepsutych brunetach, a wtedy i ja to łyknę ;)

- masz gadanę, pozdrawiam :)
kasia
Opublikowano

podoba mi się, przypomina scenę z Makbeta (chyba Polańskiego), kiedy czarownica warzy losy w wielkiej kadzi. Żaby, serca, inne paskudztwa. Z tym, że tutaj nieco subtelniejsze przyprawy, cel też jakby inny.
Jakieś usidlenie wyczuwam ;)
W ostatnim wersie gara bym się pozbył na dobre. Zawartość przecież najważniejsza;

Gdy do serca przywrze węgiel
przypalonych uczuć,
dopiec ogniem, zedrzeć śniegiem
a garnek wyrzucić.


Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No przeca właśnie tak jest! - spalonego gara trza się pozbyć. Tyle, że zawartość bez gara się nie ostanie - rymnie na ziemię i będzie po wszystkim.

I ja pozdrawiam z sercem (bom jeszcze nie wyrzuciła).
Oxy. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


proszę, czarowne, a nie skojarzyło się harrym potterem (to dlaczego ja o nim tutaj?:)))
ujęło mnie bezbłędne i twórcze poruszanie się po krainie miar i wag. trochę brak zazdrości w tej zupie (nic nie poradzę - lubię chilli:). ładna piosnka, nuci się...
Pozdrawiam
Adam
Opublikowano

Drax jak zwykle w pierwszej kolejności zwraca uwagę na rym - mało kto chce jeszcze dziś rymować - stwierdza z żalem ;) A te tutaj całkiem udane są. W ogóle podoba mi się ten Twój przepis, mościa Oxyvio. Obyś tylko nic nie przypaliła. Tego życzę

i pozdrawiam ;)
Drax

Opublikowano

nono i hoho.
a ja bym może:

Gdy do serca przywrze węgiel
przypalonych uczuć,
żywiej dopiec, śniegiem natrzeć
i co na dnie - z sagana wyrzucić.


bo tak mi sie wydaje , że garnka szkoda:)) tłuczmy raczej talerze!!
ale fajny bardzo.
pozdrawiam
Bo

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zazdrości nie brak - mieści się w złości, a jej tutaj dodałam dość dużo. ;-)
Zawsze "kto się lubi, ten się czubi" - im silniej ludzie związani uczuciowo, tym mocniej się ranią, a także i zazdroszczą siebie nawzajem (jakby to sens jakiś miało). :-)))
Dziękuję za miły koment.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję, Draxie. Lubię rymy, rytm i melodię języka, rymowane wiersze zawsze robiły na mnie o wiele silniejsze wrażenie niż białe (ogólnie, poza wyjątkami).
Ja również nie życzę nikomu takich przypaleń, jak w wierszu.
Pozdrawiam. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Też jestem za, nie lubię marnotrawstwa ;-) , ale czasami się nie da doszorować... i zostaje już tylko puste życie bez serca. :-(
Dziękuję, cieszę się, bardzo. :-)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pewnie! Dopóki się tylko da, nie wyrzucajmy serc na śmietnik! Dopóki tylko są jeszcze zdatne do użytku. :-)
A co do tłuczenia talerzy, czytałam artykuł o tym, że najzdrowsze są te związki międzyludzkie, w których jest dużo kłótni i krzyku. Bo tam ludzie są otwarci, potrafią wyładowywać napięcia, kiedy jeszcze nie jest za późno i nie przywrą one do serc na amen. :-) Natomiast w takich związkach, gdzie ludzie tłumią złe uczucia, nie mówią o nich, gdzie robią sobie wzajemnie tzw. "ciche dni" na obrażanie się - tam wreszcie dochodzi do wybuchu tak silnego, że niszczy wszystko z fundamentami.
Nie bójmy się więc kłótni, bo to zdrowe i wskazane zjawisko! To właśnie jest "szorowanie przypalonych saganów"! :-)
Dziękuję, Bo, i pozdrawiam.
Opublikowano

Jacku, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa i plusy. :-)
Z Zetki awansowałam do Petki i muszę powiedzieć, że bardzo mi tu dobrze: nikt mnie nie niszczy, nikt mi nie dokucza, nie ubliża, nie próbuje wygryźć, wszyscy są kulturalni, mili, sympatyczni - także wtedy, kiedy mi dają rady i robią krytyczne uwagi (za co jestem bardzo wdzięczna, bo już niejedna uwaga mi się tu przydała). Kulturalnie i kulturowo Petka stoi dużo wyżej niż Zetka.
Pozdrawiam serdecznie. :-)

Opublikowano

Oxyvvvio droga, dla mnie ma to swój niezaprzeczalny wdzięk, urok oraz czar w więcej niż jednym znaczeniu, ale wiersz pozostaje dla mnie rymowanko-wyliczanką. da się mu też odmówić oryginalności (przywołując choćby HAYQową scenę z Makbeta bądź wróżkochrzestnową ze Shreka).

mimo tego zarzutu, podoba mi się jednak chyba ;))

pozdrówki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Między zaułkami duszy znalazłaś dla siebie miejsce i nic siłą Cię nie ruszy  Znając każdy mój zakątek,  wszystkie piętra, zmartwień, myśli  Krzyczysz z całych piersi i czekasz aż echo wybrzmi    Po omacku, zagubiony, trafiłem na twoją rękę  Z lękiem, że Cię stracę trzymam mocno  Jak tylko potrafię  Choćby zgasło słońce i zabrali nam powietrze  Ciemną nocą rozniecimy żar na lepsze  Dni, wieczory i poranki    Wiedząc, że nikomu winny nic nie jestem Zmieniam los swój prostym gestem  Wyławiam echo znajomego hałasu  Tak słodkiego dla mnie i gorzkiego  Jak owoc impasu    Ciepły głos, choć tak bliski jeszcze niedawno  Dziś tak jest daleko  I słyszę ledwo, jak jego dźwięk odbija się  po kamienicach duszy  Smutne , samotne echo  Kto ma je usłyszeć  Kto nastawi uszy  Odkrzyczy z nadzieją, że krzyk ten wykruszy  Mury , łańcuchy i nasze kajdany    Smutne, samotne credo Opuszczone wyznanie wiary  Czy jest ktoś, kto powie, jak bardzo niechciany  Może czuć się stary but bez pary    Czy jego stracie bez miary  Ktoś poradzi ?     Więc wszystkiego tu pełno, tylko Ciebie tu brak  Bez Ciebie nie mam już celu, jak statek bez morza  Opuszczony wrak    I dość mi już tego błądzenia  Od dawna jestem w twoim polu rażenia  Dalej mam oparzenia po Twoim dotyku Bez chwili wytchnienia w doznań Bałtyku  Promyku nadziei    Słodkie są dla mnie moje rany  Lecz nie dam się zranić  Nie zatracę miary  Sama odszyfruj mi swoje zamiary  Bo gubię się w Tobie, jak żeglarz bez mapy  Nudzą mnie puste atrapy A ty wśród nich, jak bunt bez utraty Harmonii Jak ogień, który nie parzy, lecz koi i grzeje  Więc w ciszy sie śmieje, skręcając w kolejną aleję  Swojej świadomości, czekając twojej wiadomości    A ty ,niemy aniele , nieś echo w swoim ciele  Mając nadzieję że dotrze w zaułki duszy   
    • @violetta A mój drugi Tomik Poezji polubisz-:)Właśnie widzę w Zapowiedziach…mój zielony kolor okładki…i cieszę się bardzo-:) @Alicja_Wysocka „ Na krańcach klawiatury” być może jesteśmy ( tego nie wie nikt)a jednak czujemy ..pisząc gupimy i znajdujemy aby znowu zgubić na chwilę ( wierzymy) pióra…i ten Twój wiersz ..moja zapowiedż drugiego Tomiku ach

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ..wzruszyłam się.Może to tylko deszcz…
    • myślenie mi dokucza bo zapomniałem o czym zapomniałem   mój cień się śmieje wiatr chyba też bawi ich to   żona głowę meczy wmawia mi że sie starzeje   a ja tak po ludzku po prostu o czymś zapomniałem   ale to odnajdę pokaże im że to wypadkowa   swój cień podepczę wiatr przegonie się uśmiechnę
    • @violettaOch, Violka, a mnie deszczyk ubiera we wzruszenia i rozbiera do gołosłowia - to jest na chwilę pisania Mistrz Magii. Pozdrawiam :)   @Bożena De-Tre Bożenko, jak pięknie to opisałaś - parasol, ławka, i deszcz, który rozrzuca pióra z dłoni... To już sama poezja. Dziękuję Ci za tak obrazowe, ciepłe słowa. Deszcz we Wrocławiu musiał się wzruszyć razem z Tobą :)  Ukłony! @lena2_, dziękuję
    • @Bożena De-Tre kapuśniaczek wiosenny bardzo lubię:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...