Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oczy ciemności mrocznych zaułków
bez świecy widać kręgi strachu
schody na przekór ciągną nogi
nie mogą powstrzymać wzroku
co umyka do światła
na górze jak w tunelu
iskra blaskiem pokazuje kierunek
nogi uparcie dążą w dół
wnętrze odorem czuć
wilgotnego czasu

piwnica przeszłość konserwuje
kartony opakowań powiązane
powiędłe sznury trzymają
opadłe wnętrzności tego co było ważne
taśmami podtrzymują wizerunek
wyblakłej nieważności

tylko czasami czegoś żal
co zasypane gruzami myśli i wspomnień
wydrapuje się na wierzch pamięci mózgu
niepojętego zmysłu szóstego
umyślnie kierowane tamtowiecznym
z ponad przeszłości zakamarków
dzisiaj wbite w rzeczywistość
wygniata nadzieję jutra

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Marianna ja: masz naprawdę wybujałą wyobraźnię, podziwiam: „...księżycowy krajobraz z wejściem do piekła.” nawet spodobało mi się to określenie. :-)
Proponuję wyprawę do cembrowiny i sprawdzić jak tam dudni :)
Pozdrawiam!
Opublikowano

witam,
obok kolorowych horyzontów to mój ulubiony wiersz. tylko ten początek nie miał być zstępującycy? 10/9/8/7 i zatrzymywał się na 6 jak pamiętam..
bardzo mi się podoba ten rozrachunek z przeszłością, wręcz namacalny
pozdrawiam
/bea

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Marlett, niewątpliwe schody są po to aby w dól i w górę jak potrzeba :-)
Taki rozrachunek z przeszłością jak skomentowała ten wiersz Bea, dodam jedynie z przeszłością w zakamarkach piwnicy.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bonn – sztuczne miasto kobiet samotnych sekretarek czy wiedziały, czym płacą kochankom-szpiegom? – raczej   Doskonałość Brasílii z jednej deski kreślarskiej nie posłużyła miastu które woli narastać   To z wiersza: "prowincja noc" nad zaułkiem arkada dom domowi tak dłoń uścisnął i zastygł z nagła jest i latarnia blada nad chodnikiem drewnianym nisko i ogród na wietrze zagrał
    • Hemoglobina   Płyniesz z wnętrza jak Minerwa, Żarliwości płomień skwierczy W szpiku kości i po żebrach, Po korzenie i od serca.   Gęstsza jesteś niż atrament Lecz nie czarna a czerwona, Droższa niźli każdy diament, Słodsza niźli winogrona.   Niósłbym, gdybym mógł na rękach A malował w aureoli, Kończysz się, to kończy męka, Gdy uchodzisz, wtedy boli.   Szczodra, skąpa i obłudna, Się zapienisz – chcę ochłodzić, Zbyt spokojna – bywasz nudna, Gdy zastygniesz – śmierć przychodzi.     Marek Thomanek 31.03.2025    
    • Wszystko się zaczęło od syryjskiego dziecka znalezionego na plaży w Turcji, od tamtej pory nikt się losem dzieci nie interesuje. Były nagłówki, horror dzieci i kobiet trwa. 
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję.
    • @Dagna ja niczego złego nie miałam na myśli  Doskonale znam te wszystkie mechanizmy o których piszesz  Uwierz mi że na własnej skórze przekonałam się jak człowiek człowieka potrafi emocjonalnie wykończyć  W moim przypadku trwało to równą dekadę  I żeby nie było ja też święta nie jestem  Dlatego tak bardzo jestem wyczulona na pisanie tak otwartych i wręcz może trochę prowokujących wierszy  To niby jest wirtualny świat jednak po drugiej stronie siedzą bardzo realne osoby które nie zawsze mają czyste i dobre intencje  Do Ciebie zwróciłam się w trochę żartobliwej formie żeby nieco rozluźnić już i tak gęstą atmosferę dyskusji
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...