Beenie M Opublikowano 24 Października 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 jeszcze nie tak dawno czarowało brzmieniem ruczaju by spłynąć niczym kłoda rzucona z impetem w wodospad raz wypuszczone nie wróci jak synogarlica nie usiądzie na brzegu okna w oczekiwaniu na złote ziarno złamane jak drzazga wbita w skórę boli nawet podczas snu zgrzyta w zębach ziarnkiem piasku czy jeszcze zalśni szczerością czy blask słomy wystającej z buta nie przyćmi piękna jakie można z niego wydobyć
Judyt Opublikowano 24 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 mądre słowo a wydobywanie piękna no skarb :)ciepłoniaście
kasiaballou Opublikowano 24 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 Słowo posiada magiczną moc; jest nośnikiem siły, słabosci, emocji - wyraża nas i otaczajacą rzeczywistość, chociaż bywa też i nierzeczywiste, a Tobie udało się to uchwycić. Pozdrawiam :) kasia.
HAYQ Opublikowano 24 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 miejmy nadzieję Beenie, że nie przyćmi... nowomową w zachłyście pariasowych zachłannych wiecznie ustach jak brud za paznokciami jak narośl torbiel guz by szerzyć się odkładać zamieniać w śluz lub złuszczać zachwaszczać wykoślawiać się w tępych wżarłszy mózg ;) Pozdrawiam h ttp://pl.youtube.com/watch?v=--1ycAifHYo&NR=1
Piast Opublikowano 24 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 Dzisiejsze słowa wylewają się z mediów i znaczą tyle, co ble,ble, ble, albo jeszcze gorzej. I właśnie te "gorzej" coraz częściej i donioślej brzmią w ustach "żałosnych " autorytetów. A najgorsze to, że im "nie zgrzytają w zębach jak ziarnka piasku", tylko płyna jak kłoda przez wodospad. I z siłą wodospadu wbijają się ludziom w tępe mózgowia pozbawiajac ich tego, co posiadać powinna istota rozumna - zdolności samodzielnego myślenia. A nade wszystko myślenia dalej, niż do wieczora... A "blask słomy" idzie najczęsciej w parze z nadętymi ustami, z których co chwila pierdnie słowo "JA"... Ale jestem pewny, że "jeszcze zabłyszczy szczerością" i ukołysze muzyką ruczaju... Pozdrawiam Beenie serdecznie, Piast
Ewa_Kos Opublikowano 24 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 chętnie poczytałam o słowach i podoba mi się takie ich zebranie w powyższym wierszu:)) W moim życiu jednak, nie wierzę w "anijedno". Serdecznie pozdrawiam :)) EK
egzegeta Opublikowano 24 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Beenie wg mnie ciut za dużo porównań, druga strofa mi nie leży - przede wszystkim nie jestem pewny czy synogarlica nie wróci; w ostatniej strofie pytania retoryczne zmieniłbym. To tak po wstępnym odbiorze.:) Temat "słowo"wydaje mi się bardzo trudny, bo ileż o tym słowie, - przecież na początku było słowo:) a jednak Twoje ujęcie ciekawe, przystające do teraźniejszości - jak to ładnie ujął Piast. Pozdrówka
Alicja_Wysocka Opublikowano 24 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 Do Ciebie zawsze warto zajrzeć :)
a._mrozinski Opublikowano 24 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2008 Trafiony zatopiony... jest jasny, przejrzysty, a jednocześnie dojrzały i po prostu mądry. Nawet nic bym nie zmieniał, wszystko jest takie, jakie być powinno. Arek
egzegeta Opublikowano 25 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2008 no i zapomniałem, tytuł należałoby zmienić - skoro wiersz o słowie. Pozdrawiam PS. To wszystko wg mojego widztwa:)
Zbyszek_Dwa Opublikowano 25 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2008 Odczucia mam dokładnie takie same jak Piast. Nic tu dodać... Forma, bardzo mi się podoba lekka Pozdrawiam Beenie :)
Nikodem_Ópatowski Opublikowano 25 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2008 ciekawy tekst, plus za pomysł(nie czytałem nigdy nic nawet choć troche podobnego) i ostatnia zwrotkę "czy jeszcze zabłyszczy szczerością czy blask słomy wystającej z buta nie przyćmi piękna jakie można z niego wydobyć" pozdrawaim Łukasz
Beenie M Opublikowano 26 Października 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Października 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. i oby tych skarbów nie zabrakło pozdrawiam Judyt :) ładnie to ujęłaś, Kasiu, a jeszcze dodam od siebie - czasami nosidło się przegina w nieodpowiednią stronę pozdrawiam :) Bardzo lubię “Dzień świra”. Skąd to wiedziałeś, HAYQ ;) Wiele mądrych słów można w tym na pozór głupim filmie usłyszeć, niektóre sekwencje znam niemalże na pamięć. Pozdrawiam :) jeno z boldowanym mam problem -zbyt duże nagromadzenie polskich głosek ale może tylko ja tak mam ładne :) Dobra uwaga, Pchełko, dziękuję. Jak przeczytałam głośno, zaszeleściło mi jak jesienne liście w parkowej alei. Coś trzeba z tym zrobić. Pomyślę. Pozdrowionka :) Wszystko co napisałeś, to jedna z prawd odnośnie wypuszczanego słowa. Myślę, że nam ludziom (załóżmy, że nie wszystkim) brakuje najzwyklejszego panowania nad emocjami. Wystarczy posłuchać pierwszej lepszej polemiki polityków. Oni nie potrafią rozmawiać, oni się przekrzykują, i tylko jedno im w głowie – ‘jak by tu powiedzieć coś tak, żeby mu w pięty poszło’. Najczęściej przełączam wtedy na inny program. Wierzę, Piaściku, że Twoja pewność nie jest pozbawiona sensu i to pociesza. Pozdrawiam serdecznie :) Trzeba wierzyć, bo bez tego, to już tylko żegnać się ze światem nam przyjdzie. Serdecznie i ja pozdrawiam, Kosiaku :) Beenie wg mnie ciut za dużo porównań, druga strofa mi nie leży - przede wszystkim nie jestem pewny czy synogarlica nie wróci; w ostatniej strofie pytania retoryczne zmieniłbym. To tak po wstępnym odbiorze.:) Temat "słowo"wydaje mi się bardzo trudny, bo ileż o tym słowie, - przecież na początku było słowo:) a jednak Twoje ujęcie ciekawe, przystające do teraźniejszości - jak to ładnie ujął Piast. Pozdrówka Dobrze prawisz, Egze. To stado jaków zauważyłam i ja, ale po czasie, jak już pognały. Teraz zaczynam na nie polować i może parę ustrzelę. Już zaczęłam celować, może się uda ;) Odnośnie zaś synogarlicy, masz rację, ona wróci, nawet na pewno, ale słowo, już niestety nie. A dlaczego zmieniać? Skąd będzie wiadomo, że to o słowie? Wszak ono tylko w tytule. Pozdrawiam :) I cieszę się jak zaglądasz, Czarodziejko :) Cieszę się, że zrozumiały, ale muszę go trochę dokręcić. Nie odbierze mu to jasności, a może usunie niezamierzone zgrzytanie. Pozdrawiam Arku :) Jak coś trafia, to już to dla mnie pociecha. Pozdrawiam Zbyszku :) dziękuję za dobre słowo pozdrawiam Łukaszu :)
Tomasz_Biela Opublikowano 26 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2008 jak dla mnie wiersz w formie niedokończonych bez konkretnej puenty ale poprowadziłaś go sprawnie nożyce może i byłyby potrzebne ale nie dotykam go / uszanowanie /
Beenie M Opublikowano 26 Października 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Października 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. myślę, Tomaszu, że życie go dokończy, że dopisze bardziej wyrazistą puentę, ja pozostawiam tylko utrwaloną w słowach przemyślankę cieszę się że zajrzałeś, pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się