Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od czasu do czasu na tym forum można spotkać się z tekstem, który wierszem nie jest, a jakąś wartość posiada. Chodzi mi głównie o modlitwy, jakieś "psalmopodobne" teksty itp. Często nie wiadomo jak to ocenić, ponieważ znajduje się w dziale "poezja". Komentujący są nieco zakłopotani. Zastanawia mnie, czy wizja stworzenia nowego działu, w którym można by było publikować teksty piosenek, psalmy czy choćby modlitwy, ma szansę powodzenia. Tzn. co o tym myślą użytkownicy, administrator.

Największy ruch jest w dziale dla poezji. Wiadomo, strona głównie jest o niej. Ale skoro jest tu miejsce również na prozę i dramaty, a nawet kanony poetyckie doczekały się własnych działów (haiku, limeryk), to myślę, że jeszcze jeden dział taki bardziej muzyczny nie stanowiłby problemu.

Można by było wstawić tam np. tekst piosenki, spisać nuty, podać link do muzyki, która jest do tekstu. Nie wiem, ilu muzyków i bardów odwiedza tę stronę, ale chyba mogło by coś z tego być.

Także chcę zapytać co na taką nową szufladkę byście powiedzieli. Czy ktoś by specjalnie chciał i czy utworzenie takiego działu nie stanowi problemu dla administratora.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie

lepiej zapobiegać niż leczyć

:)

To może usuniemy całe forum, co?

nie

na tych, których talent męczy zawsze i wszędzie nic się nie poradzi, chyba że myśleć o usunięciu z obrotu klawiatur i wszelkich tradycyjnych artykułów piśmienniczych

ale uniknie się tych, którzy ujrzawszy dział taki wpadną na genialny pomysł: "a może napiszę piosenkę/psalm/modlitwę?"

to jest właśnie prewencja
Opublikowano

Acha. W takim razie zdania nie zmieniam.

Tzn. uważam, że istnienie forum poetyckiego również prowadzi do debiutu *grafomanów*, którzy wpadają na *genialny* pomysł napisania wiersza i wiele się to od pomysłu na napisanie tekstu do piosenki nie różni.

Poza tym przyznam, że nieco zdziwiony jestem niektórymi reakcjami. Przecież poezja często była i jest kojarzona z muzyką. Tu można wymienić nie tylko Osiecką, Kaczmarskiego i im podobnych, ale sięgnąć korzeniami głębiej. Na przykład do bardów celtyckich.

Co do prewencji - na serio to mówisz? Bo na razie cuchnie mi to przesadą.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tu nawet nie chodzi o pełnienie jakiejś funkcji dla kogoś [pisania mu tekstu]. Chodzi raczej o możliwość komentowania własnych utworów. Udzielania sobie uwag technicznych itp. Jeśli ktoś ma akurat takie zainteresowanie to na pewno by chciał wiedzieć, czy do kogoś to trafia. Spotkać się z jakąś szerszą publicznością/krytyką. Choćby to było amatorskie biadolenie i zapisywanie subiektywnych odczuć.

Także nie rozumiem dlaczego forum traktujące o poezji nieśpiewanej ma większe prawa do bytu niż forum o poezji śpiewanej/tekstach do piosenek/pieśni/psalmów czy takich tam.

A zresztą - nie chceta to nie chceta. Mnie się przekonywać nie chce specjalnie ;D Zwłaszcza dziś.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


właśnie coś takiego sobie napisałem:

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=554896#554896

i póki co umieściłem w Warsztacie. tak, że pomysł popieram!

No, psalmopodobne to nie jest, ale przejdzie ;P
Opublikowano

A zrobić taką szufladkę, żeby tam wrzucać wszystkie wiersze z przekleństwami? Ani to poezja, ani nic ciekawego, a tylko razi oczy i gust. A przecież może tutaj zaglądać młodzież, a nawet dzieci.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


i wulgaryzmy są w poezji potrzebne, droga pani. potrafią podkreślić tekst jak nic innego, ale tylko dobrze użyte. nawet wzruszyć mogą. a sam pomysł chybiony- dopiero by dzieci miały uciechę, gdyby specjalny dział na wulgaryzmy powstał!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie, "gościu". A czemu tak myślisz? Może przeczytasz moją niższą wypowiedź [tzn. niższą od tej, którą zacytowałeś]. Jest tam trochę o tym, że w sumie aż tak mi na tej szufladce nie zależy. Po prostu taki mi pomysł wpadł mi do głowy i chciałem zobaczyć, czy się przyjmie.

Andrzej Ludwiczak - no to podobnie podchodzimy do sprawy :)

JacekSojan - wie Pan, bardziej mi zależy na tym, aby ktoś coś tam pisał i ja mógł to czytać ;D Także fajnie by było poznać np. wesołe, kabaretowo-piosenkowe utworki

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sekrett ja też niż o czkwace nie słyszałem, ale o czkawce i to pojonej nie jednej raz:) dzięki za miłe słowo dla moich jubilerskiego czatowania pozłacanym tombakiem:) pozdrawiam 
    • Witaj - lubię takie klimaty -  smakuje mi ten wiersz -                                                                                                 Pzdr.
    • Ciekawe, co - szanowny mój Czytelniku - pomyślałeś w pierwszej chwili po przeczytaniu znajdującego się powyżej tytułu. Może odebrałeś stanowiące go słowa poważnie i zacząłeś dobierać umysłem kolejne doń wyrazy? A może przyjąłeś je lekko i postanowiłeś żartobliwie spytać, kim jest ów "powinn"? Kto zacz, cóż za osobnik kryje się za określeniem, użytym - zdawać mogłoby się - w dopełniaczu liczby pojedynczej? Tak czy inaczej - pozwól mi kontynuować. I przyjąć postawę pierwszą z wymienionych.    Kultura powinna przede wszystkim być. Istnieć. I jako będąca czy też istniejąca być rozpowszechniana. Zresztą: czy można - da się w ogóle rozpowszechniać coś, czego nie ma? Innymi słowy: rozkrzewiać brak czegoś konkretnego? Kończąc ten wątek stwierdzę, że można szerzyć brak jako taki - przykładowo, wycinając drzewa w lesie. Który to brak, powodowany wycinką, stanowi, spojrzawszy z drugiej strony, wkraczanie w podrzewną sferę przestrzeni. Wracam do kultury.     Mamy ją. Jest. Istnieje. Co dalej?     Poziomy - kultura niższa i kultura wyższa. Podział stworzony - a jakże! - przez reprezentantów tej drugiej. Z, nie tylko teoretycznym, założeniem pewnego szacunku; żywionego i okazywanego przynajmniej do momentu, gdy jest go za co żywić i za co okazywać reprezentantom tej pierwszej. Dlaczego wymieniłem je w takiej kolejności? Bo czy nie jest tak, że kultura wyższa wyrasta z niższej? Ot, gdzieś - w odległej mniej albo bardziej przestrzeni od tu i kiedyś - w odległym mniej albo bardziej od teraz - egzystujący przedstawiciel tejże pomyślał i uznał: Czas na zmianę postawy. Na zaprzestanie pewnych zachowań. Od teraz to a to będę - będziemy - robić inaczej. Lepiej, czyli bardziej kulturalnie. Poczynając od staranności w mowie. I w piśmie, jeżeli wspomniany właśnie przedstawiciel kultury niższej piśmiennym był. Czy jednak fakt ten czyni kulturę niższą ważniejszą od wyższej? Bynajmniej.     Dzieje się także wpływ kultury wyższej na niższą, a dokładniej przedstawicieli - tu odwróciłem uprzednią kolejność - pierwszej na przedstawicieli drugiej. Wpływ rozwijający. Tym samym swoista ważniejszość  apostrzeżenie przenosi się do sfery osób wyższego poziomu. Przy okazji "słowne", dosłownie i nie - zwrócenie uwagi na fakt nieistnienia w polszczyźnie wysokokulturowego odpowiednika słowa "prostak".  Z wyrazem "cham" sytuacja jest przeciwstawna: tu na przysłowiową drugą szalę język polski położył swoim użytkownikom "pana". Który to wyraz oczywiście istotowo związany jest także ze majątkowym statusem obu przed chwilą przeciwstawionych.    Co jeszcze kultura powinna? Łączyć, co czyni tak zwany "międzykulturowy dialog" wskazanym, ba! pożądanym - z poziomu wzajemnych zrozumienia i szacunku. A przynajmniej z poziomu tolerancji, chociaż akceptacja byłaby jeszcze milej widzianą. Pytanie o rzeczywistą możliwość tegoż jest pytaniem o poziom - niższy bądź wyższy - osób do owego dialogu stających lub też osób ów dialog podejmujących. Pominę tu oczywistość konieczności reprezentowania wyższego przez obie te osoby.    A skoro podjąłem już temat stawianych - ogólnie pojętej kulturze - wymagań,  zaznaczę, że połączenia materialnych przejawów kultur konkretnych narodów mogą znajdować uznanie. A może nawet sprawiać interesujące wrażenie...       Kartuzy, 17. Listopada 2025

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Witaj - w domu w którym mieszkam jest strych gdzie żona zimową porą wiesza pościel - twój wiersz to prawda oczywista o tym miejscu -                                                                                       Pzdr. serdecznie.
    • Ile pan, Iga, wie, że i wagina Peli? Atoli pan, Iga, wie, że i ...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...