Dziwna miłość

[JacekSojan]

dzie wuszko;

i tak "bez pamięci" wiesz, o które imię chodzi?
imion tysiące...
dzielisz włos;
J.S

[JacekSojan]

ale gdzie?

[JacekSojan]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ach te formy...
takt nie pozwala zapytać;
zamknęłaś mi usta;
spryciula!
:)
J.S

[Pan poeta 2]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i... ?


niestety, odrzuciłem go D:

[Pan poeta 2]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

niestety, odrzuciłem go D:

ufff, nawet nie wie Pan, jaki mi z serca spadł kamień, Panie poeto :D


jaki?

[Pan poeta 2]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jaki?

porfir : )
średnica około 20cm ( po otoczeniu)


no to rzeczywiście serce, wolę barwniejsze,

[HAYQ]

mnie, nie wiedzieć czemu, kochają wszelkiej maści politycy, wciąż hołubią i non stop chcieliby na siłę uszczęśliwiać. Konsumpcja niestety jest niemożliwa – mam wstręt do wszelkiego rodzaju zboczeń, połączonych z brakiem zasad. I chociaż do życia w burdelu jestem przyzwyczajony, prędzej zakochałbym się w prostytutce – to przynajmniej „zawód”.
Polityk, to charakter, tworzący i pogłębiający się samoistnie w sposób pasożytniczy, podatny na wszelkiego rodzaju symbiozy, nawet z najgorszym plugastwem. Przerzuty to normalka. ;p

[JacekSojan]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To trzeba przenieść do Wikipedii i innych Słowników;
trafnie!
:) J.S

[zdzisław dyrman]

Kiedyś byłem zakochany.
Potem się ożeniłem.
I koniec.
;p