Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wieloznaczność jego decyzji nie pozwalała na pewność
tak niewiele pozostało. jedynie na skrzyżowaniu
norwida i herberta nadal ta sama kawiarenka
zapach porannej arabici i robusty
wieczornego wina andaluzyjskiego. wszystkie marzenia
o wybrzeżu słońca i dźwiękach flamenco

nie zapomniałam. popołudniami frezje, fotografie
aż do mdłości. lubiłam to. ziemia kręciła się
szybciej niż umiałam biec

moje listy z wierszami. pomiędzy

Opublikowano
wieloznaczność jego decyzji nie pozwalała
na pewność
tak niewiele pozostało. jedynie na skrzyżowaniu
norwida i herberta

nadal ta sama kawiarenka

zapach porannej arabici i robusty
wieczornego wina andaluzyjskiego. wszystkie marzenia
o wybrzeżu słońca i dźwiękach flamenco

nie zapomniałam. popołudniami frezje, fotografie
aż do mdłości. lubiłam to. ziemia kręciła się
szybciej niż umiałam biec

moje listy z wierszami. pomiędzy


***
ja bym to tak rozwiązał. ale to kwestia interpretacji, subiektywnych odczuć.

domyślać się można, iż podmiot liryczny rozstał się z kimś, kto nie dawał mu poczucia stabilności, nie napawał go pewnością, co do ewentualnej,
wspólnej przyszłości. peel jednak nie chce się zbytnio rozczulać nad końcem znajomości. nie wiele bowiem zmieniło się w jego życiu. czyli wnioskować można, iż decyzja jaką podjął, była słuszna.

z drugiej jednak strony tekst może mówić o przemianach, jakie zaszły w postawie podmiotu lirycznego względem świata. nie wszystko jednak uległo metamorfozie - peel pamięta o wielu rzeczach, które kiedyś dawały mu radość.

jakkolwiek tematyka tekstu oscyluje wokół zmian. ja kupuję ten wiersz. plus.

pozdrawiam.
Opublikowano

ja trochę pomarudzę ;)

nie podoba mi się pierwsze zdanie. moim skromnym poprostu
nie pasuje do caŁości [szczerze pisząc, sądziŁam, że wiersz
będzie w klimacie bardziej lingwistycznym utrzymany] w takiej
sytuacji zaproponuję zmiany.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tyle i tylko tyle. tekst niezŁy, posiada
nostalgiczny klimat, na +.

pozdrawiam Espena :)
Opublikowano

Dziękuję za komentarze, jestem mile zaskoczona przyjęciem i odbiorem :)

co do pierwszego wersu, to rzeczywiście jak go nie będzie, to nic się złego nie stanie :)

dzięki wielkie za pomoc i dobre słowa

pozdrawiam cieplutko :*

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...