Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie zaczynaj od nowa drążyć
tematów, płytkich jak kartka papieru
zacznij wierzyć dzieciom
które widzą
panią z lazurowej przystani

rozpinają jej nagłówki i małe palce
we włosy wplatają rafę koralową
jest ruda
ma płetwy i skrzela , może
znowu oddycha pełnym sercem
zakopana szyja nie przepuszcza piasku
filtruje go jak soczewka odwracając
rzeczywistość

zacznij wierzyć dzieciom
one rzadko kłamią
widzą ją przez zasłonięte oczy
kolorowymi foremkami i słyszą
jak mówi w duecie z wiatrem

odchodzi zawsze na południe
w stronę słońca

może to zobaczysz

Opublikowano

Almare mowa może być związana ze śpiewem, z szeptem, z posykiwaniem , nie chcę spłacać odbioru , niech czytelnik wybierze co nimfa robi z wiatrem ;)
odchodzenie też jest związane z odejściem , może odpłynąć , może poprostu odejść na własnych nogach ;)

mrozku dziękuję, aż mi sie ciepło na serduchu zrobiło. Chyba nie jestem do końca czarna ;)

pozdrawiam

Opublikowano

dzie w uszka srogim okiem spojrzała na mój twór ;)

będe go bronić
1. tak, tych płytkich, niedorzecznych, błachych tematów takich o które nie warto się kłócić
2.lazur kojarzy mi się z jakąś cudowną, tajemniczą wyspą, taką ala z Piotrusia Pana
"które" zostanie, bo nie chodzi o to czy dziecko rzeczywiście widzi czy nie, małe dzieci WIDZ Ą głębiej rzeczy o których dorośli nawet by nie pomyśleli, dzieci posiadają OCZY WYOBRAŹNI które z szelestu wiatru stworzą suknie, a cień drzewa posiądzie kształt kobiety ;)
3.filtracja mi się osobiście podoba i jak narazie nikt oprócz ciebie nie ma do niej zastrzeżeń ;) więc zostaje :)
4. końcówkę chyba wyrzucę chociaż zobaczymy ;)

pozdrawiam i dziękuję za odzew :)

Opublikowano

Mnie jednak zadowoliłaś.

Bardzo miło się czyta twój wiersz.

A te uwagi troszkę przekombinowane jak dla mnie.
Ale każdy mówi to co myśli, i każdy pisze
co uważa. I to na tym forum jest korzystne.
To nie są fotoblogi, na których każdy pisze, że jest super.

POZDRAWIAM !!!

Opublikowano

zdrojku zgadzam się i oczywiście nie twierdzę, że to źle, to bardzo dobrze !
To świadczy tylko o tym że ludzie mają swoje zdanie i nie boją się mowić że coś jest do D...
Dzięki temu człowiek piszący wiersze pisze lepiej i wie gdzie robi błędy
Uwagi mile widziane ;)

dzięki za komentarz :)

Opublikowano

strasznie dziekuję za Twój komentarz;)
mam tendencję do układania długich
wersów, a jak już napiszę
boję się, żę ucinając kawałek tekstu,
wiersz straci czytelne przesłanie.
jednak to nieprawda.
Ty upakowałaś mój wiersz, zebrałaś w całość.
Dziękuję, bo zobaczyłam że przesłanie wcale się nie rozmywa.
a wręcz przeciwnie jest jeszcze silniejsze.

Dopiero się uczę i wiem że wygląda to dość
mozolnie.

Twoj wiersz mnie zachwycił. Wrócę.
pozdrawiam serdecznie:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...