Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na szczęście (w tym momencie z całej siły odpukuję w nieheblowaną deskę)
nie miałam jeszcze problemów z za- i wy- logowywaniem
natomiast wczoraj spotkała mnie niespodzianka - otóż zostałam wpuszczona na orgię zupełnie bez logowania! wpisałam po prostu adres www.poezja.org/debiuty - no i mnie wrzuciło na debiuty
ucieszyłam się, myśląc że admin w końcu pozytywnie rozpatrzył naszą petycję
dodam, że skorzystałam z obcego komputera, z którego nikt jeszcze nie wchodził na orgię

niestety, kiedy za jakiś czas chciałam powtórzyć operację, cerber zażądał już hasła
faktycznie dzieją się jakieś czary-mary i prawdę mówiąc niepokoi mnie to
- dlaczego z "dziewiczego" kompa można się dostać bez logowania a z rozdziewiczonego już nie?
- czy rozdziewiczenie nie wiąże się przypadkiem z jednoczesnym umieszczeniem w kompie jakiegoś pluskwiaka?
raczej nie mam manii prześladowczej (tzn nie miałam do tej pory ;)), ale sytuacja wydała mi się dość dziwna, no i stąd moje pytanie do orgowiczów
pozdrawiam, INka

Opublikowano

INko

ano dzieją się dziwne rzeczy
mnie naprawdę smuci ignorancja administratora tego forum
jak już pisałem - miałem klopoty z umieszczeniem komentarza
dopiero Fanaberka rozgryzła problem informując, że należy usunąc link
z podanego tekstu - wtedy koment wchodzi ....i wszedł.

Ale do admina wysłałem dwa zapytania korzystając z linku "Kontakt"
tylko ten "kontakt" jest nieprzyjazny, bo ignoruje, milczy.
I nie ważne czy pytanie zasadne czy głupie
jeśli ktoś pyta, to należy odpowiadać.
Niestety ignorancja udziela się - mnie żadne trendy nie zwichrują,
staram się być uprzejmy, uśmiechnięty i śpieszyć z radą od zawsze.

Chyba jako jeden z nielicznych na osiedlu kłaniam się z daleka sprzątaczkom osiedlowym
ale nie kłaniam się dyrektorowi naczelnemu największej firmy w naszym mieście,
który mieszka obok mnie. Taki jestem przewrotny:)
Przepraszam za dygresję.
To wszystko przez Ciebie INko :))

Opublikowano

A u mnie się dzieje. Zawsze przychodziły na pocztę powiadomienia o komentach, tak jak sobie zażyczyłam. nie przychodzą. Czekam i czekam aż ktoś podniesie ten temat, ale nie widać, nie słychać. Wiec to może tylko u mnie? :(
Aaa, jeszcze coś
U dołu zawsze można było zobaczyć zalogowanych, teraz na stałe jest - 2 gości.

Opublikowano

jestem po lekturze wszystkich wątków dotyczących problemów z logowaniem
i nasunął mi się jeden wniosek - administracja ma nas wszystkich w.....
'głębokim poważaniu', tzn całe to forum
gdyby chodziło jedynie o problemy techniczne, to zaangażowaliby jakiegoś informatyka,
myślę że rozgarnięty student pierwszego roku poradziłby sobie w okamgnieniu
obawiam się że pewnego 'pięknego' dnia forum po prostu zostanie zamknięte na kłódkę - na amen
i to bez uprzedzenia
eh, portal edukacyjny a poraża brak kultury

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





powtarzam, nie wszystkich):jhe

tym gorzej ;)
ci, którzy dostrzegają więcej niż tylko czubek własnego nosa
mają podobno szersze horyzonty
tak słyszałam ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I tak trzymaj egzegeto, tak trzymaj !!! : ))) To nie przewrotność, to wyraz szacunku dla drugiego człowieka, i ten prezes moze w końcu załapie w ciom dzjeło... :)

Pozdrówki serdeczne Piast

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Co*             Polacy wiedzą o panu premierze seniorze Mateuszu Morawieckim?             Wyjątkowy i nawet jak na Prawo i Sprawiedliwość - miglanc, poglądy - jeśli ma - to bardzo zmienne.             W internecie pełno jest jego wynurzeń, jednak: nie zawsze był gadułą, a znajomość z charyzmatycznym panem rabinem Shmuleyem Boteachem - ukrywał.             A przecież to rabin dość nietypowy: był rabinem studentów w Oxfordzie i popierał społeczność LGBT - prowadził również sklep z koszernymi gadżetami erotycznymi.            Shmuley Boteach znalazł się wśród 50 najbardziej wpływowych rabinów na świecie. Ma zdjęcia z Andrzejem i Agatą Dudami oraz z kard. Rysiem.   Morawiecki zjadł z rabinem kolację, o której Boteach tak napisał na Facebooku: „Miałem dziś wieczorem (koszerną) kolację z polskim premierem Mateuszem Morawieckim – łaskawie wysłuchał moich obiekcji co do polskiej ustawy o Holokauście i przedstawił własne spojrzenie na kwestie polskiego cierpienia doznanego od nazistów. Jest to człowiek inteligentny i ciepły, który głęboko zna historię i którego dzieci uczęszczały do szkół żydowskich”.   Źródło: Przegląd 
    • I. Było westchnienie. Bo było ciągle gorzej. Skóra ledwo rozciągała się na kościach. Jak prześcieradło, które już nie pasuje do łóżka. Ciało - które kiedyś przecież tańczyło, śmiało się, jest teraz ciężarem, którego nikt nie chce nieść. Nawet ono samo siebie. Juz prawie obce, chociaż ciągle twoje. II. Rurki. Zapach środka do dezynfekcji. Woda w butelce na szafce obok - jakby czekała na jutro. Pielęgniarka mówi cicho. Nie do ciebie.. Do innego  czasu. Do strzykawki, wenflonu, kroplówki. III. Ból nie ma teraz barwy. Ani kształtu. Rozlewa się jak woda z kubka na brzuchu, a zycie nie ma już siły prosić o wytarcie, o suchość. IV. Cisza tu nie jest spokojem. To sól. Wchodzi pod paznokcie. Nie pytaj, co boli. Boli wszystko, wszystko co jeszcze pamięta życie. V. Ktoś postawił kwiaty. Nie pachną. Ktoś zostawił kartkę: „Myślami z tobą” Choć nikt już tu nie czyta ani słów, ani znaków. VI. Trzeba było wtedy tylko usiąść. Obok. Bez słów. Nie próbować ratować oddechu, ani uspokajać dłoni. Ciało znało tę ciszę. Znało jej ciężar, znajomy jak brzęk aparatury w nocy bez zmiany. Skóra przyjmowała obecność jak kroplówkę - powoli, nie wiedząc, że to już ostatnia. VII. Potem już nic. Prawie nic. Aparat pikał życiem  jeszcze przez chwilę. Potem zapadła cisza. Nie absolutna. Tylko taka, której nikt nie miał siły nazwać tym jednym, jedynym słowem. VIII. Zza drzwi dobiegł stłumiony szept. Zmieniono pościel. Zamknięto okno. Subtelny dzwięk wentylacji dopełniał ciszę. Kubek wciąż stał na stoliku. W wodzie - twój włos. Jak jedyny ślad po kimś, kto właśnie przestał być.  
    • "A Stany Zjednoczone Ameryki Północnej muszą wreszcie zrozumieć, iż w interesie Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej nie jest wspieranie dyktatury w Niemczech, dyktatury na Ukrainie i dyktatury w Izraelu - to my mamy przewagę - możemy wyjść z Unii Europejskiej, Paktu Północnoatlantyckiego i Trójkątu Weimarskiego i zawrzeć sojusz wojskowy z Federacją Rosyjską lub z Republiką Turcji, Konfederacją Szwajcarii i Republiką Iranu."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • @[email protected] Miło, że doceniasz, dziękuję, pozdrawiam! Życzę głębi weny na ten weekend i na następny.
    • @Berenika97 Subtelna, ale przejmująca opowieść o dzieciństwie - nie tym idyllicznym, ale o takim, które zostało zatrzaśnięte, schowane, może nawet celowo wyparte. Obraz skrzyń i zepsutej lalki przywołuje poczucie utraty, milczenia i emocjonalnej izolacji. Piękna i bolesna diagnoza traumy - czegoś, co nie daje się zapomnieć, a jednocześnie trudno o tym mówić. Zostaje jak siniak.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...