modyfikacja

[BlackSoul]

Reumatyzm zawijam w puste puszki
podobno na aluminium można się unosić

buduję mocniejszy dach i furtkę
z jeżem Stasiem na czele

sadzę trawę na betonowym nawozie
zatwierdzam przesyłki z kartonami
podaję zamiast ręki - klamkę

nadzoruję loty stąd do kosza i z powrotem
mleko niekiedy kiśnie
a mięso ląduje w gazecie

*
działam
by wydać się światu lepszą

[a._mrozinski]

Widzę, że nie zatrzymujesz się; ciągle szukasz. Cieszę się. Myślę jednak, że czas skupić się bardziej na technicznej stronie wierszy. Jeśli chodzi o pomysły, o myśli jest naprawdę dobrze. Może wystarczy po prostu dłużej posiedzieć nad utworem.

Ciepło pozdrawiam
Arek

[Katarzyna Leoniewska]

Tym razem całkiem mi się podoba! :)
Zwłaszcza: podaję zamiast ręki - klamkę

[Fagot]

Ciekawy eksperyment, szczególnie te kontrolowane loty +
Pozdrawiam

[wypłosz pospolity]

'podaję zamiast ręki - klamkę
nadzoruję loty stąd do kosza i z powrotem'

to sie podoba wyploszowi, reszta nie koniecznie..

pozdr
w.p.

[BlackSoul]

Panie mroziński :) dla mnie strona techniczna jest nieciekawa[poprostu dla mnie struktura wiersza nie jest najważniejsza].Jeśli chodzi o dłuższe myślenie ... za dużo zaczynam zmieniać czasem nawet o 180 lub 360 stopni. Wtedy to nie jest wiersz ale wypociny, albo wogóle przestaje lubić wiersz i wyrzucam go do "kosza". Wole chwile :)
Dziękuję za wypowiedź :)

[BlackSoul]

Katarzyno byle więcej pochwał z twojej strony :)
dziękuję

[BlackSoul]

Dziękuję Fagot za plusa :)

[BlackSoul]

wypłoszu dziękuję i wzajemnie pozdrawiam :)

[Messalin_Nagietka]

pikne spostrzeżenia
rakuje tu jakiegoś cienia
MN

[BlackSoul]

Messalin , jakiego cienia ? Bo niestety, ale nie rozumiem ...

[Messalin_Nagietka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

no b zgubiłem - brakuje - żeby odpocząć
i popatrzeć na Twój wiersz
MN