Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyłoniła się z zagłębień nocy
czekał wsłuchany w spokojny oddech
nie śmiał dotknięciem sennych uśmiechów płoszyć
zapatrzony w krągłe

beztroska nagość ugotowała obiad
zbyt często spoglądając przypaliła go nieco
do zachodu po wielokroć tajemnice posiadł
skrzypiące łóżko pesząc

nastanie wieczoru ogłosiła świeca i lampki wina
krawat przyglądał się wieczorowej sukni
dźwięk z winylowej płyty z namiętnością igrał
noc wyszeptała uśnij

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wybacz ale nie komentujesz lecz grasz :)
napisałam - banalnie
stwierdzam zatem

Czy jeśli ktoś powie Ci że jesteś blondynką ot tak ni z gruszki, ni z pietruszki, bez uzasadnienia to mu bezkrytycznie uwierzysz? :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


napisałam - banalnie
stwierdzam zatem

Czy jeśli ktoś powie Ci że jesteś blondynką ot tak ni z gruszki, ni z pietruszki, bez uzasadnienia to mu bezkrytycznie uwierzysz? :)
Nie muszę wierzyć, nie ja się pomylę
"noc wyszeptała uśnij"
to i uśpiła :)
Opublikowano

obraz z pierwszego wersu nawet zaintrygował przez chwilę, widzę spójność z ostatnim.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ten wers mnie speszył, a wczesnohollywoodzki obraz z ostatniej zwrotki - do końca ostudził.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pewnie masz rację, szczerze mówiąc nie sprawdzałem, ale na moją obronę mogę tylko dodać, że raczej napewno rekord w tym miesiącu. :))))
    • Słyszę tę pieśń, co płynie przez ulice, jak rzeka bez nazwy. Mówią nam, że granice to tylko kreski na nietrwałym papierze, atrament, co dawno wyblakł. A jednak wciąż kreślimy je na nowo. Palcem na mapie, czołgiem, słowem, ogniem. I giną miliony, gdy człowiek poprawia świat po swojemu. A mapy kłamią. Kolory bledną, stolice wędrują. Narody znikają jak ślady na mokrym piasku. I tylko On, zepchnięty na margines każdej mapy, Człowiek, którego nikt nie słucha. Z przebitymi dłońmi, z krwią, co wsiąkła w kamień, wiedział, że świat to nie flagi i nie doktryny, nie hymny śpiewane na rozkaz. Lecz to, co trwa, gdy milkną słowa: skała, woda, horyzont. Obojętne, odwieczne, a jednak to w nich jest światło, które wraca w ciszy trzeciego dnia.
    • Oto dyrygent w białych rękawiczkach. Przeciąga basy wraz z grzbietem, co na nim frak. Biała muszka. Do miękkich eskarpin stosuje pauzy lub używa smyczka.   Tak ulizany, a oko zmrużone. Blisko dla dłoni lśnią w cętki lampasy — czyżby odświeżył poszetką z brustaszy trójkolorowe futerko. Dachowiec   Skacze na podium: Czy lepiej w obcasach? Albo do kłusa, bom żwawy jak rumak. W cholewkach buty zdo-biły-by w parach. Zatem go słucham, bo wszystko zrozumiał.   Tu się podpiszę: Jan nie kot Młynarczyk. Najmłodszy, ale nie myślę iść walczyć.                
    • Opowiadania @Simon Tracy były inspiracją do napisania tego wiersza. Ukłony w jego stronę. Dziękuję!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Waldemar_Talar_Talar Dziekuje Waldemarze z pozdrowieniami. :) @Migrena Dziekuje Jacku za komentarz. Pozdrawiam :) @huzarc Pozostaje tylko nadzieja, że rzeczywistość pójdzie innymi ścieżkami, bardziej pozytywnymi. Dziękuję i pozdrawiam. :)
    • Witam - świat czasem jest porąbany - trudno to zrozumieć -                                                                                                            Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...