Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszyscy dziś piszą wiersze
co piąty Polak coś tam skrobie za krawatem

w internecie wpiszesz
”zbereźniki”
i wyskakuje ci sto portali poetyckich

wiersze jak bękarty
powstają ze związku Hamburgera z Fasolową
(czkawka, brzuszna katastrofa, oddolne wołanie o litość)
autorzy jak mrówki
tłoczą się w narkotycznym bólu przebierając łapkami
jakieś misiaczki, hot_anemony, xrty, kisie_fisie, małpki
a gdzie imię i nazwisko?

Zapomnieli o tradycji i szacunku!
Przeklęci lekarze, architekci, kucharki, elektrycy
który z nich wie co to kataleksa
konsonans, triolet czy sekstyna?
A wszystko przez Awangardę!
Kraków zawsze musi wydziwić przed szereg...

Już nawet nie można weny zapić
bo zaraz jak duch przez szkło butelek
zjawi się poetka lat 65
wielka kamea na czole
”A takie bez rymu mogą być?”

Poetycki szał trwa
nawet pokorni nie przetrwają.
Chcą po cichu schować klęski do szuflady
ale rodzina upita odkryciem wyrywa je do druku.

Cóż robić?
Ołówki zostały rzucone.
O gumkach zapomniano.
Tańczmy, wirujmy
aż do Częstochowy.
Chociaż niejeden z nas
pod przewodnictwem rogatego Goyi
zatańczy na grobie milczenia
u źródła San Isidro.

Tak to jest, jak się nie umie po prostu rozmawiać.
Typowy syndrom człowieka pośpiechu.

Opublikowano

Ze wstydem muszę się przyznać, że myślę podobnie, ale grzeszę. Chyba jakiś zbieg okoliczności, bo o jedną pozycję niżej siedzę ze swoją grafomanią, co nieco trafiającą w zamysł autorki.
Kajam się i kłaniam, ale poprawy nie obiecuję.

Opublikowano

Przenośnia, metafora - przenośnia «figura stylistyczna występująca zwykle w poezji, oparta na skojarzeniu dwóch zjawisk i przeniesieniu nazwy jednego zjawiska na drugie, np. stalowe nerwy»



Polecam ten środek.

Możesz za to zrezygnować z animizacji, jak: " wyskakuje ci sto portali poetyckich". Nawet to sobie wyobraziłem. Sto portali wyskakujących jak pryszcze po deszczu:P

Miałbym sporo pytań rzeczowych, ale ograniczę się do tego, jak to jest, że według peelki "nawet pokorni nie przetrwają"? To pokora jest jakąś cechą promowaną przez dobór naturalny?

Cały wiersz jest arcydosłowny i przez to nieatrakcyjny. Musisz nad tym popracować.

Pozdrawiam i życzę bardziej udanych prób.

Opublikowano

1. To "wszyscy", czy co piąty?

2. http://szukaj.onet.pl/query.html?qt=zbere%BCniki - nie wyskakuje

3. tutaj racja

4. jakiej tradycji? Średniowiecza?

5. ta strofa jest w porządku

6. Czyli grafomani to ofiary rodziny - zawsze to przeczuwałem.

7. Pióra były wcześniej, a jeszcze wcześniej rylce i tabliczki gliniane

8. Jak się człowiek spieszy, to się diabeł (krytyk) cieszy. I tą konkluzją kończę ponieważ ten "dziennik" (chociaż nie wiem, czy ta nazwa nie jest na wyrost, oczywiście "dziennik intymny" zawiera w sobie formę liryczną, jednak pewne swoje cechy posiada i proszę zapoznać się z taką czarodziejską książeczką jak "Słownik terminów literackich" Wrocław 2000, str. 118 i zastanowić się dlaczego tytuł tego wiersza jest błędem terminologicznym)

Reasumując - za dużo siana, za mało sensu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




--I ja tez, i ja tez. Kocham! Za pasje fachowca"bo dobry Bog juz zrobil co mogl.."
konkurencji nasza wena wbrew.Won! Milo wiedziec jasno kogo rozwalic!
Musisz!! miec racje! Zobaczymy sie na drugim roku?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




--I ja tez, i ja tez. Kocham! Za pasje fachowca"bo dobry Bog juz zrobil co mogl.."
konkurencji nasza wena wbrew.Won! Milo wiedziec jasno kogo rozwalic!
Musisz!! miec racje! Zobaczymy sie na drugim roku?


nie wszystko z wypowiedzi zrozumiałem, a już "Zobaczymy sie na drugim roku?" to zupełnie nie wiem czego dotyczy

pozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...