Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja napiszę tak - z wieloma osobami się pokłóciłem pod Ich wierszami, ale uznaje zasadę - "dział zaawansowany" to dział trochę bardziej wymagający niż np. debiuty i dlatego nie widzę powodów jakiegoś łagodzenie słów. Dlatego były, są i będą starcia i nie jest to nienormalne. Szczególnie przy takim podziale tego miejsca. Zresztą z kilkoma osobami doszedłem do porozumienia bez pomocy samozwańczych adwokatów. Czyli nie jest tak źle. Nienormalne jest zaś, gdy marny poeta żąda od innych pozytywnych recenzji w imieniu rzeczy, które nie istnieją - czyli wydawaniu unormowanej wg jego widzimisię opinii krytycznej. Jeżeli ja piszę "rzęch" pod arcydziełem, ośmieszam się ja, a nie Autor i to chyba jest proste. Zresztą "rzęch" czy "gniot" to nie są wulgaryzmy, więc upomnienie mnie przez pana BB to jakiś żart, albo Jego nieznajomość rodzimego języka (za którą już dwukrotnie i oficjalnie przepraszał. Nawet mnie :)


Dodam, że miałem sposobność wymieniać krytyczne poglądy pana BB i jego wiedza na temat wiersza jest bardzo mała, wręcz żenująca. Jedyną taktyką jest znaleźć sobie kozła ofiarnego by na jego barkach pokazać siebie. Mnie to nie przeszkadza do czasu, gdy kolega BB nie zacznie kolejnej afery prowadzącej do zamknięcia forum. Ostatnio nawet umawiał się na placu boju, z czego nie skorzystałem, nie tyle ze strachu, co szkoda mi czasu na zajmowanie się takimi pierdołami i umawianiem się z obcymi po nocach. Za to zgłosiłem to Administracji, jednak Ona uznała, że takie "kulturalne" zachowanie jest w porządku.

Dlatego, panie Bartek - pańskie straszenie, kłamanie, hipokryzja to tutejszy koszmar. Ja to poznałem i mnie pan nie zastraszy, ale nie daj losie, że ktoś uwierzy w pańską lukrowaną dobroć. I przed tym przestrzegam słabsze koleżanki i słabszych kolegów (o samym zachowaniu pana BB nie wspominam, sam dostał bana, a powodem było właśnie aroganckie i chamskie zachowanie. Drugiego powinien dostać za limeryk "Herr Oberr", gdzie pokazał swój "szacunek" dla Ludzi na pewno wyższej kultury i wiedzy niż Jego ).

Tyle.

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zgadzam się w 100%. Jeżeli ktoś publikuje wiersze, musi się liczyć z każdym zdaniem krytycznym, bo przecież własnie po to umieszczamy tutaj swoje wiersze-żeby jak najwięcej dowiedzieć się o kwintesencji poezji i oczywiście własnych (nie-rzadko rażących niemiłosiernie) błędach. Dyletant (ja się do nich zaliczam) powinienen wiedzieć, gdzie jego miejsce, a nie ciągle podważać każde negatywny komentarz (co najważniejsze, ludzi, którzy mają znacznie większą wiedzę na temat poezji). To właśnie czytelnicy oceniają czy coś jest nieznośnym zakalcem, czy arcydziełem, a nie autor. Jeżeli coś jest słabe, to trzeba nazywać rzeczy po imieniu.
Ja osobiście dostałem parę opinii, które były delikatnie mówiąc mało pochlebne, ale o to chodzi na tym forum; trzeba się zmierzyć z własnymi niedoborami w warsztacie poetyckim, żeby później były pozytywne rezultaty. Popieram intencję pana Krzywaka.

Opublikowano

Ja myślę podobnie i zapraszam do ew. dyskusji wszystkich tych, którzy w jakiś sposób są urażeni krytyką - akurat jest ku temu okazja. Szczególnie, że jeżeli faktycznie przekroczyłem jakąś granicę kultury (czyli zamiast tekstu obraziłem Autora, czy napisałem o czyimś tekście "gówno", bo są takie komentarze, jednak o ile dobrze pamiętam nigdy też nie użyłem wulgaryzmu w stosunku do tekstu, co BB usilnie stara się to wmówić ), można to na spokojnie wyjaśnić.

Pomijam fakt, że ten wątek powstał jako kolejna obrona przed kolejną kłamliwą i podłą insynuacją użytkownika o nicku BB, (w razie czego wytłumaczę o co mi chodzi, ale wyraźnie piszę : kłamliwą i podłą) więc można to potraktować jako oficjalną dyskusje na temat krytyki.

Opublikowano

A ja się na mojego Krzywaka nie gniewam i nie obrażam, uważam, że kubeł zimnej wody jest bardzo ożeźwiający.

Jakby się wszyscy od Ciebie odwrócili ogonami, to ja będę wiernie trwać jak Penelopa

Tancereczka

ps. I z każdym mogę walczyć - jak lwica

T.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak prawda
ja osobiście nie mam nic przeciwko, że ktoś pod moim wierszem napisze; to już było, gniot, drewniano lub śmiesznie (tzn. że coś jest na rzeczy). jak autorowi zależy to sam będzie starał się wyciągnąć z tego wnioski.

po to umieszcza się wiersze w dziale dla początkujących i dla zaawansowanych żeby ktoś je skrytykował.

a piękne, bez skazy, arcydzieła można zawsze umieszczać w dziale gotowe.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wytłumacz
nie rozumiem

Otóż jak to działa:
- wypisanie na forum głównym nazwiska w nieprzyjemnym świetle (czyli bicie na alarm i tworzenie w tym wypadku sztucznej sytuacji: otóż ktoś wchodzi w wątek i czyta: "Krzywak to arogant i cham" niekoniecznie wiedząc, skąd to się wszystko bierze i na jakim gruncie to było pisane). Grunt, że wątek jest jasny i wyraźny, czarno-biały. To jest podłe
- forma apelu o kulturę, czyli branie strony tzw. "słabszych" w opiekę przed demonicznym i złym człowiekiem. Oczywiście robi to osoba, która jest bardziej arogancka niż ja, aczkolwiek zapomniała to dopisać. I to też jest podłe.
- pisanie o używaniu przeze mnie aroganckich i chamskich komentarzy (bez żadnych wyjaśnień ile, wychodzi, że 7. 778 napisałem) - i to jest kłamstwo.
- wzięcie cytatu z cudzego wiersza, czyli wsadzanie w nosa w nie swój interes. Pewnie w tym wypadku chodziło o poparcie Autora tak skomentowanego przeze mnie wiersza, czyli byłoby już dwóch na jednego, jednak jak na razie nie widzę tutaj samego "pokrzywdzonego". Pomijam fakt, że bliższy przykład, czyli "gniot" padł pod adresem wiersza BB, więc mógł spokojnie podać samego siebie jako pokrzywdzonego. No, ale to ryzykowne, szczególnie, że jadą po tym Jego wierszu jak po łysej kobyle, więc nie ma za bardzo się czym chwalić. A tak kolejne plecy są. I to też jest podłe.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


daj spokój Michale. ja też się burzyłem na początku. trochę mi teraz za to głupio,
ale w miarę szybko to przeszło. Ludzie (!!!), dziękuję Wam, bo otworzyliście mi oczy.

nie wydaję mi się (choć wcale tak długo znowu nie jestem na forum), żebyś zaczynał
praktycznie niczym nieuzasadnione dyskusje, bo gdzieś ktoś tam, kiedyś tam. to jest żałosne i świadczy o niedojrzałości P. BB. zawsze można się od Ciebie spodziewać
pożądnego komentarza, w którym znajdą się jakieś uwagi albo interpretacje.
rozumiem, że już długo siedzisz na forum, a zachowanie dopiero co zarejestrowanych
na orgu (delikatnie ujmując) może nieco drażnić i powtarzanie tego samego w kółko
może być męczące. można by o tym się rozpisywać i końca byłoby nie widać.

jeszcze jedno- szkoda, że zamiast dyskutować pod wierszem na temat wiersza,
to zaczyna się szukanie na siłę powodów do rozpoczęcia kłótni
(chodzi mi o ten konkretny przykład Michał - BB). ale tak jest przecież i pod innymi wierszami. komuś nie podoba się jakiś utwór, mówi o tym, uświadamia autora
(który mógłby chociaż docenić sam fakt odwiedzenia jego utworu) i wszystko
jest w porządku. ale żeby czepiać się spraw już tak poważnych jak rodzina?
to jest szczyt bezczelności i chamstwa. a to przecież jest forum kulturalne, poetyckie.
dla mnie to już jest niezłe przegięcie. i przykro mi P. BB alb J.S Szymochnik,
ale w takich sprawach zawsze będę po stronie Michała.


P.S boję się więcej mówić, bo jeszcze się okaże, że dostanę banana.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


daj spokój Michale. ja też się burzyłem na początku. trochę mi teraz za to głupio,
ale w miarę szybko to przeszło. Ludzie (!!!), dziękuję Wam, bo otworzyliście mi oczy.

nie wydaję mi się (choć wcale tak długo znowu nie jestem na forum), żebyś zaczynał
praktycznie niczym nieuzasadnione dyskusje, bo gdzieś ktoś tam, kiedyś tam. to jest żałosne i świadczy o niedojrzałości P. BB. zawsze można się od Ciebie spodziewać
pożądnego komentarza, w którym znajdą się jakieś uwagi albo interpretacje.
rozumiem, że już długo siedzisz na forum, a zachowanie dopiero co zarejestrowanych
na orgu (delikatnie ujmując) może nieco drażnić i powtarzanie tego samego w kółko
może być męczące. można by o tym się rozpisywać i końca byłoby nie widać.

jeszcze jedno- szkoda, że zamiast dyskutować pod wierszem na temat wiersza,
to zaczyna się szukanie na siłę powodów do rozpoczęcia kłótni
(chodzi mi o ten konkretny przykład Michał - BB). ale tak jest przecież i pod innymi wierszami. komuś nie podoba się jakiś utwór, mówi o tym, uświadamia autora
(który mógłby chociaż docenić sam fakt odwiedzenia jego utworu) i wszystko
jest w porządku. ale żeby czepiać się spraw już tak poważnych jak rodzina?
to jest szczyt bezczelności i chamstwa. a to przecież jest forum kulturalne, poetyckie.
dla mnie to już jest niezłe przegięcie. i przykro mi P. BB alb J.S Szymochnik,
ale w takich sprawach zawsze będę po stronie Michała.


P.S boję się więcej mówić, bo jeszcze się okaże, że dostanę banana.

Co do pierwszego - tak już bywało nieraz i takie dyskusje często przenoszą się na forum dyskusyjne. Prawo do dyskusji ma każdy, ja po prostu odpowiadam na zarzuty pana BB, który co jakiś czas rozpoczyna krucjatę (wzorem chyba Krzyżaków). Zresztą z tego, co widziałem, konsekwentnie później swoje posty usuwa.

Co do drugiego - jak tekst jest słaby, a Autor krętacz, pojawia się jakiś nowy nick, który dany wiersz zachwala. Dlatego jest to dalszy ciąg żenującego przedstawienia, w którym my chcąc nie chcąc musimy uczestniczyć. Ja bym tylko apelował do co poniektórych o trochę godności osobistej.

I dzięki - BB i J.S Szymochnik tworzą tutejszy, specyficzny folklor, aczkolwiek ten drugi nick stać na słowo "przepraszam" i dyskusje. Ten pierwszy, mimo wierszy gorliwie religijnych prowadzi nieustającą wojnę używając każdej dostępnej metody. Stąd porównanie do Krzyżaków.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


daj spokój Michale. ja też się burzyłem na początku. trochę mi teraz za to głupio,
ale w miarę szybko to przeszło. Ludzie (!!!), dziękuję Wam, bo otworzyliście mi oczy.

nie wydaję mi się (choć wcale tak długo znowu nie jestem na forum), żebyś zaczynał
praktycznie niczym nieuzasadnione dyskusje, bo gdzieś ktoś tam, kiedyś tam. to jest żałosne i świadczy o niedojrzałości P. BB. zawsze można się od Ciebie spodziewać
pożądnego komentarza, w którym znajdą się jakieś uwagi albo interpretacje.
rozumiem, że już długo siedzisz na forum, a zachowanie dopiero co zarejestrowanych
na orgu (delikatnie ujmując) może nieco drażnić i powtarzanie tego samego w kółko
może być męczące. można by o tym się rozpisywać i końca byłoby nie widać.

jeszcze jedno- szkoda, że zamiast dyskutować pod wierszem na temat wiersza,
to zaczyna się szukanie na siłę powodów do rozpoczęcia kłótni
(chodzi mi o ten konkretny przykład Michał - BB). ale tak jest przecież i pod innymi wierszami. komuś nie podoba się jakiś utwór, mówi o tym, uświadamia autora
(który mógłby chociaż docenić sam fakt odwiedzenia jego utworu) i wszystko
jest w porządku. ale żeby czepiać się spraw już tak poważnych jak rodzina?
to jest szczyt bezczelności i chamstwa. a to przecież jest forum kulturalne, poetyckie.
dla mnie to już jest niezłe przegięcie. i przykro mi P. BB alb J.S Szymochnik,
ale w takich sprawach zawsze będę po stronie Michała.


P.S boję się więcej mówić, bo jeszcze się okaże, że dostanę banana.

Co do pierwszego - tak już bywało nieraz i takie dyskusje często przenoszą się na forum dyskusyjne. Prawo do dyskusji ma każdy, ja po prostu odpowiadam na zarzuty pana BB, który co jakiś czas rozpoczyna krucjatę (wzorem chyba Krzyżaków). Zresztą z tego, co widziałem, konsekwentnie później swoje posty usuwa.

Co do drugiego - jak tekst jest słaby, a Autor krętacz, pojawia się jakiś nowy nick, który dany wiersz zachwala. Dlatego jest to dalszy ciąg żenującego przedstawienia, w którym my chcąc nie chcąc musimy uczestniczyć. Ja bym tylko apelował do co poniektórych o trochę godności osobistej.

I dzięki - BB i J.S Szymochnik tworzą tutejszy, specyficzny folklor, aczkolwiek ten drugi nick stać na słowo "przepraszam" i dyskusje. Ten pierwszy, mimo wierszy gorliwie religijnych prowadzi nieustającą wojnę używając każdej dostępnej metody. Stąd porównanie do Krzyżaków.

Panie M.K szkoda mi czasu na dyskusję z Panem. Z góry uprzedzam, że nie będę regaował na Pana komentarze. Widzę, że ma Pan swoją "wizję" i "partię". Miłej zabawy.

:-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co do pierwszego - tak już bywało nieraz i takie dyskusje często przenoszą się na forum dyskusyjne. Prawo do dyskusji ma każdy, ja po prostu odpowiadam na zarzuty pana BB, który co jakiś czas rozpoczyna krucjatę (wzorem chyba Krzyżaków). Zresztą z tego, co widziałem, konsekwentnie później swoje posty usuwa.

Co do drugiego - jak tekst jest słaby, a Autor krętacz, pojawia się jakiś nowy nick, który dany wiersz zachwala. Dlatego jest to dalszy ciąg żenującego przedstawienia, w którym my chcąc nie chcąc musimy uczestniczyć. Ja bym tylko apelował do co poniektórych o trochę godności osobistej.

I dzięki - BB i J.S Szymochnik tworzą tutejszy, specyficzny folklor, aczkolwiek ten drugi nick stać na słowo "przepraszam" i dyskusje. Ten pierwszy, mimo wierszy gorliwie religijnych prowadzi nieustającą wojnę używając każdej dostępnej metody. Stąd porównanie do Krzyżaków.

Panie M.K szkoda mi czasu na dyskusję z Panem. Z góry uprzedzam, że nie będę regaował na Pana komentarze. Widzę, że ma Pan swoją "wizję" i "partię". Miłej zabawy.

:-)

Miał pan tu nie przyłazić przecież. Nie odpowie pan, bo nie ma za bardzo jak, szkoda tylko, że pisze pan do mnie teraz to samo, co ja do Pana pod moim haiku, gdzie tez pan się wiedzą krytyczną nie popisał. Może pan wymyśli coś własnego, bo to już wstyd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Krzywak postulatu nawet do końca nie przeczytałem. szkoda czasu nie na tekst, tylko na jego merytoryke. daj spokój, to co sie tu dzieje to frajerstwo, to idiotyzm, powiem inaczej - to obecna polska. ostatnimi czasy nawet kiedy mam racje nauczyłem sie po prostu machać reką i pozostawiać rozmówce w błogim stanie jego doskonalnosci. nikogo kogo atakujesz nie przekonasz. naprawde polecam - zesraj sie na to
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co do pierwszego - tak już bywało nieraz i takie dyskusje często przenoszą się na forum dyskusyjne. Prawo do dyskusji ma każdy, ja po prostu odpowiadam na zarzuty pana BB, który co jakiś czas rozpoczyna krucjatę (wzorem chyba Krzyżaków). Zresztą z tego, co widziałem, konsekwentnie później swoje posty usuwa.

Co do drugiego - jak tekst jest słaby, a Autor krętacz, pojawia się jakiś nowy nick, który dany wiersz zachwala. Dlatego jest to dalszy ciąg żenującego przedstawienia, w którym my chcąc nie chcąc musimy uczestniczyć. Ja bym tylko apelował do co poniektórych o trochę godności osobistej.

I dzięki - BB i J.S Szymochnik tworzą tutejszy, specyficzny folklor, aczkolwiek ten drugi nick stać na słowo "przepraszam" i dyskusje. Ten pierwszy, mimo wierszy gorliwie religijnych prowadzi nieustającą wojnę używając każdej dostępnej metody. Stąd porównanie do Krzyżaków.

Panie M.K szkoda mi czasu na dyskusję z Panem. Z góry uprzedzam, że nie będę regaował na Pana komentarze. Widzę, że ma Pan swoją "wizję" i "partię". Miłej zabawy.

:-)

jest pan kolejną osobą (już od dawna) której nie podałbym ręki. to zly dotyk dla mnie. dla mojego kregosłupa moralnego. dla mojej inteligencji i samoświadomosci

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
    • @Rafael Marius wróciłam do domu jak dama nowej generacji toyotą corollą, mam tyle systemów bezpieczeństwa. Gdyby ktoś usnął przy jeździe, zatrzymałaby się sama w punkcie zero. Dłuższy sen, weekend odpoczywam w domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...