Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to ciekawe czemu zmieniła pani nick na inny. nie wnikam. nie odgrywam znawczyni poezji, nigdy tego nie robiłam i nie będę. poza tym jestem całkowicie spokojna i uodporniona. nadmienię jeszcze, że zawsze staram się oceniać wiersze a nie autorów, więc to czy kiedyś komentowałam pani utwory czy też nie, nie ma najmniejszego znaczenia.
  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Macieju drogi, po raz ostatni upominam, że mój wiersz nie jest kiczem. Jest poprostu dla Pana niezrozumiały. Ani tytuł, ani rymy, no kompletnie nic, a to taki prosty utwór. Elementarny, jak te wierszyki pierwszoklasistów. Ale widzę, że Pan preferuje tylko głębokie:

me jamby
me słowa nad czucie
twe głosy nad wschód
porodu i gór krzyku
przeprasnej kostnicy półwiecza
w dytyramby podkutej

- Adamowi Mickiewiczowi Julisz Słowacki słowami Norwida

Śmieszności Panie kochanku :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O Luby, myślałam, że zniknąłeś z pola walki. No już dajmy spokój temu biednemu wierszowi i jego autorce, obydwoje nasłuchali się za 300 lat :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Twój "manifest", Macieju, jest szyderczy i bardzo zarozumiały (mówię o prześmiewczym, zresztą kiepskim warsztatowo, wierszyku o poetach, których wiersze Tobie się nie spodobały). Pojęcie "gniot" jest zawsze subiektywne. Każda ocena sztuki - jakiejkolwiek - zawsze, zawsze jest subiektywna. Nie rozumiem, jak można tego nie rozumieć, a przecież tyle ludzi na tym Forum ciągle tego nie rozumie! To niesłychane!
Ja nie daję "poklasku" temu wierszowi Tancerki. Napisałam, że "bez względu na jego poziom dostrzegam"... itd. Nie oceniłam w ogóle jego poziomu. Napisałam tylko, że widzę wyraźny [u]postęp w porównaniu do poprzednich wierszy[/u] Autorki. I uzasadniłam swoją opinię.
Być może rymowanie po 6 wersów w kilku kolejnych strofach i przy tym trzymanie się określonego tematu jest łatwe dla Ciebie. Dla mnie nie. Wiem, że dla wielu poetów też nie jest łatwe. A i tak nie uważam, żebyśmy byli w rymowaniu gorsi od Ciebie.
Nie musisz ciągle wpisywać konstruktywnych uwag pod wierszami, które Ci się nie podobają, akoro aż tak wiele ich Ci się tu nie podoba. Nikt Ci nie każe tego robić. To Forum powinno nas bawić - taka jest jego funkcja.
A kiedy chcesz poczytać coś naprawdę dobrego, to idź do biblioteki i wypożycz tom wierszy kogoś, kogo lubisz i już wiesz, że jego wiersze przemawiają do Ciebie. Natomiast niniejsze Forum jest portalem amatorskim i ma służyć przede wszystkim dobrej zabawie, połączonej z doskonaleniem warsztatu językowego. Nie jesteśmy tu zawodowcami, Macieju, nikt z nas. I nie bądźmy śmieszni.
Uwagi krytyczne są pożądane, ale życzliwe i z kulturą. I z odrobiną pokory. Miej dystans do własnych, subiektywnych ocen, bo nie jesteśmy też zawodowymi krytykami.
Pozdrawiam z nadzieją, ze się zrozumiemy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Macieju drogi, po raz ostatni upominam, że mój wiersz nie jest kiczem. Jest poprostu dla Pana niezrozumiały. Ani tytuł, ani rymy, no kompletnie nic, a to taki prosty utwór. Elementarny, jak te wierszyki pierwszoklasistów. Ale widzę, że Pan preferuje tylko głębokie:

me jamby
me słowa nad czucie
twe głosy nad wschód
porodu i gór krzyku
przeprasnej kostnicy półwiecza
w dytyramby podkutej

- Adamowi Mickiewiczowi Julisz Słowacki słowami Norwida

Śmieszności Panie kochanku :)


dobra dobra może trochu się napuszyłem ,ale poprostu aż żal na to patrzeć, a najgorsze jest to że autor chwali swój wiersz to już samouwielbienie, a to jest chyba jedna z najgorszych cech

p.s i prosze mi nie wmawiać, że czegoś nie zrozumiałem,jeśli zaś chodzi o pani postawę wobec własnej twórczości to owszem nie rozumiem, a wierszyk jak pani sama napisała właśnie na poziomie wczesnoszkolnym(-:

pozdrawiam oby następne były lepsze
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Twój "manifest", Macieju, jest szyderczy i bardzo zarozumiały (mówię o prześmiewczym, zresztą kiepskim warsztatowo, wierszyku o poetach, których wiersze Tobie się nie spodobały). Pojęcie "gniot" jest zawsze subiektywne. Każda ocena sztuki - jakiejkolwiek - zawsze, zawsze jest subiektywna. Nie rozumiem, jak można tego nie rozumieć, a przecież tyle ludzi na tym Forum ciągle tego nie rozumie! To niesłychane!
Ja nie daję "poklasku" temu wierszowi Tancerki. Napisałam, że "bez względu na jego poziom dostrzegam"... itd. Nie oceniłam w ogóle jego poziomu. Napisałam tylko, że widzę wyraźny [u]postęp w porównaniu do poprzednich wierszy[/u] Autorki. I uzasadniłam swoją opinię.
Być może rymowanie po 6 wersów w kilku kolejnych strofach i przy tym trzymanie się określonego tematu jest łatwe dla Ciebie. Dla mnie nie. Wiem, że dla wielu poetów też nie jest łatwe. A i tak nie uważam, żebyśmy byli w rymowaniu gorsi od Ciebie.
Nie musisz ciągle wpisywać konstruktywnych uwag pod wierszami, które Ci się nie podobają, akoro aż tak wiele ich Ci się tu nie podoba. Nikt Ci nie każe tego robić. To Forum powinno nas bawić - taka jest jego funkcja.
A kiedy chcesz poczytać coś naprawdę dobrego, to idź do biblioteki i wypożycz tom wierszy kogoś, kogo lubisz i już wiesz, że jego wiersze przemawiają do Ciebie. Natomiast niniejsze Forum jest portalem amatorskim i ma służyć przede wszystkim dobrej zabawie, połączonej z doskonaleniem warsztatu językowego. Nie jesteśmy tu zawodowcami, Macieju, nikt z nas. I nie bądźmy śmieszni.
Uwagi krytyczne są pożądane, ale życzliwe i z kulturą. I z odrobiną pokory. Miej dystans do własnych, subiektywnych ocen, bo nie jesteśmy też zawodowymi krytykami.
Pozdrawiam z nadzieją, ze się zrozumiemy.


być może masz rację ,tylko i tu jest pewnien dylemat, ja już mam dość czytania gniotów, jeśli się człowiek weźmie za taką osobę ,opierniczy ją kilka razy to się panna skłoni do roboty, a tak to będzie nadal kiepściuchnie pisać bo będzie miała świadomość że wpadnie Oxywia matak miłosierdzia i napisze laurkę

a przecież nie o to chodzi, uniosłem się zbyt bardzo, za to również przepraszam, mam świadomość, że o gustach się nie rozmawia aczkolwiek...

i w tym jest cały konsensus, dalczego wać panna (mówię o autorce wiersza) nie wybierze warsztatu aby się doskonalić, tylko robi to wprost na forum i to forum podkreślam dla zaawansowanych, po czym jeszcze wmawia wszystkim, że warsztat jest miejscem dla stolarzy a to ,że nam się nie podoba argumentuje ogólnym brakiem zrozumienia. To z tym trzeba walczyć a nie z krytykiem, to nie krytyk jest winny że wiersz jest kiczowaty i to jest paranoją aby wmawiać krytykowi jaki on zły

przecież powód tej złości leży gdzie indziej, gdyby wiersz był dobry, nikt by się nie podpisał pod nim KICZ czy GNIOT
ten aspekt też przemyślcie

pozdrawiam
Oxywio bez urazy do twoich komentarzy, autorko również przepraszam za przedłużanie tego jakże nudnego wątku pod wierszem (nadal uznaję że jest kiepściuchny)(-:
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Twój "manifest", Macieju, jest szyderczy i bardzo zarozumiały (mówię o prześmiewczym, zresztą kiepskim warsztatowo, wierszyku o poetach, których wiersze Tobie się nie spodobały). Pojęcie "gniot" jest zawsze subiektywne. Każda ocena sztuki - jakiejkolwiek - zawsze, zawsze jest subiektywna. Nie rozumiem, jak można tego nie rozumieć, a przecież tyle ludzi na tym Forum ciągle tego nie rozumie! To niesłychane!
Ja nie daję "poklasku" temu wierszowi Tancerki. Napisałam, że "bez względu na jego poziom dostrzegam"... itd. Nie oceniłam w ogóle jego poziomu. Napisałam tylko, że widzę wyraźny [u]postęp w porównaniu do poprzednich wierszy[/u] Autorki. I uzasadniłam swoją opinię.
Być może rymowanie po 6 wersów w kilku kolejnych strofach i przy tym trzymanie się określonego tematu jest łatwe dla Ciebie. Dla mnie nie. Wiem, że dla wielu poetów też nie jest łatwe. A i tak nie uważam, żebyśmy byli w rymowaniu gorsi od Ciebie.
Nie musisz ciągle wpisywać konstruktywnych uwag pod wierszami, które Ci się nie podobają, akoro aż tak wiele ich Ci się tu nie podoba. Nikt Ci nie każe tego robić. To Forum powinno nas bawić - taka jest jego funkcja.
A kiedy chcesz poczytać coś naprawdę dobrego, to idź do biblioteki i wypożycz tom wierszy kogoś, kogo lubisz i już wiesz, że jego wiersze przemawiają do Ciebie. Natomiast niniejsze Forum jest portalem amatorskim i ma służyć przede wszystkim dobrej zabawie, połączonej z doskonaleniem warsztatu językowego. Nie jesteśmy tu zawodowcami, Macieju, nikt z nas. I nie bądźmy śmieszni.
Uwagi krytyczne są pożądane, ale życzliwe i z kulturą. I z odrobiną pokory. Miej dystans do własnych, subiektywnych ocen, bo nie jesteśmy też zawodowymi krytykami.
Pozdrawiam z nadzieją, ze się zrozumiemy.


być może masz rację ,tylko i tu jest pewnien dylemat, ja już mam dość czytania gniotów, jeśli się człowiek weźmie za taką osobę ,opierniczy ją kilka razy to się panna skłoni do roboty, a tak to będzie nadal kiepściuchnie pisać bo będzie miała świadomość że wpadnie Oxywia matak miłosierdzia i napisze laurkę

a przecież nie o to chodzi, uniosłem się zbyt bardzo, za to również przepraszam, mam świadomość, że o gustach się nie rozmawia aczkolwiek...

i w tym jest cały konsensus, dalczego wać panna (mówię o autorce wiersza) nie wybierze warsztatu aby się doskonalić, tylko robi to wprost na forum i to forum podkreślam dla zaawansowanych, po czym jeszcze wmawia wszystkim, że warsztat jest miejscem dla stolarzy a to ,że nam się nie podoba argumentuje ogólnym brakiem zrozumienia. To z tym trzeba walczyć a nie z krytykiem, to nie krytyk jest winny że wiersz jest kiczowaty i to jest paranoją aby wmawiać krytykowi jaki on zły

przecież powód tej złości leży gdzie indziej, gdyby wiersz był dobry, nikt by się nie podpisał pod nim KICZ czy GNIOT
ten aspekt też przemyślcie

pozdrawiam
Oxywio bez urazy do twoich komentarzy, autorko również przepraszam za przedłużanie tego jakże nudnego wątku pod wierszem (nadal uznaję że jest kiepściuchny)(-:

Panie Maćku, ja się nie gniewam o nic i nie mam pretensji :) I tak Pana lubię.
Opublikowano

Macieju, jeszcze raz: wcale nie daję żadnej laurki i nie twierdzę, że wiersz jest świetny, a tylko - że Tancerka zrobiła postęp od czasu poprzednich wierszy.
Nie mam pretensji o Twoją opoinię, ale o to, w jaki spozób ją wyrażasz (zwłaszcza w swoim wierszyku o "grafomanach"): piszesz w taki sposób, jakby Twoje zdanie musiało być obiektywne i jedynie słuszne, a kto myśli inaczej, ten idiota. Nie podoba mi się taki ton w Twoich wypowiedziach, również w tej ostatniej - a nie Twoje opinie o wierszach!
To nieprawda, że jeśli ktoś napisze dobry wiersz, to nikt mu nie napisze "gniot" ani "kicz". Wielokrotnie byłam świadkiem takich opinii pod całkiem dobymi wierszami, i tutaj, i w prasie, i w historii literatury. Żadne zdanie nie jest obiektywne, żadne, nawet Twoje! ;-)
Pewnie, że ta dyskusja jest już nudna - w tym poglądzie zgadzam się z Tobą - bo ileż można wyjaśniać to samo? (Bez urazy. oczywiście).
Pozdrawiam.

Opublikowano

Podoba mi się pomysł na ten wiersz: tandetna historia w tandetnej formie (albo: zwyczajna historia...).
Podoba mi się dystans autorki do opisywanego świata i do formy wiersza.
Oczywiście wykonanie nie jest najlepsze (np. te rozchodzone rymy w 4 zwr., część rekwizytów - motywów pojawiająca się raczej na zasadzie skojarzenia rymowego, niż z ważnych powodów ideowych, np. wiśniowe przetwory). Wiele tu waty słownej, co wynika z przyjętego założenia (długość zwrotki - 6 wersów i - w miarę - jednakowe rymowanie).
Autorce brakuje sprawności językowej ("uczczona była matura do rana" - jeśli już, to "czczona") i warsztatowej - więc pisanie takiego wiersza to trochę wyprawa z motyką na słońce.
Tym niemniej dziwią mnie chóry zgorszonych. To nie jest kicz. To jest niedopracowany, ale zabawny w pomyśle wiersz. Mógłby iść do warsztatu. Ale przed nim powinien kroczyć cały tłum badziewia, które TU wisi obok.
Moi Kochani Zgorszeni - czemu nie atakujecie równo? mam wam wskazać tytuły z sąsiedztwa?
;)))
Buźka
b

Opublikowano

O, właśnie! O to chodzi!
Cieszy mnie, że nie jestem tu sama ze swoim zdaniem, że podobnie myśli Ktoś, Kto na tym Forum jest uważany za Autorytet.
Dziękuję za obronę w imieniu własnym i Autorki. :-)

Opublikowano

Tak... To samo co B. dostrzegłem tam przy początku :)

Tylko problem polega na tym że trzeba najpierw umieć pisać dobre wiersze , zeby móc sobie napisać takie coś...
Bo innaczej niewiele osób się tym wierszem zachwyci...
Zresztą pisałem o tym już w innym poście w wiersznej formie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A to już nawet nie tyle o to chodzi, co o samą dyskusje co do krytyki. Ja mam prawo uważać tak jak uważam i nikt mi tego prawa nie odbierze.

Ja się tylko zastanawiam, czy tutaj nie będzie kiedyś komisji - tzn. będziemy przed oceną wiersza wysyłać takiej komisji własne opinie co do danego wiersza, a ona będzie je zatwierdzać, albo ewentualnie odrzucać( czy nawet literówki poprawią). A jak widzę chętni są...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Widzę, że zjadłeś rozum.
Pozostaje nadzieja, że nie swój własny ;)
---------------------------

Pani Joanno Oxywio,
czy Pani nie potrafi nigdy bez czekoladki? bez pralinek?
To cholernie niezdrowe ;)
----------------------------
pzdr. Was Oboje - Nasze Wy Ostoje w Orgii!
;D
b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Świetny pomysł! Trza go poddać Adminowi! Jak Tyś na to wpadł, Kumie? A, wiem: chciałbyś kontrolować, co inni myślą i zezwalać na wklejanie tylko tych komentów, które są po Twojej myśli. Cwane! Ja bym na to nie wpadła! ;-)))
Ooo, potrafię! Nie zauważył Pan, Panie Bogdanie Bezecie?! Dziwne, doprawdy; może niektórym trza przez okno granat, żeby... a i wtedy może nie zauważą, że to nie czekoladki? Ale ja wiem, że dla Pana to niezdrowe, bo Pan łatwo od nich tyje i rośnie, więc nie nadużywam ich wobec Pana, spoko-spoko. ;-)

Ja także pozdrawiam Was Oboje, Nasze Wy Ostoje!
PS. Mam dziwne wrażenie, iż wszystkiech nas troje cóś łączy jakby... I pewnie stąd te swary. W każdym razie teraz tom się Waszymi ripostami ubawiła setnie! ;-D
Opublikowano

Ja bym władz wyższych bezpośrednio w to nie mieszał, bo znowu 2-tygodniowa koza by nas czekała ;)
Ale rzeczywiście, mam taki niecny plan, wejść w umysły wszystkich tutaj piszących, ale nie dla sztuki, a dla pieniędzy. A potem odpocznę sobie na Santa Anna w towarzystwie poetyckiej żeńskiej młodzieżówki.
Tylko czemu mi to utrudniacie?

Opublikowano

O, właśnie! To je pomyślunek! No popacz, a ja tyle czasu sama nie rozumiałam, po co się tu niektórym poetom podlizuję! Ale czułam, że cóś mogę na tym zyskać! Na pewno poetycką młodzieżówkę męską ściągnę sobie na wyspy pieniędzmi! (Bo niepoetycką da się przyciągnąć bez forsy i wysp, ale to nieciekawe).
Tera sobie postanowiłam: tylko chwalić!
Dzięki, pa pa! ;-D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ad. 1
tak tak - nie nie; wyobrażam sobie zasłużoną Córę Pułku w moro, jak zasuwa ruchem pełzającym, granaty w zębach i gaz trujący ze szczelin fizjologicznych ;D
od tego można umrzeć
...ze śmiechu; co do "tyje i rośnie" to niegrzecznie poradzę Pani motyw Alicji po drugiej stronie... ;)

ad. 2
tak tak - nie nie; jesteśmy, niestety, skończonymi polonistami, tragedia...
pzdr. b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •  

       

      Autorzy:

      Tekst - Michał Leszczyński

      Rozmowa z AI - Krzysztof Czechowski

       

       

      Bezkasie

       

      Ta piosenka opisuje realia, uwierz

      jakimi są po prawdzie więc to wspaniałość

      życie jest bajeczne życie bywa marzeniem

      nie ma dla nas ani wystaw ani meczy w Madrycie

      pragma kuleje ojej ojej

      pragmatyka nie styka bo taka tu taktyka

       

      Na bezkasiu uwielbiają ciebie przytrzymać

      nie zbiesisz się im, a nawet ich przeprosisz

      albowiem warto tutaj się nieco dorobić

      świat oczekuje działań z zaangażowania

      (zakochaliśmy się w siódmych potach na siłowniach)

       

      na bezkasiu toż wiadomo i rak jest rybą

      trza dążyć trzeba próbować trza trwać

      zmieniasz ciągle więc nie odstawiasz lipy

      zeszyt urasta w wersy, przybierają twoje nuty

      (ważna jest waga notesu oraz ciężar pięciolinii)

       

      Ta piosenka opisuje realia, uwierz

      jakimi są po prawdzie więc to wspaniałość

      życie jest bajeczne życie bywa marzeniem

      nie ma dla nas ani wystaw ani meczy w Madrycie

      pragma kuleje ojej ojej

      pragmatyka nie styka bo taka tu taktyka

       

      Na bezkasiu chodzisz bardzo często głodny

      świat jawi się przyszłością, blaski miewa retro

      tęsknota ułoży ci opowieść w piękną piosenkę

      być sytym oznacza rzekomo artystyczne niedobrze

       

      na bezkasiu pojedziesz maksem na Podlasie

      ani Stany ani Brytania nie są wcale dla ciebie

      smycze nie po to są aby się urwać z choinki

      zerwać bukiety kwiatów brzmi nieromatycznie

       

      Ta piosenka opisuje realia, uwierz

      jakimi są po prawdzie więc to wspaniałość

      życie jest bajeczne życie bywa marzeniem

      nie ma dla nas ani wystaw ani meczy w Madrycie

      pragma kuleje ojej ojej

      pragmatyka nie styka bo taka tu taktyka

       

      Na bezkasiu opiszesz świat jakim podobno jest

      najedzonym – mawiają – brakuje metafor weny

      wizja kogoś zachwyci, coś trafi w czyjeś gusta

      masz mieć poeto gorzej, a nie przeto najlepiej

       

      Na bezkasiu na ambitniejszych też są patenta

      dorobisz się rachunków wręczą ci półbezkasie

      żebyś nie fruwał za mocno za szeroką okolicą

      żeby twój tekst chwalił zamiast nazbyt jęczeć

      (półbezkasie artystycznych nie nazbyt pasie - draka taka)

       

      Ta piosenka opisuje realia, uwierz

      jakimi są po prawdzie więc to wspaniałość

      życie jest bajeczne życie bywa marzeniem

      nie ma dla nas ani wystaw ani meczy w Madrycie

      pragma kuleje ojej ojej

      pragmatyka nie styka bo taka tu taktyka

       

      Na bezkasiu tylko taniec w wersji freak masz za friko.

      Pyk pyk, kiwa się noga, przytakuje ręka, tułów pracuje.

      O głowie tutaj i tak się nie pamięta, bo po co, bo na co.

      Tam ta rara. Ta dam. Ta dam (dyskusyjny to akapit).

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach




  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • oboje układacie mnie do snu najpierw ty kołysaniem bioder potem on błogosławiąc białym skrzydłem
    • Wiele jest prawdy w tym co piszesz ale kto chce rozdawać, musi umieć i zebrać. Po tym potoku słów, widzę że jednak to rozdawanie przychodzi Ci łatwiej a moje słowa zakłuły. Jest jasne, że przyjęcie krytyki sprawia każdemu z nas problemy. Mnie także.   Jest parę osób tutaj na portalu z którymi nie wszczynam żadnych rozmów, ponieważ nie ma to po prostu sensu. Ty masz potencjał i jak już wspomniałem nieraz rację. Dlatego odezwałem się.  Nie oczekiwałem też, że będziesz się od razu przyznawał do winy i się tarzał w popiele. Jeżeli udało mi się pobudzić Cię do przemyślenia pewnych kwestii, to osiągnąłem bardzo wiele. Ot i wszystko. W końcu z jakiegoś powodu napisałem to co napisałem. Z mojej strony kończę temat i Pozdrawiam.  
    • Autorzy: Tekst - Michał Leszczyński Rozmowa z AI - Krzysztof Czechowski     Bezkasie   Ta piosenka opisuje realia, uwierz jakimi są po prawdzie więc to wspaniałość życie jest bajeczne życie bywa marzeniem nie ma dla nas ani wystaw ani meczy w Madrycie pragma kuleje ojej ojej pragmatyka nie styka bo taka tu taktyka   Na bezkasiu uwielbiają ciebie przytrzymać nie zbiesisz się im, a nawet ich przeprosisz albowiem warto tutaj się nieco dorobić świat oczekuje działań z zaangażowania (zakochaliśmy się w siódmych potach na siłowniach)   na bezkasiu toż wiadomo i rak jest rybą trza dążyć trzeba próbować trza trwać zmieniasz ciągle więc nie odstawiasz lipy zeszyt urasta w wersy, przybierają twoje nuty (ważna jest waga notesu oraz ciężar pięciolinii)   Ta piosenka opisuje realia, uwierz jakimi są po prawdzie więc to wspaniałość życie jest bajeczne życie bywa marzeniem nie ma dla nas ani wystaw ani meczy w Madrycie pragma kuleje ojej ojej pragmatyka nie styka bo taka tu taktyka   Na bezkasiu chodzisz bardzo często głodny świat jawi się przyszłością, blaski miewa retro tęsknota ułoży ci opowieść w piękną piosenkę być sytym oznacza rzekomo artystyczne niedobrze   na bezkasiu pojedziesz maksem na Podlasie ani Stany ani Brytania nie są wcale dla ciebie smycze nie po to są aby się urwać z choinki zerwać bukiety kwiatów brzmi nieromatycznie   Ta piosenka opisuje realia, uwierz jakimi są po prawdzie więc to wspaniałość życie jest bajeczne życie bywa marzeniem nie ma dla nas ani wystaw ani meczy w Madrycie pragma kuleje ojej ojej pragmatyka nie styka bo taka tu taktyka   Na bezkasiu opiszesz świat jakim podobno jest najedzonym – mawiają – brakuje metafor weny wizja kogoś zachwyci, coś trafi w czyjeś gusta masz mieć poeto gorzej, a nie przeto najlepiej   Na bezkasiu na ambitniejszych też są patenta dorobisz się rachunków wręczą ci półbezkasie żebyś nie fruwał za mocno za szeroką okolicą żeby twój tekst chwalił zamiast nazbyt jęczeć (półbezkasie artystycznych nie nazbyt pasie - draka taka)   Ta piosenka opisuje realia, uwierz jakimi są po prawdzie więc to wspaniałość życie jest bajeczne życie bywa marzeniem nie ma dla nas ani wystaw ani meczy w Madrycie pragma kuleje ojej ojej pragmatyka nie styka bo taka tu taktyka   Na bezkasiu tylko taniec w wersji freak masz za friko. Pyk pyk, kiwa się noga, przytakuje ręka, tułów pracuje. O głowie tutaj i tak się nie pamięta, bo po co, bo na co. Tam ta rara. Ta dam. Ta dam (dyskusyjny to akapit).
    • pytasz czasem mnie – drogi – miły – towarzyszu kim jest ten Sokołowski – poza protokołem bez tych tricków uników i szyku wierszyków bez koszuli – zwyczajnie w zaciszu domowym   zrobię zatem przysługę i szczerze ci powiem (o czym głośno na forum jest mówić niezręcznie) że ten imć Sokołowski marny nędzny człowiek jest szubrawcem bandytą i zwykłym bydlęciem   a więc pije i zdradza szabruje w ukryciu ma kochankę na boku na każdej dzielnicy dług haniebny i udział w globalnym zatruciu (o którym człowiekowi normalnie się nie śni)   okłamuje mataczy w haremie dostatku żyje z krzywdy bliźniego za sierot grosz wdowi nie płaci alimentów unika podatków a by zmienić się trochę – nie przyjdzie do głowy   a gdy nażre się naćpa już napcha za czyjeś zbałamuci pół kraju nachleje do pełni czasem skapnie mu z pióra – jak trudno się żyje w tym bractwie przychylności stroskanych i wiernych
    • - tęsknota za Tobą mnie spala                           "Jeśli spali się w tobie przywiązanie do siebie samej i skupianie na własnych doznaniach- wtedy Mnie dostrzeżesz.                                 Nadmierny egocentryzm i skłonność do introspekcji Mnie zasłaniają."                                                                 225 śr.24.09.86 g. 9,30 Świadectwo Alicja Lenczewska                                       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...