Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dlaczego słowa dano ustom?
Żeby nie były jamą pustą.
A po co głowie dano myśli?
By coś wymarzyć i coś wyśnić.
Na cóż dziewczynie dano ciało?
Aby kusiło, podniecało.
Czemu Bóg w człeka duszę włożył?
Byś sobie w Niebie kiedyś pożył.
Lecz zapomniano (czemu? - nie wiem)
w tym rozdawnictwie dać mi... ciebie.

Opublikowano


Oh.. Yourku..Alez slodycz osieka z tego wiersza..Jest przeslodki(nie wiem czy to dobrze:)),przecieply i przecudowny..

Tylko mi ta pusta jama nie psuje..

I to podejscie do kobiety, ktora niby jest po to by tylko kusila i podniecala, cialem..Iscie meski punkt widzenia..hehehe.To samo mozna powiedziec o facetach..No nie.. w sumie oni sie jeszcze na cos przydaja.. np. kiedy trzeba przestawic kanape..:)

Jak bede miala corke to ja naucze tego wiersza, aby znala swa wartosc..A jak bede miala syna - to go naucze....sprzatac..
Opublikowano

*Dla mnie zbyt naiwne myślenie, bez głebszej wartości.*
No cóż, Maćku - prawdopodobnie "jaki pan, taki kram" :-). Może jednak przyda się komuś chociaż jako wpis pamiętnikowy:-).

Dzięki - pozdrawiam:-).
*************************************************

Dziękuję Witoldzie:-).

Nie, nie - ja nie szufladkuję, nie biadolę (patrz zdjęcie) :-). Nie zastanowiło Cię owo "ciebie" napisane małą literą? Gdybym mówił o kimś konkretnym, to słowo napisałbym bezwzględnie dużą literą. To jest wierszyk przeznaczony do adopcji:-))).

Pozdrawiam pięknie:-).
***********************************************

Witaj Dormo:-).

Widzę, że w smakowaniu tej słodyczy przeszkodziła Ci "jama pusta" :-))). Być może dlatego, że dużą wagę przykładam do słów i - jak mi się wydaje - jestem dobrym słuchaczem, pozwoliłem sobie na użycie takiego określenia.

*podejscie do kobiety, ktora niby jest po to by tylko kusila i podniecala, cialem..*
Ależ nie, Dormo!!! Kardynalny błąd!!! Nie do KOBIETY, tylko do JEJ CIAŁA - przecież to diametralna różnica.

*Jak bede miala corke to ja naucze tego wiersza, aby znala swa wartosc..*
I w ten oto sposób moja twórczość przetrwa dla potomnych:-))).

Serdeczne dzięki - pozdrawiam:-).


Opublikowano

:)
sympatyczny niezwykle ten wierszyk
("ciebie" nie powinno być z wielkiej?)
a zakończenie...
wiesz? dziś mi mój czteroletni podopieczny tłumaczył, że każdy ma na świecie kogoś i to jest zapisane w gwiazdach, że kiedyś trafię na swego męża a on na swoją żonę :)
czytam Twe rozdawnictwo i tak się zastanawiam, że nic nie zapomniano, cierplwości :)

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

*spróbuje kolejny raz nie potknąć się tak jak wyszło mi teraz*
Ależ Witoldzie - dla mnie sprawa jest jasna: to nie Ty się potknąłeś:-)
***************************************************

Witaj Natalio:-).

*("ciebie" nie powinno być z wielkiej?)*
Nie, to nie błąd - tę sprawę wyjaśniłem właśnie z Witoldem.

*dziś mi mój czteroletni podopieczny tłumaczył, że każdy ma na świecie kogoś i to jest zapisane w gwiazdach, że kiedyś trafię na swego męża a on na swoją żonę :)*
Bezwzględnie należy słuchać dzieci. Tylko one tak naprawdę rozumieją ten świat :-).

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję:-).



Opublikowano

Witaj Thomas:-).

Co prawda plus w cudzysłowie niekoniecznie plusem być musi:-), ale widziałem już tę formę Twojej wypowiedzi pod wierszami, których maestria wątpliwości nie budzi. Bardzo się cieszę z Twojej pozytywnej oceny.

Pozdrawiam i dziękuje:-).
*************************************************************

Jeszcze raz dziękuję, Natalio:-).

Pozdrawiam:-).

Opublikowano

Hi Yourek!na trudne i niemalze filozoficzne pytania proste spontaniczne i zabawne odpowiedzi ( np. jak rozmowa ojca z synem)
fajnie sie czyta,ale co do ostatniego wersu:chyba nie zapomniano ?! poprostu nie wszystko dano!trzeba tez cos z siebie dac,a przynajmniej sie rozejrzec ?! (((;
pozdr, M+A

Opublikowano


Witaj Mario:-).

Dziękuję za miłe słowa:-).

*trzeba tez cos z siebie dac,a przynajmniej sie rozejrzec*
Owszem, ale czasem można życie strawić na tym rozglądaniu się, a przysłowie "Bo w tym właśnie jest ambaras..." i tak ciągle pozostanie aktualne :-))).

Pozdrawiam pięknie:-).
Opublikowano

Podły czas sprawia że muszę już dziś pana opuścić ...
Powrócę niebawem bo czeka mnie jeszcze kilkadziesiąt pana niesamowitych wierszy ...
Już cię cieszę na to spotkanie ....

Do zobaczenie słowo ......LG.

Opublikowano

heheh.Widze ze Yourek lubi czesto zdiecia zmieniac.hehhee.

A tym razem ktory to Ty Yourku..Ja stawiam na tego w szarym sweterku(tzn nna tym zdieciu jest szary)..Tak w ogole to fajne wlosy wszyscy maja

A ja w ogole nie moge swojego zdiecia umiescic nie wiem dlaczego.Dodaje je a go niewidac..

[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 12-05-2004 12:00.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Może troszkę przesadziłem z tą naiwności, ale tylko dlatego że pisałeś o sprawach oczywistych. Po głębszym zastanowieniu powiem, że wiersz jest pełen radości i można coś znaleść więcej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
    • @Alicja_Wysocka znam Dawida Garreta. I podziwiam. Ale jak dawno temu byłem w Wiedniu, tuż przed Świętami to tam stał grajek /jeden z wielu/. Skrzypce. Jak dzisiaj to jego granie wspominam to mam ciarki na plecach. Nigdy, wcześniej ani później takiej cudowności nie doświadczyłem. I ta atmosfera..,. Drzewa w lampeczkach, kawiarnie, uśmiechnięci ludzie. "O kurde blaszka" !!! To od Romy. Dzięki Roma.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...