Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tecza sie pali na podlodze
przez szyby wdarla sie ukradkiem
i zakosami tu przysiadla
jak wlos dzielony na trzy czwarte

Upapram dlonie w niej i oczy
i usmaruje nawet mysli
po jej kolorach bede kroczyl
od strony bzu az do wisni

i ufarbuje nia swe wlosy
szczegolnie chodzi o garsc siwych
ktorych zem tutaj nie zaprosil
a sa na opak i na chybil

Czasami nic mi nie wychodzi
slonce ucieklo gdzies w nadprzestrzen
wszystko znow szare bez pogody
i jakos...juz nic mi sie nie chce

Opublikowano

Witam

Tecza sie pali na podlodze
przez szyby wdarla sie ukradkiem
i zakosami tu przysiadla
jak wlos dzielony na trzy czwarte


ten fragment wg mnie bardzo dobry- wnikliwa obserwacja, "atrakcyjnie" przedstawiona poetycko- nie ma naciągactwa- są dobre oko, wyobraźnia i język

następna strofa jeszcze

dalej mam wątpliwości- nie od strony formalnej, tylko treść- gaśnie przy początkowych fragmentach.
Ostatnio sama napisałam o tęczy, więc bliskie mi problemy;)

pozdrawiam

Opublikowano

Tęcza się pali na podłodze
przez szyby wdarła się ukradkiem
i zakosami tu przysiadła
jak włos dzielony na trzy czwarte.

Zanurzę dłonie w niej i oczy
i pomaluję nawet myśli
po jej kolorach będę kroczył
od strony bzu aż do wiśni.

Ufarbuje nią swoje włosy
szczególnie chodzi o garść siwych
których nikt tutaj nie zaprosił
a są na opak i na chybił.

Czasami nic mi nie wychodzi
słońce uciekło gdzieś w nadprzestrzeń
wszystko znów szare bez pogody
i jakoś...już nic mi się nie chce.

sorki, zmieniłam upaprane i usmaruję....
Każdy z nas ma taką swoją tęczę, ktorą wykorzystuje do swoich celów, gorzej gdy jej nie ma...
pozdrawiam ciepło ES

Opublikowano

Tęzca się plai na płozdode
pezrz sbyzy wadrła się urkdikaem
i zkasomai tu pzrsidała
jak wołs dizlenoy na tzry cwzrtae

A teraz Państwo przeczytacie?
Polskie znaki nie są aż tak obligatoryjne, choć ułatwiają czytanie i ogólnie trzeba je stosować.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...