Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Paciorki myśli
nawleka do okien
na dłoni linie układa
pulsują jej sercem

kryształki olśnień
wyrzeźbione przez palce
w bryle słodyczy zatapia
aby pióro było
przedłużeniem serca

czeka...

a ty ?
poisz mnie rzeką
dawno wyschnietą



[sub]Tekst był edytowany przez Maria Anonym dnia 21-04-2004 18:33.[/sub]

Opublikowano

Ludzie Kochani! Czy Wy na prawdę nie macie pomysłów na tytułowanie? ;)
Jeśli można być bezczelnym: Tobie, toż to banał potworny,w tytule powinna być jakaś ciekawa myśl, która zachęci czytelnika, a nie byle co, byle by było.
Paciorki myśli jako tytuł brzmiałyby dużo lepiej.

wyrzeźbione przez palce zamieniłbym na (wy)rzeźbione palcami, jakoś tak lżej, dźwięczniej ;)

I końcówkę:
a Ty?
poisz mnie dawno uschniętą
rzeką --> bez tej dziwnej inwersji.

Całość nienajgorsza, chociaż to nie mój klimat :)
Pozdrawiam
Coolt

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



drogi Coolcie! przede wszystkim dziekuje ze zechciales zatrzymac sie u mnie chwilke.Pomyslalam sobie ze nastepny wiersz ,ktory bede chciala umiescic na stronie przepuszcze najpierw przez twoja cenzure(:, a ty podpowiesz jakis interesujacy tytul.Ja nieodbieram tytulu jako reklamy do wiersza,jesli ktos chce moj wiersz przeczytac to przeczyta,a jesli nie to i najbardziej wykwintny tytul nie pomoze,tak mysle -choc moge tez sie mylic?!
nie daje tez tytulu jak napisales : ," a nie byle co, byle by było"
tylko tak jak czuje i wierz mi jest on przemyslany.
szkoda ze nie w twoim guscie ): ,ale moze nastepny?
pozdr, M+A
[sub]Tekst był edytowany przez Maria Anonym dnia 14-03-2004 13:28.[/sub]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzieki Ewo w pierwotnej wersji bylo tak jak zasugerowalas ale przy przepisywaniu sie pomylilam i napisalam nie wiedziec czemu "uschnieta",nie chcialam edytowac i pomyslalam ze jak sie nikt nie przyczepi to niech tak zostanie .Ale sie przyczepil i dobrze (((:
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hi Otka! milo mi ze czytasz moje wiersze ,to zawsze jest przyjemne,nie mniej jednak zrobilo mi sie glupio po twoich slowach, jestes tu pierwszy dzien wstrzymaj sie wiec "z wyborem mistrzow" w tej dziedzinie, bo nie jestem pewna czy wogole tu takowych znajdziesz?, a ja jestem jesli chodzi o poziom pisania wierszy daleko ponizej przecietnej,ale bardzo mi milo i serdecznie pozdrawiam M+A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...