Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

maluję w lustrze swoją twarz
spokojnym sumieniem
jak kiedyś
porównuję kilka fotografii
różne kolory włosów ust i cyfry

niebieska noc dookoła
obok mnie sentyment
pod powiekami zachodzi słońce

wciąż nienajedzona
potrzebą egzystencji
zasypiam ze szczęścia

Opublikowano

Nie jestem przekonana do tego wiersza.Zwykły opis, jakich wiele;
nie ma co zapamiętać, brakuje treści w treści - zakończenie o zasypianiu
faktycznie usypia.Mocniejszy akcent dałby wierszowi"to coś" :) A.

Opublikowano

Dziękuję za komentarze. Wiersz celowo jest spokojny, nie chciałam żeby końcówka szokowała.
Co do lustra, to doskonale sobie zdaję sprawę, że twarz maluje się "przed". Pisząc "w" byłam w pełni świadoma :) A podmiot może i Alicją nie jest ale to dobrze, że kojarzy się z baśnią.

pozdrawiam

Opublikowano

"niebieska bo niebiańska?"

niekoniecznie, ale jestem otwarta na interpretacje

"cyfry mają jakieś kolory? (5 wers)..."

porównuję kilka fotografii
różne kolory włosów ust i cyfry


kolor dotyczy tylko włosów i ust, gdyby była mowa również o cyfrach napisałabym raczej:
różne kolory włosów ust i cyfr

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panowie - Faceci!
Korzystając z nagłej okazji chciałbym przeprowadzić szybki test.
Zadania brzmi: określ swoje odczucia po przeczytaniu tego lirycznego fragmentu:
1. reakcja w kierunku erekcji?
2. głód - pragnienie (czyt. kiełbaski z grilla, zimne piwo i dobry mecz w tv)?
3. odruch wymiotny?
4. chęć zacytowania dr ojeja (jego popularnego określenia takiej poezji)?
Proszę tylko o szczere wypowiedzi!!!
b
ps. Jacku: "niebieska noc" - jakież to proste - noce polarne ;D
(chyba, że nie rozumiem wiersza? :|)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panowie - Faceci!
Korzystając z nagłej okazji chciałbym przeprowadzić szybki test.
Zadania brzmi: określ swoje odczucia po przeczytaniu tego lirycznego fragmentu:
1. reakcja w kierunku erekcji?
2. głód - pragnienie (czyt. kiełbaski z grilla, zimne piwo i dobry mecz w tv)?
3. odruch wymiotny?
4. chęć zacytowania dr ojeja (jego popularnego określenia takiej poezji)?
Proszę tylko o szczere wypowiedzi!!!
b
ps. Jacku: "niebieska noc" - jakież to proste - noce polarne ;D
(chyba, że nie rozumiem wiersza? :|)

ależ Bogdanie! noce polarne są kolorowe! ( zorza polarna); po tym cytowanym fragmencie mam tylko nudności tzw. estetyczne; J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...