Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konkurs "Na Peana"


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

==================
się spisują - jak należy
skrótem myśli bacząc w pole
przeszłych epok kontrolerzy
co i orzeł nie wykole
oni z teczki i zawleczki
barykady z czekolady
"ludzie mają jak owieczki
zamiast łba wystawiać zady
by ich zamiast pukać w czoło
kąpnąć takoż tam gdzie trzeba
zacz, w narodzie durno goło,
wszyscy z kopa wprost do nieba
wylądują nieboraki
acz, dlaczego - why i ducky?"
====================

Opublikowano

Były premier, poezja, humor ...a wszystko to gierki polityczne, wpisywanie się w sztucznie stworzony nurt narodowej krytyki rządu.

Gdyby za kryterium przyjąć jak bardzo jest wiersz żenujący to przyznałbym nagrody chyba wszystkim. I cytując jeden z nich: Żądamy ciut kultury!

Opublikowano
Pean - Czym skorupka za młodu...

pszyszło nam pisać maturę
dziś - za jego panowania
wiedza karana mundurem
cierpieć nam trzeba romana

wieszajmy się na skakankach
mówmy co na myśl się rzuci
tata naszego romanka
zaprzeczył ewolucji *

* ktoś może pamięta jak stary maciek chciał z programu nauczania usunąć teorie darwina??
:j
Opublikowano

O, święty Romanie od MEN-u,
patronie wszechpolskiej młodzieży,
obrońco beretów z moheru
cześć wszelka ci się należy.

Tyś dumą polskiego narodu.
Tyś ważny jest, jak cholera,
więc pojąć nie mogę dlaczego
nie mieścisz się w spodniach Leppera.

Opublikowano

Nie, nie poddam się bez walki!
Szanowni Jurorzy, czy przyjmiecie erratę?

Taniec towarzyski czyli wzloty i upadki [pean konkursowy]

Kazimierzu z Pisia, belfrze z górnej półki,
w "Tańcu z gwiazdami" zdobywco laurki!
W walcu na stolcu poślizgnąłeś się, ale
ku koalicji i młodzieży chwale
wróć do Gorzowa wprowadzać mundurki!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Komisja zbiera się od poniedziałku i będzie czytac, rozmawiac do środy i brac pod uwagę każdy "utwór rymowany do 8 wersów" - czyli z kontekstu regulaminowego wynika, że bierzemy pod uwagę tylko jeden utwór danego autora, który został zamieszczony, lecz nie ma przeciwskazań dotyczących zmieniania, poprawiania itp. My tylko musimy wiedziec - który jest poprawiony i nadający się na konkurs.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Precz z cenzurą! Żądamy wolności słowa.
Czyżby stare czasy wracały?
Niech pan zrobi spis i doniesie, komu trzeba. Za 10 lat zweryfikujemy.

PS - zresztą pańska mania wynika ze złego czytania i kompletnego niezrozumienia konkursu - chodzi o "żywe głowy panujące" - a z tego co wiem, rządzących jest wielu - np. wójt, czy sołtys. A nie koniecznie tych, których pan ma na swej gorejącej myśli (a raczej bezmyślni). No, ale byli tacy politycy, ktorzy też nie znosili humoru - np. Stalin. Ma pan plakat?


To o czym mowiłem to nie cenzura, a to co wy robicie to nie wolność słowa. Ale wykrzywiaj dalej. Typowe - reagować zarzutami niezrozumienia, cenzury, starych czasów, braku poczucia humoru, rzucać hasłami itd... szkoda, że takie prostactwo pojawia się nawet na poezji.org
Opublikowano

Wielki Kształtowniku przyszłości Narodu [pean konkursowy]

ojcze młodzieży rzeźbiarzu wielki przyszłych
pokoleń wbrew adwersarzom i logice
w sanacyjnych wysiłkach twój upór niezwykły
naprawie edukacji poświęcasz życie

wielkość twą nie wedle układu jednostek
miar przyszłe pokolenia będą oceniać
w Akademosa gaju wszystkie drzewa głosem
jednym i silnym błagają – nic nie zmieniaj

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to jest wszechobecne. To chyba Laskowik mówił o edukacji humoru. Przedszkole humoru cieszyło się ogromnym wzięciem, podstawówka trochę miejszym. Na szkole średniej zakończono - nauki trudne. Z obawy o wyniki matur nie zorganizowano.

P. a. mroziński i czemu pan tu mącisz. Masy chcą się bawić!!

pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chodź. Wejdźmy tam. W las głęboki, w polany dzikich listowi o korzennym aromacie wieczornych westchnień. Wiesz, słońce jaśnieje w twoich włosach koroną, kiedy je rozczesujesz dłonią, jakby w zadumie.   Idziemy serpentyną wijącą się, zagubioną w przestrzeni gorącego lata, wśród stłoczonych lękliwie czerwonych samosiewów, wiotkich winorośli… W krzaku jaśminu, co lśni kroplami rosy, jawi się pajęczyna drżąca. I w tym drżeniu, w tej przedwieczornej zorzy, my.   Chodź. Weź mnie za rękę. Chcesz, wiem, choć kroczysz w panteonie niedomówień i jakichś takich, jakby pobocznych spojrzeń, które w tobie kiełkują z nasion niepewności.   Idziemy w cichym kołysaniu wierzb, w powiewach wiatru kładących się na pniach, na przydrożnym płocie drewnianym, na sztachetach, między którymi słońce przepuszcza w migotach swoje cienkie nitki jaskrawego blasku, na kładce przerzuconej nad perlistym nurtem strumienia, wśród feerii mżących kryształów.   Na naszych ustach i dłoniach, na skroniach…   Chodź. Wejdźmy w te szepty rozochoconych brzóz. W ramiona kasztanów ze skrzydlatych cieni. Niech nas oplotą, abyśmy mogli wzbić się na nich ku słońcu lekko. Z cichym krzykiem zamarłym na ustach.   Idziesz z tyłu ścieżką, bądź kilka kroków przede mną.   Dokądś wciąż wchodzisz. Skądś wychodzisz. Z jakichś zakamarków pełnych anemonów, z leśnych ostępów i w kwiecistym pióropuszu na głowie. Bogini natchniona śródpolnym wiatrem łagodnym. Uśmiechnięta.   Chodź. Idziesz. Znowu idziemy. Ty, przede mną. To znowu odrobinę za mną. Obok. Przechodzisz. Przemykasz lekko. Zatrzymujesz się, rozmyślając nad czymś.   To znowu zrywasz się truchtem, wybiegając o parę kroków wprzód.   Idę za tobą w ślad.   Kiedy wyprzedzam cię, oglądam się za siebie. Podaję ci rękę.   Nikniesz w cieniu na chwil parę, jakby celowo, naumyślnie. Na moment albo może i na całą wieczność. Nie wiem tego na pewno, ponieważ olśniewa mnie przebłysk spadający z nieba, co się wywija z korony wielkiego dębu.   Wiesz, to wszystko jest takie ciche i ciepłe. miękkie od poduszek z mchu i paproci.   Szepczę, układam słowa, kiedy ty, wyłaniasz się bezszelestnie z cienia (nagle!) i cała w pozłocie.   Od migotów blasku. Od drżeń.   Tuż za mną. Jesteś. I jesteś tak blisko przede mną, jedynie na grubość kartki papieru tego wiersza, który właśnie piszę (dla ciebie) albo źdźbła trawy, którym muskasz niewinnie moje spragnione usta.   Wychodzisz wprost na mnie, przybliżasz się, jakby w przeczuciu nieuniknionego zderzenia Wyjdź jeszcze bardziej. Proszę. A proszę cię tak, że już bardziej się nie da. Wiesz o tym. Więc wyjdź… Wyjdź za mnie.   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-07-31)    
    • @Nata_KrukNo, bo jak krótki może być długi ? :) Dziękuję i pozdrawiam:) @Marek.zak1Akceptujesz, zgadzasz się na wszystkie plusy i minusy. Dziękuję i pozdrawiam:) @LeszczymAlbo i nie :) Któż to wie :) Dziękuję i pozdrawiam:)
    • @Alicja_Wysockaten świat jest taki mały Las Palmas jest za rogiem? to ja się oszukałem marzenia mógłbym spełnić w knajpie ? w Gdyni, a nie w Krakowie?   :)) dziękuję i pozdrawiam:)    
    • @Nela Sam wiersz bardzo dobry, niesamowicie trafnie oddaje stan ducha. Dobrze, że piszesz, jest tutaj mnóstwo wrażliwych osób, mamy swoje wzloty i upadki. Jeśli to osobiste odczucia, to warto coś z tym zrobić. Pisanie o tym. to dobry początek. Bardzo pozdrawiam.
    • @Relsom Pięknie! Ciekawe jak brzmi to z muzyką? Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...