Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chciałabym być facetem.


Pani Kot

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym być facetem. Poważnie. I w tym momencie chodzić do klasy o profilu matematyczno fizycznym lub informatycznym. Faceci to niby brzydsza płeć (też tak sądzę), ale jest jedna rzecz, której im zazdroszczę. Proste myślenie, proste rozwiązania problemów oraz skupienie się na jednej rzeczy. Gdy chłopak postanowi, że np. od dzisiaj ćwiczy karate, będzie to robił. Bez względu na wszystko. Kobieta tak nigdy nie zrobi. Musi być jakaś zboczona, albo mieć skrzywienie mózgu. Wiadomo, jak kobieta coś pokocha z całego serca, też będzie poświęcała się swojemu hobby, ale powiedzmy sobie szczerze – czy jest dużo takich pań? Nie.
Poza tym panowie jak robią już coś poza swoimi codziennymi obowiązkami, czynią to z pasją. Nawet zwykłe wyszukiwanie wiadomości np. na temat nowej bomby atomowej może być najbardziej niesamowitą rzeczą w ciągu całego dnia. A gdy uprawia sporty ekstremalne nowy trick zauważony gdzieś na ulicy lub stoku później chce być przez niego wykorzystany. Niesamowite po prostu. To poświęcenie. Nawet durne granie w gry na komputerze wymaga cierpliwości. Dla mnie jest to kompletna głupota, nie wiem o co w tym wszystkim chodzi (np. Counter Strike. Co to w ogóle jest? Co w tym pasjonującego? Chodzić facetem i zabijać), a on doskonale się w tym orientuje, a co najważniejsze sprawia mu to przyjemność.
To u panów najbardziej podziwiam. Poświęcenie się własnemu hobby.
Kiedyś chciałam grać na gitarze. Odłożyłam pieniądze i kupiłam instrument. Ponieważ nie chodziłam na lekcje, szybko doszłam do momentu, że sama za Chiny ludowe nie potrafiłam przeskoczyć. I na tym moja nauka się skończyła. Z kolei gdybym była facetem, dążyłabym do tego, aby rozwiązać ten problem. Ba. Stanęłabym na głowie tylko po to, żeby wiedzieć jak dany wyczyn na gryfie udało mi się wykonać. Taki upór w dążeniu do celu. Podziwiam ich za to.
Dodatkowo każdy facet nie ma tylu problemów co kobieta. Myśli prosto. De facto tylko o tym co zjeść, wysikać się, ewentualnie co zrobić do pracy czy szkoły i tyle. Ewentualnie pomyśli o swojej miłości życia bardzo życzliwie i tyle. Ale to musi być ogromnie zakochany. Nie obchodzą go żadne ploteczki i problemy miłosne innych (Chociaż doskonale wiemy moje Drogie, że faceci to największe plotkary świata, tylko nie chcą się do tego przyznać!). Gdy jedzie samochodem skupia się tylko na ruchu ulicznym i nie interesuje go nic innego.
To jest dobre. Powiem więcej bardzo dobre. Chociaż podzielna uwaga kobiet ma swoje zalety. Właśnie w tym momencie pisząc ten tekst, rozmawiam z koleżanką przez komunikator, zmieniam piosenki w Winampie i robię sobie herbatę. Chłop tak nie potrafi. Jest ograniczony pod tym względem. Ale jak mówiłam wcześniej ma to wiele zalet.
Dodatkowo bardzo lubię orientację w terenie. Jakie to szczęście, że Pan Bóg dał mi tą umiejętność (nie mówiłam jeszcze, że posiadam kilka męskich cech). Czasami załamuję się po prostu jak idę z koleżankami i one nie potrafią nigdzie trafić, a każda ulica jest dla nich taka sama. Nie potrafię tego zrozumieć. Dlatego idąc z facetem można mu w sumie zaufać. Przynajmniej zawsze będzie pamiętał, gdzie zaparkował samochód.
Być facetem fajna sprawa. Podejrzewam, że gdybym była w tym momencie osobnikiem męskim, nie miałabym takich problemów z osobowością. Ale cały czas nad tym pracuję.
I nigdy nie mówmy, że świat bez facetów byłby lepszy, bo to nieprawda. Fakt, są to świnie bez uczuć i finezji tak dobrze opanowanej przez kobiety, ale umówmy się szczerze, facet sprawia, że chce nam się żyć. To dla niego chcemy być piękne. I to oni nam pomagają podejmować decyzje, dzięki ich twardej ręce i zdecydowaniu.
A faceci chcą być kochani. Tak naprawdę to każdy potrzebuje troski, ciepła i miłego słowa.
Od dzisiaj jestem zapaloną fanką płci brzydkiej (która i tak wyginie za 125 tys. Lat).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu!
W końcu jakiś rozsądny głos kobiety na temat mężczyzn. Różnica między mężczyzną a kobietą też jest taka, że mężczyzna szybciej akceptuje tzw. wady kobiety, wynikające po prostu z jej płci, tj. struktury kobiecej psychiki.
Wydaje mi się, że kobietom gorzej wychodzi podobna akceptacja. Ty poniekąd przejawiłaś w tekście pewne pierwiaski takiej akceptacji. Powiem nawet, że wyszłaś jak mało która kobieta poza swoją płeć.
A to już jest człowieczeństwo!
człowieczeństwo = głębsza refleksja

Pozdrawiam i całuję rączki :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Awansowaliśmy z bezmózgich małp na lepszą formę życia! Ja wiedziałem, że z nami, chopami tak źle nie jest. Dodaj jeszcze, że pod grubą skórą czai się coś na kształt ludzkich odruchów, ze zamiast tabletek uspokojających wolimy piwo, mdlejemy ze strachu na myśl o wizycie u lekarza i bolące migdałki leczymy grzanym wińskiem (aspiryna szkodzi nam bardziej, niż przeterminowany ser pleśniowy), że głód w Etiopii jest naprawdę poważniejszym problemem, niż porozrzucane skarpetki na dywanie, a gacie na podłodze w kuchni to istny objaw artystycznego nieładu, a nie bałaganu. I jeszcze, że pod prysznic bierzemy góra dwa przedmioty, a nie piętnaście i z taką naturalną łatwością potrafimy uciąć sobie drzemkę w samym środku dnia. I nikt nie potrafi kochać i nienawidzić, tak jak my kochamy i nienawidzimy swoje drużyny piłkarskie. Kobiety również kochamy, pomyśl jak nędznym i żałosnym jest widok porzuconego mężczyzny, płacze, żali się kumplom, PIJE! Ależ on wtedy pije! Nie kąpie się, włosów nie czesze, skarpetek nie zmienia. I tak doskonale potrafimy oddzielić miłość od seksu, co czyni definicję zdrady zgoła odmienną od definicji uznawanej przez kobiety. I chyba tolerancyjni jesteśmy bardzo.
No dobra, popłynąłem :)) Ale ujął mnie Twój tekst, w czasach wojującego feminizmu, walki płci, kobiet - demonów i zniewieściałych pseudochłopców jęczących na wszystkich kanałach muzycznych taki tekst to rzadkość.
Pozostań jednak kobietą. Kobiety są takie cudowne, takie mądre, takie zdeterminowane, takie boskie, takie ciepłe, takie dobre i mają silną broń! Seksapil.
Popracuj trochę nad stylem, by ton wypowiedzi stał się bardziej poważny. (lub poważany)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst jest dość poprawny i napisany z pomysłem. Przydałyby się akapity. Niektóre zdania powinnaś połączyć.

[quote]Fakt, są to świnie bez uczuć i finezji


Że też wszyscy panowie przeszli obojętnie wobec tego fragmentu. Ja za świnię się nie uważam. Mam uczucia i odrobinę finezji.
A z podzielnością uwagi nie jest do końca tak jak twierdzisz, bo można ją sobie wyrobić. Ja też czytam książkę, piszę tekst, jem, słucham muzyki i rozmawiam przez komunikator, a po moich narządach płciowych, wyglądzie, zachowaniu w całą pewnością można wywnioskować, że jestem facetem. Nie poddałem się operacji zmiany płci. Wam kobietom wydaje, że wszystko wiecie o nas i jesteście w błędzie. Nam facetom też się wydaje, że wszystko o was wiemy i również mylimy się. Ludzie są bardzo różni. Znam kobiety z pasją, bezwzględne i konsekwentne w działaniu; znam facetów niezdecydowanym, zagubionych. Oxymoron ma rację - tekst nie jest niczym odkrywczym. W pewnych względach nawet odnosi się do stereotypu mężczyzny. Wiele kobiet jest uzależnionych od seksu, a tylko facetom zarzuca się, że myślą tylko o pieprzeniu się. Moja koleżanka olewała swego czasu zajęcia, żeby pograć sobie w gry komputerowe (zarówna te naperdalanki jak i strategie) i bardzo ją to kręciło. I pewnie znalazłoby się jeszcze 150 kontrargumentów do Twojego tekstu, jednak poprzestanę na powyższych.

p.s.
Kobiety też mają zalety;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Że też wszyscy panowie przeszli obojętnie wobec tego fragmentu. Ja za świnię się nie uważam. Mam uczucia i odrobinę finezji.
A z podzielnością uwagi nie jest do końca tak jak twierdzisz, bo można ją sobie wyrobić. Ja też czytam książkę, piszę tekst, jem, słucham muzyki i rozmawiam przez komunikator, a po moich narządach płciowych, wyglądzie, zachowaniu w całą pewnością można wywnioskować, że jestem facetem. Nie poddałem się operacji zmiany płci. Wam kobietom wydaje, że wszystko wiecie o nas i jesteście w błędzie. Nam facetom też się wydaje, że wszystko o was wiemy i również mylimy się. Ludzie są bardzo różni. Znam kobiety z pasją, bezwzględne i konsekwentne w działaniu; znam facetów niezdecydowanym, zagubionych. Oxymoron ma rację - tekst nie jest niczym odkrywczym. W pewnych względach nawet odnosi się do stereotypu mężczyzny. Wiele kobiet jest uzależnionych od seksu, a tylko facetom zarzuca się, że myślą tylko o pieprzeniu się. Moja koleżanka olewała swego czasu zajęcia, żeby pograć sobie w gry komputerowe (zarówna te naperdalanki jak i strategie) i bardzo ją to kręciło. I pewnie znalazłoby się jeszcze 150 kontrargumentów do Twojego tekstu, jednak poprzestanę na powyższych.

p.s.
Kobiety też mają zalety;)
Wyżej wymieniony przez Ciebie cytat został przeze mnie zauważony, jednak moja wrodzona, wysoka kultura osobista nie pozwoliła mi bezczelnie objechać Pani Kot za to sformułowanie, bo mógłbym... Oj wierzcie mógłbym pojechać za ten tekst równiótko. Szacunek dla pań mnie powstrzymał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @befana_di_campi a co to zmienia? Modlimy się do szubienicy. 
    • @tetu   mój komentarz jest wyważony, podkreślam plusy, jakie dostrzegam w Twoim pisaniu i minusy, jakie czasami umartwiają mz Twoją poezję; tak jest też tutaj. O rozszczepianiu światła, każdy się uczył w szkole, nie warto sobie uzurpować eksluzywizmu jego interpretacji, a to właśnie robisz.    tetu, vel marguerite - wycieczki personalne, pod adresem czytelnika, są zawsze przejawem słabości do przyjęcia krytyki, więcej - nie mają wiele wspólnego z kulturą osobistą; muszę też Cię wyprowadzić z błędu - NIGDY nie byłam zbanowana,odeszłam dobrowolnie,  ale patrząc jak zacne Osoby ( publikujące tutaj ), BYŁY zbanowane na starym portalu , nie mogę wyjść ze zdumienia, jaka się zadziała krzywda dla poezji właśnie ):   Twoje „ domysły” proszę, zachowaj dla siebie, bo my się droga Autorko - NIE znamy zupełnie, natomiast pochopność wysnuwania wniosków na podstawie pomówień - jest nie na miejscu, żeby nie nazwać tego inaczej , jest pospolitym plotkarstwem.    Co ostatecznie chciałaś przekazać?    Nie dostałam konkretnej odpowiedzi, a szkoda. Atak, to nie odpowiedź, stać Cię na więcej, pozdr.
    • @Ana To Pan Jezus wybrał sobie ten rodzaj kaźni. 
    • @Wiesław J.K. nie, takie słowa nie padną. Dziękuję i również pozdrawiam :) 
    • @Dagmara Gądek wzmianki o karze śmierci na krzyżu można już znaleźć w Kodeksie Hammurabiego. Krzyżowali zabijając w ten sposób min.  Fenicjanie, Persowie, Rzymianie... Cyceron nazwał śmierć na krzyżu najokrutniejszą ze śmierci. Nieszczęśnik konał na krzyżu kilka godzin, a nawet dłużej. A ty piszesz o jakimś "przytulaniu" krzyża... Ukrzyżowani ludzie umierali i do tego służył krzyż - do wymierzania kary śmierci. Podobnie jak szubienica - z niewielką różnicą, ale efekt był ten sam - śmierć. A dzisiaj my modlimy się do tej szubienicy - krzyża. Adoracja cierpienia i śmierci. Brrr...  @Stracony krzyż to też symbol zadawania śmierci i to bardzo bolesnej, powolnej. Zachęcam do prześledzenia historii pod tym kontem. Kto i w jakich czasach chętnie w ten sposób mordował.  @befana_di_campi ale o co "popytać Jezusa"? Wszak modlimy się do konstrukcji - krzyża - która służyła do wymierzania kary śmierci. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...