Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Sądzę że autor może pisać tak jak uważa bo w sumie nigdy nie wiesz o kogo mu chodzi... czy o jakieś bliskie osoby, czy o jakieś wyimaginowane, może nawet pisać o własnych myślach że są martwe -tego nie możesz ocenić. A może się mylę..?
[sub]Tekst był edytowany przez Sebastian_Pietrzak dnia 27-02-2004 20:01.[/sub]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok - Panie Sebastianie - dowiedź tego ... martwoty w poezji ...

czy człowiek potrafi dowieść martwoty? kiedyś bawiłem się w spektroskopię - był tam taki dział dotyczący drgania atomów i innych cząstek - nie będę pisał ciekawostek i sensacji wprowadzał - ale tak na prawdę martwoty nigdy nie ma i ... czy nie będzie ?? wszystko drga ...

pozdrówko W_A_R

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



cóż Panie Sebastianie - widzę, że chyba Cię mocno wkurzyłem - więc bez bawełny i makaronu, posłuchaj Panie Sebastianie Dylana Bob'a - bez pierwszych dwóch i trzech ostatnich to prawie z niego - a on nie martwy - nie nie chcę takich porównań - ale tak sobie myślę i dam godną uwagę (żebyś tylko nie pomyślał żm niańka lub "wielki poeta") - brak w tym wierszu reżyserii - a teraz też bez dogryzania - przeczytaj pierwsze słowa z każdej linijki i co? a teraz ostatnie wyrazy z linijek i co? - niby łamigłówka słów - też coś mówi - nie chcę testować na Panu - ale oprócz tego że się pisze trzeba te pisanie wyreżyserować - ejj - tylko nie myśl Pan, że mam Cię za nic i ten wiersz za nic - poprostu zwrócił moją uwagę - a jak się czegoś podejmuję to do bólu - ale ten bół z mojej strony - Pan się pewnie śmieje i coś tam odpisuje

pozdrówko W_A_R
ps. jeszcze jedna i ostatnia sugestia - ale tylko moja i jedynie moja - jakoś nie przechodzi mi - O Mój Boże ... nie wiem - może jeszcze o tym napiszę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i nic - to moje ostatnie wejście do komentarza - bardzo Pan łaskaw się odezwać - bo co? to nie to samo co "słucham" - ale nie mi w głowie Pana nauczać - ja tylko mogę sugerować i korygować - a że mi Pan - co? - to nie ma sensu - widać nam rozmawiać nie dano ... wystąpiłem więc z działa

pozdrówko W_A_R
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przecież i tak pan poucza:)

a napisałem "co?" bo jakby pasowało "słucham" do; przeczytałem i słucham- raczej nie poprawnie do tej sytuacji tym bardziej że napisał pan sam "i co?" w poprzednim komentarzu.
Proszę się zastanowić przy następnym "sugerowaniu"
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie Sebastianie - chciałem złapać kontakt jeśli chodzi o wiersz - a Pan mnie za słówko ja Pana potem Pan mnie - eeeeech - z tej martwoty wyszło zmartwienie - bo ... cóż nam po gderaniu ... kiedy ożywa dyskusja i niesie nas - w martwicę - w martwy punkt - miał Pan mozliwość zapoznania się co myślę o tym co Pan napisał - a waleczność na słowa - to wygranej połowa - przykro mi że odebrał Pan to jako atak ...
zpoważaniem i pozdrówką W_A_R

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...