Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

trzecia czterdzieści siedem nad ranem


Rekomendowane odpowiedzi

W zamkniętym pokoju skrył się blask
Wiara i Zaufanie zatańczyły na krawędzi
Nie potrafiąc blanasować
Spadły na samo dno ciemnej nocy

Dwie twarze czekające na koniec
Maluje się nuta dziwności
Dziś wiem, że to szczęście nie wróci
Pojawią się jedynie zalążki

Trzymam ją w ramionach
Chwytam mocno spojrzenie
Jeden dotyk wyzwala wspomnienia
Nie wiem, co powiedzieć

Chcę o Tobie porozmawiać z księżycem
Lecz on udaje, że nie ma czasu
Zamykam się w sobie
I pragnę jedynie zasnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

treść [niestety] wyświechtana, jednak pociesza mnie to,
że jesteś początkującym i zapewne za kilka miesięcy
będzie dużo lepiej :).

jeśli mogę. unikaj na przyszłość podobnych fraz;
dno ciemnej nocy, Maluje się nuta dziwności,
Chwytam mocno spojrzenie, Jeden dotyk wyzwala wspomnienia,
Chcę o Tobie porozmawiać z księżycem. itd


takie wyznania mogą być piękne, ale dla konkretnej osoby.
jako wiersz, nie ma to zbyt wielkiej wartości.

serdecznie, sylwestrowo Espena :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk, w pierwszej strofce powinno być chyba... nie potrafiąc balasnować... przestawiłeś literki, co i mnie się zdarza, niestety. Jeżeli napisałeś to o 3.47.. to ja Cię rozumiem... chyba.
(...) "Nie wiem, co powiedzieć" (...)... mamy Nowy Rok, zatem popatrz na nowe możliwości trzymania jej w ramionach...;)... wszystkiego dobrego... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Laura Alszer Proszę :)
    • @Florian Konrad Dziękuję, Florianie
    • ~~ Postanowienie noworoczne Felka - mniejsza na codzień - niż zwykle - butelka. Lecz od święta i .. przy okazji odejdzie od owej fantazji. Nie duperelka, ale .. butla wielka!! ~~
    • nie miej za złe tego określenia. naprawdę tak cię widzę: jako uzdrowicielkę z zimna, podziemności, z tego, co przyrodzone i właściwe niedojrzałym szczylom (nie walnę przecież wymyślonym właśnie słowem Odsamotnicielka, bo jest co najmniej grafomańskie i kuriozalne). oto mały ja, wygrzebany do celów anatomicznych z dziecięco- i wczesnonastoletniej nory, wydarty na powierzchnię z ukrytego państwa Pustka, we dnie proklamuję świetlistą republikę, by nocami restytuować monarchię. bo zaiste samotność jest bezkierunkowym i bezdennie głupim złem, a cieszyć się z wynikającego z niej braku problemów, to jakby w wariacki i odrażający sposób dążyć do pozornego źródła, dajmy na to zamiast kupić i delektować się smakiem mlecznej wedlowskiej czekolady... rozkopać grób założyciela fabryki, Karla Ernsta Heinricha Wedla – i ssać jego nadpróchniałe kości rozkoszując się kontaktem z materią, którą w szaleńczym oczadzeniu uzna się za Esencję, Świętą Pierwotność. albo jakby uważać, że na przykład wyłącznie pierwsze modele aut są "oryginałami", że liczą się jedynie golfy czy astry "jedynki", a następne generacje, "trójki", czy inne "stadia rozwojowe", choćby i powstawały na tej samej linii montażowej – to jedynie jakieś wariacje-mutacje, tyleż brzydkie, co niewarte uwagi (wiesz, do czego piję. opowiadałem, jak mając kilka lat i jedynie dwa kanały w telewizji naoglądałem się siakichś durnych telenowel, których tytułów nie pamiętam, Żar młodości albo co – i uznałem, że dramaty, jakie przeżywają dorośli przez te obrzydliwe związki, absolutnie nie są mi potrzebne, że skórka niewarta wyprawki i co jak co, ale ja, spokojnoluby prowolnościowiec oszczędzę sobie wszelakich dramatów, absolutnie nie będę się ładować w żadne tego typu bagna, dla pokoju serca i umysłu do końca życia będę sam, czytaj: wolny od uczuciowych gehenn). właśnie tak widzę nasz związek: jako najgłębsze dopełnienie. bo jestem papużką złączką, która jedyne czego pragnie, to latać jak najwyżej, najdalej od ziemi.
    • Bardzo obrazowe i fajne pisanie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...