Patryk Belka

To kolejny wieczór, kiedy wmawiam sam sobie, pijąc kawę z cynamonem, która tutaj rymuje się z bezczas. Mogę trwać tak wiecznie, nie dotykając świata, patrząc jedynie z daleka, jak rozpada się sens. Nie podejdzie nikt obcy, tak zupełnie bezinteresownie i nie pozbiera tego, by nadać nowy wygląd.

Dziękuje za te opinie, i napewno macie racje, i zostanie to wszytko przemyślane... Ps. i tak, faktycznie było to pisane o 3:47... Pozdrawiam ciepło:]

Zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami, podoba mi się cały, ale szcególnie ostatnia zwrotka... Pozdrawiam:]

W zamkniętym pokoju skrył się blask Wiara i Zaufanie zatańczyły na krawędzi Nie potrafiąc blanasować Spadły na samo dno ciemnej nocy Dwie twarze czekające na koniec Maluje się nuta dziwności Dziś wiem, że to szczęście nie wróci Pojawią się jedynie zalążki Trzymam ją w ramionach Chwytam mocno spojrzenie Jeden dotyk wyzwala wspomnienia Nie wiem, co powiedzieć Chcę o Tobie porozmawiać z księżycem Lecz on udaje, że nie ma czasu Zamykam się w sobie I pragnę jedynie zasnąć

Te wersy mi się najbardziej podobają... i całość razem fajnie "gra" Pozdrawiam:] Sąsiad:D

Taki wiersz przy aktualnej pogodzie wnosi odrobinkę słońca... a to czy coś w tym wierszu się układa czy nie układa to jest nieważne... ważne, że pozytywnie... Sąsiad Pozdarwia:D

*** Ubrać w słowa Byśmy wyglądali tak pięknie Dlaczego to robimy? Zamiast pisać co czujemy *** Tyle sekund pięknych i smutnych Rozpisaliśmy na kartkach Czarnym piórem pijąc kawę Chłonąc wersami życie *** Kreśląc nasz własny życiorys Kolekcjonując te wspomnienia gdzieś na półce A one zostana zmyte Jak napis przez fale na morskim piasku ***

Dzięki Nata, w sumei masz chyba rację, a co do tytułu, to też jeszcze pomyśle... Pozdrawiam:]

Możliwe, że i to był sen... ale nie do końca taki "zwykły"... Pozdrawiam Ciepło

*** Roztrzaskując słowa o niewidzialny mur To ściana wyobraźni zmęczonej przez noc Odurzonej przez kawę i srebrne wspomnienia Plując duszą ze stalówki Każdy moment Każda chwila Po kolei wyłaniają się z mgły zapomnienia Topiąc się w jej ustach Kiedy delikatna kropelka zsunęła się Po tym jak wreszczcie dotarło Nieunikniona przeszłość Pogruchotana deszczem Z różowych chmur Znad mazurskich jezior Setek lasów Setek dzikich brzegów wody Właśnie tam najlepiej czuć Chłód pozostającej w tyle chwili Składając starannie kartkę Papier modlitwa Niosę go światu Pamięć po Niej... Pamięć o milionach wspólnych sekund... ***

Ja aż się zamyśliłem... ostatnio dużo poświęcam czasu wspomnieniom i pisaniu o nich, a ten wiersz ja autentycznie wyzwala, a przynajmniej w moim przypadku... Duży PLUS.... Pozdrawiam Ciepło:]

A mi się podoba cały wiersz... jakis jest taki inny na tle reszty wierszy które tu czytam.... Pozdrawiam:]

Nie podoba mi się....:]

A Ja jestem Za... Pozdrawiam:]

Ja się nie zgadzam z pierwszym wpisem, mi sie podoba bardzo ten wiersz... szczególnie te metafory ze szminką i spódniczką... ciekawy pomysł...:] Pozdrawiam

Klimat jaknajbardziej mi się podoba.... Lubie tego typu rzeczy... Jeszcze wróce do niego bo jest bardzo dobry.... a przynjamniej na mój gust... cos w tym smutku jest...

Kolejny cytat:] ale Qeen to nie dla mnie... I sam wiersz też jakoś głębiej mi nie utkwił, nie żeby tam coś od strony technicznej czy coś podobnego, bo tu jest według mnie jak najbardziej okej ale jakoś mi tak....:/ Pozdrawiam

At Night....... Podoba mi sie... krótko powiem:] Jestem Za... Udzilił mi się klimat... Pozdrawiam...

To nie dla mnie... Gusta i guściki... Mi się nie podoba... Pozdrawiam

Byłbym w stu pocentach ZA! ale to: proszę Cię za rękę trzymaj mnie ...w ucieczkę wkradam się. Zepsuło mi na koniec charakter, głównie przez te rymy:/ Dlatego jestem na 95% Pozdrawiam Ciepło:]

Tresciowo to co ten wiersz oddeje to jestem na tak... ale forma i niektóre zwroty, szczególnie te "pieprzę" według mnie psują klimat, ale też i jakby napędzały cały rytm i nadawały lekkiej agresji... ogólnie może być, przynajmniej dla mnie...:]

"rozchylasz oceanów usta" nie wiem sam dlaczego ale nie podoba mi się ten wers, jakoś tak mi nie pasuje... ale całokształ oczywiście biorę na TAK.... Ciepłe Pozdrowienia:]

Tak niezabardzo mi to podchodzi... ale Pozdrawiam Ciepło

Momentami czuć "mocne słowa" i lekką kontrowersje, ale podoba mi się... ja jestem na Tak i zostawiam duży Pluss +

Nata, to była presja chwili, może i faktycznie za dużo tuszu popłynęło w te wierszydło ale potem gdy trafił pod "szlif" nie byłem w stanie go ukrócić, więc został tak... ale dzięki za opinie Pozdrawiam Ciepło w ten chłodny ostatni dzień wakacji:]