Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mówisz, że przede mną więcej
niż pamiętasz
nieposkładanych głów


przeciwnie
chcesz słuchać
złudzeń

nie da się namalować
świata
kolorową barwą

ołówkiem warty jest nawet szkic
jak fundament

nie będę przepraszać za to,
że zabrano mi kredki

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


trza być twardziochem nie mięciochem :)
Pozdrawiam. Anape.

zacz, Józef był cieślą
acz, malować nijak
nie umiał lecz niezłą
do dziś chwałę zwija
acz czasem miast dłuta
dobywał i buta

gdyć z maleństwem Marii
ścigał się w Egipcie
a Herod za nimi
jakoś takoś szybciej
nie mógł zdążyć, co by
Ich Troje gdzie dobyć

mistrzu rzec do Józka
chciał, by jego dłonie
skreśliły autograf
i odszedłby w pokłonie
zacz, malunek nazwij
od kredek Anastazji

z ukłonikiem i pozdrówką MN

ps. zacz zaraz mnie pozwą
Anastazją P. z P.Dormą, hihihihihihihi
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


trza być twardziochem nie mięciochem :)
Pozdrawiam. Anape.

zacz, Józef był cieślą
acz, malować nijak
nie umiał lecz niezłą
do dziś chwałę zwija
acz czasem miast dłuta
dobywał i buta

gdyć z maleństwem Marii
ścigał się w Egipcie
a Herod za nimi
jakoś takoś szybciej
nie mógł zdążyć, co by
Ich Troje gdzie dobyć

mistrzu rzec do Józka
chciał, by jego dłonie
skreśliły autograf
i odszedłby w pokłonie
zacz, malunek nazwij
od kredek Anastazji

z ukłonikiem i pozdrówką MN

ps. zacz zaraz mnie pozwą
Anastazją P. z P.Dormą, hihihihihihihi
a już tam Cię pozwą
choć trójkę ich
związałes z Chrystusem
to pewnie w głowie
pływają Ci karpie
co z grzybami walczą
a pozycję w karcie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zacz, Józef był cieślą
acz, malować nijak
nie umiał lecz niezłą
do dziś chwałę zwija
acz czasem miast dłuta
dobywał i buta

gdyć z maleństwem Marii
ścigał się w Egipcie
a Herod za nimi
jakoś takoś szybciej
nie mógł zdążyć, co by
Ich Troje gdzie dobyć

mistrzu rzec do Józka
chciał, by jego dłonie
skreśliły autograf
i odszedłby w pokłonie
zacz, malunek nazwij
od kredek Anastazji

z ukłonikiem i pozdrówką MN

ps. zacz zaraz mnie pozwą
Anastazją P. z P.Dormą, hihihihihihihi
a już tam Cię pozwą
choć trójkę ich
związałes z Chrystusem
to pewnie w głowie
pływają Ci karpie
co z grzybami walczą
a pozycję w karcie


z tv zwnaego SHARP
rzecze ot taki jeden karp:

no tak - pozycje różne znam
lecz proszę drogich moich dam
karpiowi nie jest wszystko jedno
kiedy w śmietanie - grzybcie bledną
acz gęsta karta jak ta śmietana
spojrzysz? pozycja karpia nieznana

zacz, jednym zamaszkiem
w karcie skreśloną karpia fistaszkiem

z ukłonikiem i pozdrówka MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @lena2_ Zgadza się, lecz takiej kontrolowanej złości, gdyż nie warto burzyć swój wewnętrzny spokój.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @viola arvensis Egzystujemy w świecie złamanych serc. Przydałby się warsztat naprawczy, gdzie plastry miodowej miłości zabliźniałyby takie rany. Viola, każdy człowiek to osobny świat i aby takie dwa światy - kobieta i mężczyzna- mogły razem funkcjonować w trwałym i długim związku, potrzeba jest nie tylko miłość, lecz obopólne zrozumienie, które powinno się razem wypracowywać.  Pozdrawiam Cie serdecznie. 
    • Kiedy miałam kilka lat, ogłoszono stan wojenny. Wysłuchaliśmy komunikatu przez radio, które zwykle było puszczane nad ranem. Choć jeszcze było ciemno, mogliśmy wykorzystać nagle dany nam czas na koziołki i inne radosne wygłupy. Cieszyłam się, że zostanę w domu, ale nagłą sielankę przerwała mama, wyjaśniając, że to znaczy, iż mogą nadjechać czołgi. Odtąd, od tego dnia i tej godziny, czołgi mogły wynurzyć się w każdej chwili, zwłaszcza że nie tak daleko od nas znajdowała się jednostka wojskowa. Mijaliśmy się czasem z nimi w drodze do lasu, gdy wyjeżdżały na poligony, zza mijanych murów, wracając z zakupów. W święta odwiedzaliśmy je, nieruchome, ustawione jeden obok drugiego, niosąc w sercach kolorowe chryzantemy. Tym razem tylko opuściły swoje pudełka i jak nakręcane zabawki wyjechały w strajkujących, przeciw bliżej nieznanemu wrogowi, który czai się tuż, tuż.    Gdy zniknęła koleżanka z klasy, uciekała przed czołgami. To właśnie one z bliżej niezrozumiałych mi powodów nakazały opuścić dom małej dziewczynce o dwóch warkoczykach zawiązanych na kokardki, zupełnie takiej samej jak ja. Dopiero co bawiłyśmy się u mnie w domu i na umówiony sygnał udawałyśmy przerażenie, zaglądając przez przedpokój w puste oczodoły straszliwej maski Króla Olch. Eksponat już rangi historycznej, zaprojektowany przez pana Zitzmana. Skądinąd ręce, które ją wykonały, były przedłużeniem nierealności wszelkich alternatywnych zakończeń, jakie niesie z sobą teatr. Na domiar złego, zamieszkałam przy drodze oznaczonej w planach jako droga ewakuacyjna dla czołgów. Przeciw możliwemu niebezpieczeństwu posadzono szpaler drzew. Okna wybudowano wyłącznie w ścianach sąsiednich od tych, których usytuowanie mogłoby zdradzić, iż ktoś chciałby usłyszeć lub potajemnie zobaczyć wyjeżdżający na misję czołg.   Schowaliśmy się tam, drzewa wybujały do góry, szansa na niezauważenie nas, wysoce wzrosła. Życie jednego człowieka, cóż znaczy w żarcie historii.      
    • Zapachniało Asnykiem... Kiedyś mi się zdarzyło takie nawiązanie do jego wiersza "Między nami nic nie było": A tu mam jeszcze "wersję dla leniwych" :)   A Twój wiers bardzo ładny. Trochę w nim Asnyka, ale bardzo dużo Violi :)   Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 przepiękny. Rozbiłaś bank ostatnich czytań. bb
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...