Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nigdy nie dowiesz się że stać mnie na wiele
więcej niż odmierzanie pod kołdrą przerwy
między jednym a drugim taktem oddechu.
znam go za dobrze. wieje na mnie

z każdej strony. zima powoli wgryza się
w kark ulicy. pozostałe twarze giną
pod śniegiem. wypada mi z głowy obraz
ciepłego języka w uchu grudnia

i pęka na chodniku. omijam studzienki
krawężniki oraz wszystko co może odebrać
krok. kolejny raz język. teraz w pępku
sierpnia na odsłoniętym brzuchu lata.

bezwiednie próbuję skojarzyć każdy ruch
którym odprowadzałaś mnie do windy
na najwyższe piętra. żeby ogrzać
chociaż część łóżka. myślę bez litości

dla siebie. i tak zbyt trudno cię przeskoczyć.
nigdy nie dowiesz się ile mnie kosztuje
wychodzenie ze środka. zapinanie spo-
dni na mrozie.

Opublikowano

i tak zbyt trudno cię przeskoczyć.
nigdy nie dowiesz się ile mnie kosztuje
wychodzenie ze środka. zapinanie spo-
dni na mrozie.

cóż to PL zgrabiałymi rekoma robi na mrozie? trzeba trzymać się środka w środku, taka rada...dla lawirantów,a tak poważnie- to super wylawirowałeś się z tym wierszem..
pozdr.eS

Opublikowano

Panna Cogito, miło, że tak sądzisz.

Stanislawa. peel ma zgrabiałe ręce? to ja już więcej erotyków nie piszę :P dzięki za lawirujący komentarz.

Tera, może i tak. niech sobie będą.

Opublikowano

))...Niezły, dobry nawet, nie buja się na boki, trzyma sens wewnętrzny. Ewentualnie z kropki na przecinek:

na najwyższe piętra. żeby ogrzać

...i spo - dni nieco pretensjonalne. generalnie ok...))

pozdrawiam.;-))

Opublikowano

Lobo, dzięki. już raz słyszałem zarzut odnośnie końcowej przerzutni - najwidoczniej słuszny, jednak trudny teraz do zlikwidowania.

M. Krzywak. wobec tego będę to musiał przemyśleć, bo jak dla mnie to mowa o odprowadzaniu do windy, która prowadzi na piętra najwyższe. tak jakby o odprowadzaniu do windy na szafot, gdzie szafot odwołuje się do windy, winda do odprowadzania (tłumaczę pewnie jak potłuczony). dzięki za kom.

Ela, cieszę się. dziękuję, że zerknęłaś.

Macieju, zadowolony jestem bardzo z Twojego wciągnięcia. doprawdy miło.

Stanislawa, jam oczywiście przekorny. na pewno napiszę.



dla wszystkich pozdrowienia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1  myślę że są. Mnie rozśmieszył. Dzięki
    • @Annna2 Ja też czytam takie listy, chociaż wielu, w komentarzach, twierdzi, że nie są autentyczne, tylko wymyślone dla klik bajtów.  Kilka takich, do których nawiązuje wiersz, skądinąd  udany, że on ją zostawił, a ona miała nieznane mu zasoby i możliwości, on potem chciał wrócić, ale już było za późno, przeczytałem w ostatnich dniach w różnych miejscach zresztą, co nie oznacza, że takich przypadków w realu nie ma.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Bożena De-Tre  Bożenka czy Ciebie znam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Poszukam. A dzięki za Wojaczka tak dawno go nie czytałam dzięki wrócę do niego. Piszę żeby żyć- nic więcej tylko żyć. W "Charakterach" Bronisław Maj " rozprawiał" się pięknie z wierszami Rafała Wojaczka. Obaj  razem ze Stedem- myślę- za krusi na ówczesne życie. Siekierezadę przeczytałam dopiero 7 lat po śmierci Edwarda- nie wiedziałam jak dobrze pisał i z czym się mierzył. Tak powiedziała Jego Mama.
    • @Natálie Vašutová  wiersz przypomniał mi "Psalm stojących w kolejce"   Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość! Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość! (...)  
    • @Bożena De-Tre Aniu tytuł mam inny; stara żono pomarszczono niczego mi nie żal....to tylko cienie lata.Super wiersz ale może dlatego że tego bólu nie czuję...........zresztą to nie ból to świadomość dwojga ciał ''bez książki''......taka prowokacja z pozdrowieniem z mojej strony. @Annna2 Aniu Bursa Stachura Wojaczek..wciąż do nich wracam  jak „ sarkazm” potrzebny od zaraz a „  ból istnienia” rozrywa duszę co dzisiaj kolory tęczy ma…,zawirował Świat a czy zawsze dobrze?Nie wiem…dlatego piszmy.Mój drugi Tomik zielony „Na krańcach klawiatury „ jest właśnie w druku.Czekam z niecierpliwością jak zostaną odebrane te współczesne dylematy….pozdrowienia od

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...