Ela Adamiec
Użytkownicy-
Postów
359 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ela Adamiec
-
synku powiedz wierszowi że jestem zmęczona jak Dylan wiem trudno wprowadzić frazę tam gdzie jej nie ma a on potrafi - stary Dylan – tak powiedziałeś gość pięknie się starzeje i mam nadzieję że nie sprawia mu trudności łapanie oddechu wczoraj pomyliłam imiona zapach kurzu na trzepaku i kolejność układanych szkieł w gablocie dywan wisiał wystrzępiony wietrzyłam go by przegonić marzenia jeszcze marzę świątecznie forsycjowo i zajęcznie z jajkiem na karku ileż doświadczeń ma jajko... jestem zmęczona wiersz się na to nie zgadza dlatego zapisuję go wbrew sobie no jasna cholera z tego co pamiętam lubiłam oddychać nucić kochać pić piwo kocham cię synku jak ten wiersz mało współcześnie po staremu tylko tak potrafię jeszcze
-
Marianno, tylko co wiersz ma do ludzi , których spotykamy a nie chcemy? To wiersz o "morrisonie", którego aż chce się spotkać i człowiek żałuje, że ich tak mało: oczytanych, inteligentnych, wrażliwych i na dodatek piszących wspaniałe wiersze:)))))))) Ci "morrisonowie" nie są groźni, chyba.... że dla siebie samych, ale to już inna bajka. pozdrawiam noworocznie
-
Dobry wiersz. pozdrawiam Noworocznie:)
-
Dobry wiersz. pozdrawiam Sebastianie i wszystkiego dobrego:)
-
Stasiu:))) Dużo dobrego:) pozdrawiam:)
-
Jacku, dobry wiersz!!!! Do Siego Roku:) pozdrawiam serdecznie:)
-
A dobrze:)))))))) Sukcesów życzę w Nowym Roku:)
-
Dziękuję Wam:) Dużo szczęścia w Nowym Roku życzę:)
-
podoba mi się Twój wiersz:) pomysłowo:) pozdrawiam:)
-
Paper i H.Lecter:) rozumiem, po prostu chciałam wyjaśnić, usprawiedliwić wady, które wskazaliście. pozdrawiam:)
-
Nie rezygnowałabym z ostatnich wersów:) przeniosłabym je na początek wiersza. Lubię takie wiersze, ma klimat i zostawia mi pole dla wyobraźni, a oprócz tego magia:) pozdrawiam
-
dziękuję Paper:) myślę, że Manzarek jednak zostanie, bo w sumie jego słowa to nadzieja trwania legendy:) pozdrawiam:)
-
Dziękuję za opinię:) Pewnie nie uwierzysz, ale całość się napisała w ciągu paru minut, po prostu przyszła, więc trudno mi ocenić czy to jest wymuszony fragment:)
-
dla M. gdy tak stoisz blady i patrzysz na mnie myślę: pokaż morrisona ukrzyżowanego z burzą loków wpisanych w twarz faceta kurczowo trzymającego się mikrofonu rojącego wiersze które na pewno kiedyś ktoś komuś morze whisky słów i porozdzieranej teraźniejszości ułoży się w sonet w którym kruk lub jaszczur poukłada uczucia i narzuci na nagi tors koszulę w którą łzy będzie wylewała piękna kobieta szepcząc: przytul mnie na nic miasta w których lokale czynne są całą dobę a ludzie hamletami lub szaleńcami stają się tuż po północy porzucam wszystko dla jednego wiersza z życia trudno się otrząsnąć jak z prowokacji bo ona prawdą się staje lub piosenką by potem śnić się po nocach jak wszystkie przekleństwa zawieszone na końcu języka gdyby seszele... /jak to powiedział manzarek/ horoskop na kolejny rok jest w zasięgu ręki a pam maluje paznokcie rozrzuca pończochy po paryskim mieszkaniu ciągle zakochana topielica
-
dobrze się czyta i ... lubię takie właśnie poetyzowanie:) pozdrawiam
-
podoba mi się ten tekst.
-
świetny erotyk. Podoba się bardzo:) pozdrawiam
-
smak magdalenek i śmiejący się mistrz
Ela Adamiec odpowiedział(a) na Ela Adamiec utwór w Wiersze gotowe
w dusznych salonach nie giną detale znaczenia nabierają myśli śmierć subtelne studiowanie słabostek stchórzeń podłości i kłamstw nic się nie zmieniło magdalenka ma smak wyobraźni ożywia przeszłość przywraca utraconą pamięć kocham jej kształt muszle paradoksalnie uczą zapominania samotność słowa czas cienie wkomponowane w gorączkową miłość z kobietami i mężczyznami morze domyśleń parę napisanych słów bo się odchodzi poważnie bez obietnic że będzie kiedyś równie duszne i nudne jak wczoraj i przed astmatyczny oddech sny one pozwolą pokochać otchłań w którą wpada się wraz z obrazami vermeera białe noce są jak sny nigdy nie dość białe i dość wyśnione pora skreśleń i uzupełnień jakby życie nie było streszczeniem zazdrości i błagań o jutro czas godzi się z tym że nie ma albertyny -
lubię latawce i M. Krzywaku:):) dziękuję:):) pozdrawiam
-
Tak, dobry wiersz Mess:):) pozdrawiam
-
wyspa:) pozdrawiam
-
piękny wiersz pozdrawiam
-
dobry wiersz:) pozdrawiam
-
Sprawę kota wyjaśniałam wyżej, więc nie będę do niej wracała:):) Kot był w życiu Kerouaca bardzo istotnym stworzeniem:):) Myślę, że właściciele psów nie zawyją:):) stopy to miejsce zostawione przez koty dla psów:):) Serce czy stopy... hmmm to nie gra roli, bo w tym przypadku to (chyba) jedność:):) Przemyślę sugestię:):) Dziękuję:) i pozdrawiam:)