Sebastian_Pietrzak Opublikowano 21 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Moja szafa na pluszaki jest mniejsza od twojej to uczucie zrujnuje mi dzieciństwo będę mógł rozwalić łby klasowym kujonom tymczasem Zenek na dachu pali ostatnią uncję trawy rzucając w przechodnich asfaltem nie pomogły niedzielne audycje kick rasism out of football a może po prostu cień palmy odbił mu się na lewej stronie Felicja głupia zdzirka użyła mojego tamponu nie odkładając na miejsce wyrwę jej wszystkie sztuczne paznokcie i wbije w odbyt po kolei w tym momencie mama wchodzi do domu z torbą pełną McDonald'a cała szczęśliwa gromadka czeka już przy stole Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgorzata_Jaworek Opublikowano 21 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 "wyrwę jej wszystkie sztuczne paznokcie i wbije w odbyt po kolei" : )) rzeczywistość analna osacza nas. Zabawne, błyskotliwe, choć bardziej przypomina chyba prozę... prozę zakręconą. Kłaniam się nisko Twojej wyobraźni : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian_Pietrzak Opublikowano 21 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 akurat szukałem Małgorzaty:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgorzata_Jaworek Opublikowano 22 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 mistrzu, znalazłeś. a w wersie z odbytem chyba powinno być "wbiję" nie "wbije" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Espena_Sway Opublikowano 22 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. taaa, a poza tym, dobra poezja. serdeczności Espena :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atlantyda Opublikowano 22 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Nie podoba mi się koniec. Może dlatego że McDonald śmierdzi mi olejem i zabiera wszystkie poetyckie skojarzenia. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mademoiselle_Woland Opublikowano 22 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Całkiem, całkiem:) Troszkę prowokacyjny, troszkę zadziorny, w każdym razie "z pazurem"-i to w tym wierszu doceniam. Fragment o tamponie odrobinkę niesmaczny. Ale wiersz przyciąga uwagę. PS Czyżbyś miał jakieś traumatyczne przeżycia w dzieciństwie?:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 22 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 A któż ich nie miał? Pokażcież mi tego szczęśliwca! Wiersz ma wymowę bardzo na czasie: dziecięca zawiść, drapieżność, sztuczność (te paznokcie + syntetyczne żarcie), brak czegoś prawdziwego i głębokiego w życiu, zarówno dzieci, jak i dorosłych (a jeszcze jest tu przedwczesne "dorastanie" dzieci: zdzirowatość, doklejanie paznokci + szafa jeszcze pełna pluszaczków). To wszystko bardzo współczesne zjawiska. Niezłe. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian_Pietrzak Opublikowano 22 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Małgorzato to Ty mnie znalazłaś:) Mademoiselle czemuż mnie zaniedbała?:( i_e dzięki oraz dzięki za przeczytanie i komenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mademoiselle_Woland Opublikowano 22 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 i_e jak już się czepiać to precyzyjnie - w mianowniku jest McDonald's , więc w dopełniaczu McDonald'sa jeśli już. Sebastianie, troszkę może i Cię zaniedbałam, ale wszystko da się naprawić-będę wpadać częściej:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mademoiselle_Woland Opublikowano 22 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 W tym właśnie rzecz, że prawidłowa nazwa restauracji to McDonald's a nie McDonald (a spolszczanie tego to średni pomysł). No, nieistotne-to nie miejsce na tego typu dyskusje, niepotrzebnie jak widzę zaczęłam, nie chcę zaśmiecać forum. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian_Pietrzak Opublikowano 23 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 chodziło mi o gg:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorma Opublikowano 23 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 A to co? O czym wogóle jest ten wiersz? Amerykańska propaganda sukcesu? Nie podoba mi się. Bełkoliwy zlepek jakichś stwierdzeń. "z torbą pełną McDonald'a ". Nie wiedziałam, że Pan Mc Donald zmieści się mamie do torby. Jak już to McDomald'sa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Messalin_Nagietka Opublikowano 23 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 i? bo dla mnie to blogowanie albo proza Sebastian - próbowałeś moze tam? z ukłonikiem i pozdrówką MN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian_Pietrzak Opublikowano 23 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ja też nigdy nie rozumiałem Twojego pisania ale przynajmniej nie wyzywałem go od blogów... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jimmy_Jordan Opublikowano 26 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2006 No ładne. Kawał dobrej poezji, a mcdonald's ją tylko uwydatnia. pozdrawiam y,m,y Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się