Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pracowicie zaznaczyłam fragmenty, które mi się podobają.
Jeśli chodzi o treść: Nie podoba mi się kategoryczne przesłanie, że przemiana ducha drzewa w ducha krzesła jest równoznaczna z dewaluacją, przedkładanie kontaktu z ptakami nad kontakty z duchami ludzi. Ani śladu wątpliwości czy ironii.

Doceniam umiejętności, podoba mi się melodyjność wiersza.
Pozdrawiam
Fanaberka
:-)
Opublikowano

A mnie tam się podoba cały. Bez wycinania czegokolwiek, bez dodawania i odejmowania. Pobudza moją wyobraźnię. U mnie wszystko przekłada się na obrazy i ruch - tak już mam :) cóż począć?
Bardzo mi się podoba samo krzesło w pustym, ciemnym pokoju (nie wiem, skąd mi się to wzięło, ale jest i inaczej nie będzie wyglądać). Przestrzeń nad krzesłem też jest... nie powiem piękna. Szarobura. Z plamami brązu. Pusta.
Za każdym razem kiedy czytam ten wiersz, widzę w nim coś nowego. Między innymi dlatego mi się podoba. A także z tego powodu, że wzbudza we mnie żal za zabitym drzewem i za przeszłością - za tymi ludźmi, którzy siedzieli na tym krześle stykającym się z przestrzenią.
Co do tego wiersza o puszce, polecanego przez Romana Bezeta - ja również sądzę, że te dwa wiersze są na tyle różne, że nie ma miedzy nimi porównania. Mimo, że z pozoru podobne, bo oba o przedmiotach...
Pozdrawiam, R.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ależ nigdy nie próbowałam skracać niczyich wierszy ni żadnych innych wypowiedzi! Bez względu na własne odczucia, które mam prawo mieć i je wyrażać. Doskonale wiem, jak to człeka denerwuje, kiedy bez przerwy ktoś mu każe się streszczać, ktoś mu przerywa, nikt go nie słucha, nikt nie rozumie do końca!... Wrrr!... (Na ten temat właśnie jest mój nowy wierszyk, który zaraz wgram na szczycie tabelki, jeno tylko przeczytam wszystko nowe na dzisiaj).
I co, znowu jesteśmy na "Pan/Pani"? No dobra. A po co?
Pozdrawiam.
Opublikowano

"Pustka niewiele znaczy, szukamy więc cienia,
wśród cieni innych, wokół."

- pytanie,dlaczego pustka nam tak doskwiera, że rozpaczliwie wypełniamy ją jak nie pamięcią, to tworami własnej wyobraźni; dlaczego dwa proste wydawało by się pojęcia, jak przestrzeń i rozciągłość, gdzie pierwsze trój- wymiarowe i niepodzielne, wyrażające objętość jest w ciągłym konflikcie /interakcji?/ z drugim, dwu-wymiarowym, oznaczającym nieskończenie podzielną powierzchnię, ale dającą się zmierzyć i ściśle określić przez stosunki zachodzące między przedmiotami. Przydany przedmiotom element spirytualny, zmienia fizykę przedmiotów, personalizuje, można powiedzieć za wierszem, że duchowa plazma łączy wszystko ze wszystkimi, tworząc metafizyczną przestrzeń dla każdego bytu; zastanawiam się teraz po lekturze, czy pustka nadal jest realna, czy po platońsku już tylko nominalna? czy pustka będzie oznaczała jakąś jeszcze ideę, czy po prostu brak więzi między przedmiotami?
bo wiersz uruchamia i wyobraźnię, i dylematy natury filozoficznej, i wiedzie do Husserla mówiącego w swej fenomenologii o przedmiocie intencjonalnym, biorącym "w nawias" wszelki problem rzeczywistego istnienia, bo istnieje współzależność podmiotu myślącego i przedmiotu, będącego zawartością jego myśli; nie ma przedmiotu bez podmiotu, który go widzi lub o nim myśli. Z metafizycznego punktu widzenia problem przyczyny lub podstawy przedmiotu wpisuje się w teologiczne pytanie o początek świata.

Opublikowano

))...No, tak.;-)

- Oxywia, przepraszam, to "P" z rozpędu mnie się napisało.;-) Co do Twojego "skracania", niekoniecznie takimi drogami szła moja odpowiedź, bo w tym tekście skróty pociągałyby za sobą konieczność zmiany formy i brak czytelności. Są myśli, które muszą wybrzmieć, imho...;-))

- P. Jacek, tak, tekst usiłuje zahaczać o kilka myśli uniwersalnych, że się tak wyrażę, jeśli skłania do myślenia choć odrobinkę, tym bardziej jest mi miło.;-) To samo dotyczyło mojej uwagi do P. Bezeta: czasem warto by było zastanowić się, co jest za zwykłym węgłem, za rogiem - bo przecież dopóki nie zobaczymy co tam jest, to tak, jakby nic tam nie było, prawda?...;-))

pozdrawiam.;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na sylwestrową imprezę, w strażackiej remizie, Nie zajechała żadna amerykańska limuzyna, Lecz FSO Warszawa, co strzelała raz po raz Z gaźnika, pisku hamulców nikt nie słyszał.   Klakson nawet nie jęknął, a skrzypiące Drzwi od pasażera otwarto po minucie. Goście wtaczali się na salę długimi krokami. Szatniarzowi zamiast futer i kożuchów   Zostawiali tylko sińce pod okiem. Muzyka zabrzmiała, aż dachówki spadały Z łomotem, wodzirej zaprosił do tańca, Kręcili się i wirowali, obcasami tłukli,   A panie od różańca, w rytm kankana, zadzierały Spódnice, aż dzieciom zasłaniano oczy. Gdy orkiestra umilkła na tak zwane strojenie, Pan wójt podniósł się z noworoczną mową,   Lecz zanim zaczął się jąkać, spadł z krzesła I zachrapał pod stołem, niczym niedźwiedź. Choć miały to być tańce dla wytrwałych abstynentów Ze znanego klubu, przy oranżadzie i bez mordobicia,   Ot, zwykłe tany, tany i ludowe przyśpiewki, Sarmacka krew wzięła górę, podwinięto rękawy, Krawaty poszły precz, ktoś z tłumu krzyknął: „Ring wolny!” – pani Jola uniosła tabliczkę „1. runda”   Gong huknął, ruszyli do boju, kurz wzbijając. Perkusista dostał w zęby od lokalnego wokalisty Za zgubiony rytm i przedziurawiony bęben. Futryny w lokalu wypadły, a za nimi część chojraków.   O północy zabrakło życzeń i fajerwerków na niebie. Została krew na śniegu i połamane sztachety. Kto mógł, uciekał w podskokach przez miedze, A w oknach, jedno po drugim, gasły światła…  
    • @Robert Witold Gorzkowski Pięknie wybrzmiały w tym wierszu słowa ożenione z poezją, która jest muzyką bez dźwięku.
    • Bardzo dziękuję za komentarz oraz również gorąco pozdrawiam :)
    • @Mitylene  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      niezwykła noc.!  pozdrawiam :) 
    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...