Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

samograj przewodnika
uwaga zblenduj uwagę

zadymiło więc
szukałem ducha poetki

oto
z secesyjnej patery znikła
słońcem ciężarna renkloda
na bajecznie krętych schodkach poczułem
lekki podmuch fałdów jej sukni
a z kuchni zapach kawy
palonej przez Dulębiankę

duszące opary zmagań
zeszłowiecznej chemii
z równie starą niepoczciwą wilgocią
nie pozwoliły mi zobaczyć
pani w czerni i binoklach
przy biurku z epoki
ani w oknie
ani w parku

Opublikowano

Nie wiem co znaczy "zblendowac"
Renkloda to smaczna i soczysta sliwka.
Dulebianka to postac kojarzaca mi sie z szafarka lub kucharka w malym dworku.

A wiersz jest barzdo dobry, zreszta ja wiekszosc twoich wierszy Pawle.
Pelen swiatel, zapachow i nastroju dzialajacego na wyobraznie. Natychmiast wywolujacego lub przywolujacego obraz.
Swietnie, doskonale.

Opublikowano

Ojej, nigdy Oyey nie bawiłeś się "zorką", ani nawet "druhem"? Ale co to jest przysłona, to wiesz?
Zblendować - tu użyłem w znaczeniu: zmniejszyć uwagę na to, o czym trajkocze samograj przewodnika, żeby dać więcej pola wyobraźni.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To bardzo trafne spostrzeżenie, pani Ireno. Panna Dulębianka takie bowiem funkcje spełniała w żarnowieckim dworku. Była też powiernikiem, prawdziwym przyjacielem Pani Marii.
Serdecznie dziękuję za tak pochlebne opinie o tym wierszu i o innych moich usiłowaniach twórczych.

Kolcaty
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



renkloda to przeciez odmiana jablka..Dziwie sie ze taka osoba jak ty Oyey tego slowa nie zna..:)

Co do wiersza..Trdno sie czyta ten wiersz..To prawda ze zawiera wiele trudnych slow i dla mnie troche za bardzo opisowy a za malo poetycki..
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No więc, kiedy ona podniosła tę renklodę, to w salaterce ukazało się dno. A jak wypiła kawę, wtedy pokazało się drugie. W filiżance. :-)

Przepraszam za żart, Pani Ireno. Pozdrawiam,

Paweł
Opublikowano

Alez nie ma za co Panie Pawle, lubie zarty :-)

Panie oyeyu, to nie wszystko jedno czy jablko czy sliwka, czy inna gadzina. W zaleznosci od tego o czym mowa mozna roznie wiersz interpretowac. Sliwki sa soczyste, dojrzale bardzo miekkie, czesto lepia sie od soku ktory splywa po palcach, dloniach i stromych schodach. nawet Powazna Pani w binoklach i czarnej sukience ulegnie ich zmyslowej slodyczy.
Jablka natomiast, choc niewatpliwie soczyste, sa jedrne lub kruche. Zdrowe, raczej malo zmyslowe. Trudno rowniez napisac o nich ze sa ociezale jak ciezarna kobieta, ta ciepla i czula ociezaloscia.
Natomiast Powazna Pani w czarnej sukience i binoklach moze z wlasciwym sobie dostojenstwem, nie brudzac wysmuklych palcow, zjesc jablko. Niestety, wtedy nie ogarnie jej slodka niemoc marzenia o zmyslowej miekkosci. ;-)
[sub]Tekst był edytowany przez Irena Kostelnik dnia 05-02-2004 16:40.[/sub]

Opublikowano

Panie Pawle - jest pan tak bardzo smaczny w tym wierszu (w innych również), że aż bym.... (rumieniec)

mam renklodę w ogrodzie. To nie jest jabłko:)))))) Ma jedną pestkę i cieknie po brodzie jak się ją zajada:)

pozdrawiam - Mirka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Parafrazując baśniowe zakończenie relacji z balu (wesela?), zażartuję:
" ...po brodzie kapało, dla mnie nie zostało".

A z owocowych osobliwości przypomniał mi się epizod powrotu z zabawy bohatra z "A jak królem, a jak katem będziesz", Tadeusza Nowaka. Pieścił owoce oburącz, jedną klasyczne jabłko - drugę osobliwie dorodną berę... ;-) :-)))
Opublikowano

Proszę Pana. Kiedyś , dobre parę lat temu, dość smarkata jeszcze wtedy byłam;-) na pewnych zajęciach wyskoczyłam z takim oto problemem do profesora. Nie podobało mi się mianowicie to, że jeden autor używał w swoich esejach trudnych terminów, bardzo mało znanych nazwisk i zwrotów obcojęzycznych. Dodam tylko, że mowa o zacnym autorze i dobrym dziele;-) Twierdziłam, że to niedobre zjawiska, bo mnie jako czytelniczce utrudniają kontakt z treścią. I wie Pan co usłyszałam w odpowiedzi?( i to są dla mnie do dziś jedne z najcenniejszych słów , jakie usłyszałam od nauczyciela)-"Proszę Pani. Ktoś nie będzie głupiej pisał, żeby pani łatwiej się czytało" . Wtedy te słowa były jak walnięcie obuchem, niedługo potem zamieniły się w talizman, a ten Profesor jest dla mnie do dziś ulubioną postacią ze studiów;-) Jasne, że można przesadzić z wymyślnościami i te de, trzeba chyba brać pod uwagę pewne proporcje, ale moim zdaniem u Pana jest wszytsko OK. Ja z chęcią nie raz jeszcze popracuję nad sobą, żeby dobrze zrozumieć Pana wiersze;-) Bo mi się one zazwyczaj bardzo podobają
Pozdrawiam;-)

Opublikowano

Przepiękny.Jak malowany.Soczysty,barwny,nastrojowy...Każde słowo na swoim miejscu (i renkloda , i Dulębianka , i zblendować też !).
Wędrując po takich miejscach ,szukam podobnych wrażeń.Próbuję przedze wszystkim poczuć , posmakować , uruchomić wyobraźnię, delikatnie przejechać palcem po kawałku czyjegoś życia , tamtego czasu...I dlatego dreszcyk towarzyszył tej lekturze.
Dzięki
Tala
P.S.Jeśli mogę , to z całego serca chciałabym w tym miejscu podziękować przedmówczyni za mądry komentarz.Tak trzymać ,
:-),przyłączam się !
P.S.A ja wiem , co to - bera , hihihi...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...